Komputer za około 4000zł dla programisty (cena bez dysku i grafiki)

[nkg]

Rozglądam się za nowym komputerem, którego będę używał do programowania i czasami do grania. Jestem trochę w plecy z tematem, bo od 2006 używałem tylko laptopa. Obecnie i tak siedzę głównie przy biurku, więc zamiast nowego laptopa ze stacją dokującą postanowiłem kupić nową skrzynkę.
Jak za starych dobrych czasów :)

Na podstawie wielu postów jakie przeczytałem wytypowałem następujący zestaw: mój koszyk.

1. Pamięć G.Skill TridentX DDR3 2x8GB 2400MHz CL10 F3-2400C10D-16GTX - 747zł
2. Zasilacz Be Quiet! Dark Power PRO 10 650W 80PLUS Gold, 12.8 dB, 4/1 (OCK) 12V (BN201) - 596,98zł
3. Obudowa Fractal Design Define R4 Black Pearl USB 3.0 - (FD-CA-DEF-R4-BL) - 379zł
4. Pioneer BLU-RAY RECORDER WEW x16 SATA Czarny (BDR-S09XLT) - 294zł
5. Chłodzenie CPU Be Quiet! Dark Rock 3 BK018 - 235,01zł
6. Płyta główna Asus Z97-A Z97 LGA1150 (PCX/DZW/GLAN/SATA3/USB3/RAID/DDR3/CROSSFIRE) mATX (Z97-A) - 555zł
7. Procesor Intel Core i7-4790K, socket LGA1150, 64bit, do 4.4 GHz, 88W, cache 8MB, BOX (BX80646I74790K) - Haswell Refresh - 1249zł

Wychodzi nieco ponad 4000zł, ale to jest sprzęt do pracy, z której żyję. Jeżeli warto zainwestować w coś droższego, ale co szybko zarobi na siebie to jestem otwarty.

Środowisko pracy: Eclipse, Intellij IDEA, okazjonalnie Visual Studio.
System operacyjny: głównie Linux, okazjonalnie Windows 8.1
Dużo korzystam systemów odpalanych pod VirtualBox oraz pod vmWare, ale żadko więcej niż jeden na raz, więc właściwie 16GB RAM powinno na początek wystarczyć. W tej chwili mam 4GB w laptopie, ale posiłkuje się drugim kompem, który też ma 4GB.

Priorytety doboru sprzętu:

1. Stabilność
2. Wydajność
3. Cisza

Czym podyktowany jest mój obecny wybór?

• Procesor: Widziałem testy procesora i7-4790K i wnioskuję, że jest niezłym hitem za niewygórowaną cenę.
• Pamięć RAM: początkowo chciałem G.Skill TridentX, które mają CL7 ale widziałem w testach, że różnica wydajności CL7 vs CL9 jest na poziomie 1% czyli prawie nic. Do tego mam obawy co do stabilności tak wyżyłowanych kości. Potem chciałem Crucial Ballistix, bo mają najwięcej komentarzy w sklepie Morele i nie są to komentarze złe. Potem jednak popatrzyłem po testach i po amerykańskich forach, że wybór 2400MHz CL10 to już bardziej konkretny przyrost wydajności, a cena prawie ta sama co 1600MHz CL7. Pozostaje pytanie o stabilność. Widziałem, że sporo ludzi na forum ma kości G.Skill TridentX 2400MHz CL10. Jak one się sprawują? Czy są stabilne? Producent daje dożywotnią gwarancję. Na razie chcę 16GB, ale jak się okarze, że Java i VirtualBox zeżrą mi tą pojemność to będę musiał rozbudować do 32GB.
• Płyta główna: szukałem takiej żeby miała chipset Z97 oraz sloty SATA Express i M.2 bo 20 lat użytkowania komputera nauczyło mnie, że dysk twardy staje się największym wąskim gardłem, więc pewnie to będzie pierwsza rzecz o jaką ten komputer rozszerzę. Tak czy siak tutaj też proszę o poradę. Może warto jakąś inną? Może warto kupić jakąś za 1000zł zamiast za 500zł bo będzie dużo stabilniejsza? W moim ostatnim desktopie miałem właśnie płytę ASUS, jakąś taką ze średniej półki i bardzo ją sobie chwaliłem.
• Napęd optyczny: początkowo chciałem LG, ale potem na cdrinfo zobaczyłem, że ten Pioneer jest bardzo zachwalany i zdecydowanie wygrywa w sondarzach popularności.
• Obudowa i chłodzenie CPU: ma być cicho i stabilnie. Dobrze wybrałem? Do Fractal Design Define R4 dobrze pasuje Dark Rock 2 (źródło), więc IMHO Dark Rock 3 też nie powinien sprawić problemu. Natomiast od jednek kości RAM, jeżeli to będzie ten G.Skill TridentX, to trzeba będzie odkręcić radiator, ale nie spali się od tego.
• Moc zasilacza 650W wybrałem dlatego, że zestaw ma mieć możliwość zainstalowania w przyszłości dobrej grafiki do grania np. takiej z GTX 770 albo nawet 780. Mam zamiar se coś takiego kupić na święta

Zestaw nie zawiera HDD, bo póki co przełożę swój 840PRO z laptopa oraz podepnę 1TB WD Green, który w tej chwili robi mi za dysk USB.

 

Proszę o opinię w sprawie stabilności tego G.Skill TridentX oraz płyty ASUS Z97-A, bo resztę mam już w zasadzie obczajoną.

Czy to prawda, że sprzęt przeznaczony do grania (czyli długiego i ciągłego obciążęnia na full) oraz przystosowany do OC jest bardziej stabilny od takiego normalnego przy tych samych ustawieniach i rodzaju pracy?

 

Moje największe doświadczenie ze stabilnością miało miejsce jak 10 lat temu zamieniłem zasilacz Codegen 300W na Chieftec 400W. Na starym zasilaczu średnio co drugi dzień komp się wieszał bez powodu. Na nowym chodził tygodniami bez zawiechy.

Edytowane 29 Lipca 2014 przez nkg

[Klaus]

MINI REGULAMIN DZIAŁU - PROSZĘ KONIECZNIE PRZECZYTAĆ !

 

 

Jeśli założyłeś wątek nie masz prawa zadawać pytań w tematach zbiorczych.

Zabronione jest podpinanie się do wątków innych osób.

[Jabar83]

I fakt że przez tyle lat jakoś sobie radziliśmy na talerzowcach, więc podejrzewam że za te 5-6 lat  ten SSD dalej bedzie spełniać swoje wymagania o ile go nie zajedziesz ilością zapisanych danych.  Do tego czasu może wspomniane dyski na PCI-ex rozpowszechnią się i stanieją i zyskasz na wydajności.

 

 

Co do zestawu to niestety masz troszkę blade pojęcie na chwilę obecną. Sporo się pozmieniało. ASUS już nie jest takie super, ale wciąż robi dobry płyty. Kupowanie płyty za 1000 zł nie da Ci większej stabilności. Są to płyty dla entuzjastów. A ja po prostu uważam że dla ludzi co nie mają co robic z pieniędzmi. Masa niepotrzebnych pierdół. Za 500 zł spokojnie wystarczy. Ten ASUS będzie ok.  Co do nagrywarki Blu-ray to ma mieć ona zastosowanie w pracy ? Dyski optyczne BD są moim zdaniem nieopłacalne do tego celu. Nie mówiąc już o ich trwałości. Dzsiaj moge znaleźć troche plyt DVD, które już po latach nie czytają za dobrze.  Oczywiście nie jest to reguła, ale mowa tu o płytach bez większych rys. Do tego przy dzisiejszych cenach dysków HDD taniej jest kupić takie 2 dyski po 2TB. Nie mówiąc już o komforcie pracy i zapisu ważnych danych.

 

Co do zasilacza to oczywiście GOLD będzie miał większą sprawność. Czy 650W się przyda w przyszłości to tez ni jest takie oczywiste. Obecnie dzisiejsze zasilacze o mocy 550W potrafią uciągnąć zestawy z mocną kręconymi i7 4790K + R9 290.  Fakt że producenci  dążą do produkowania coraz to bardziej energooszczędnych układów świadczy o tym, że tak będzie w przyszłości. Czyli dzisiejsze odpowiedniki za 2-3 lata powinny też działać na takich zestawach.  Sytuacja wygląda inaczej na LGA 2011, które niby zawyża wyniki  i ten pobór mocy jest większy.  Ale jak ma być komfort psychiczny to oczywiście można brać.

 

 

Ogólnie zestaw nie jest zły. BQ wciąż robi porządne zasilacze i do tego ciche. Sam mam BQ od 4 lat i do dziś pracuje tak samo cicho. Czasem jednak zdarzały się piszczące cewki  w zasilaczh tych firm. Nie wiem jak to wygląda dzisiaj.

[nkg]

Co do zasilacza, prócz grafiki którą podałem musi być też zapas na:
SSD, 2xHDD w Raid 1 + 1HDD na eksperymenty z instalowaniem różnych OS.

 

Co do Blue-Ray, przyznam się szczerze, że wziąłem na zasadzie "jak już całość to całość". Kiedyś bawiłem się w fotografię więc robiłem backup zdjęć RAW na DVD od razu w 3 kopiach. Ale teraz, w ciągu ostatniego roku nagrałem może z jedną płytę. Teraz każdy OS potrafi się instalować z pendrive. Oprogramowanie też już nie na płytach, tylko przez sieć się instaluje. Na pewno chcę mieć możliwość odczytania płyty BD-ROM. Ale kiedy i czy w ogóle nagram swoją pierwszą BD-R to sam się zastanawiam :)

 

P.S. Za piszczącą cewkę można reklamować?

[Jabar83]

W zasadzie można, ale czy to rozpatrzą to róznie bywa.  Co do zapasu mocy to dyski SSD+HDD to są groszowe sprawy i nie wymagaja kupowania zasilacz o 100W więcej. Ale jak chcesz tak bardzo to oczywiście bierz.