Skocz do zawartości

slodki111

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

slodki111's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Wielkie dzieki za porade, zaraz sprawdze! Widze ze sie troszke znasz. :]
  2. Sprawdzilem, na moje oko wszystko ok. Ale wlasciwie nie bardzo rozumiem co mialoby przykuc moja uwage? Jakis przepalony styk? Cos nadlamane? Nie sadze zeby to chodzilo o baterie, bo wlasciwie do tego momentu nie byla nawet ruszana a wyglada jak mowilem dobrze. Zmienialem baterie z tego samego modelu i wkladalem do mojego laptopa i nic nie pomoglo. A moze chodzi o styki od laptopa? Tylko ze ja zupelnie nie mam pomyslu jak to zalutowac :P I boje sie wogole cokolwiek ruszac.
  3. Dzisiaj rano wstalem i komputer wylaczony... Tak juz mialem i strasznie sie przestraszylem, ale wtedy na szczescie po jakims czasie sie wlaczyl... Wlasnie to mnie dziwilo. Komputer nie dawal zadnej reakcji, nie palily sie zadne diody kompletnie nic - wszystko wskazywalo na smierc mojego laptopa (Toshiba Satellite X205-SLi2). Az tu nagle odpalil. To bylo jakis czas temu. Moze istotne jest dodac ze miedzy tamtym a tym zdarzeniem o ktorym zaraz opowiem zdarzaly sie dziwne rzeczy typu, samoistne wylaczanie lub hibernacja komputera. Wspomne ze naprawde czesto uzywam komputera i zadko go wylaczam wiec byc moze to byc powodem. Nie rzadko tez zostawiam na noc kiedy sciagaja mi sie pliki. Dzisiaj niestety czekam juz chyba 2 godzine i dalej nic... Mam nadzieje ze sie jeszcze wlaczy i bede sie z tego smiac, ale skoro zobaczylem ten temat to postanowilem sie zapytac o wasze opinie lub jakies rady. Mam taki drugi laptop i sprawdzalem zmiane baterii i zasilacza. Aha dodam jeszcze ze takze sprowadzilem sprzet ze Stanow. Prosze bardzo serdecznie o pomoc.
  4. Ja mam to samo. Dzisiaj rano wstalem i komputer wylaczony... Tak juz mialem i strasznie sie przestraszylem, ale wtedy na szczescie po jakims czasie sie wlaczyl... Wlasnie to mnie dziwilo. Komputer nie dawal zadnej reakcji, nie palily sie zadne diody kompletnie nic - wszystko wskazywalo na smierc mojego laptopa (Toshiba Satellite X205-SLi2). Az tu nagle odpalil. To bylo jakis czas temu. Moze istotne jest dodac ze miedzy tamtym a tym zdarzeniem o ktorym zaraz opowiem zdarzaly sie dziwne rzeczy typu, samoistne wylaczanie lub hibernacja komputera. Wspomne ze naprawde czesto uzywam komputera i zadko go wylaczam wiec byc moze to byc powodem. Nie rzadko tez zostawiam na noc kiedy sciagaja mi sie pliki. Dzisiaj niestety czekam juz chyba 2 godzine i dalej nic... Mam nadzieje ze sie jeszcze wlaczy i bede sie z tego smiac, ale skoro zobaczylem ten temat to postanowilem sie zapytac o wasze opinie lub jakies rady. Mam taki drugi laptop i sprawdzalem zmiane baterii i zasilacza. Aha dodam jeszcze ze takze sprowadzilem sprzet ze Stanow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...