Zdaję sobie sprawę, że ten zestaw jest dziwny i należy coś zmodyfikować, dlatego napisałem abyście mi poradzili bo jesteście w temacie i cenię sobie wasze rady. Tego i7 kosztem grafiki to za namową kuzyna, który uważa, że bardziej opłaca się dopłacić do procka (bo przejmuje część obliczeń z karty geforca)... bo droższa grafika to znowu nie taki duży przyrost w %, a i tak wszystko pójdzie mi na full (z opcją sprzedaży karty graficznej, dopłaceniu i kupieniu w przyszłości nowej, ale szczerze mówiąc nie chcę tak robić). Zmieniłem zdanie, bo macie racje. Wcześniej w tym zestawie miałem r9 290x i i5 (tą co wyjdzie) <-5k wyszło ale chyba jednak nie warto.
W każdym bądź razie, żeby nie mieszać, sprecyzuje bardziej o co mi chodzi i prosiłbym o nie wchodzenie już głębiej w temat procesora, dysków itp. bo zaraz się "doprecyzuje".
Pytanie 1. Czy warto skupić się na obecnej wydajności, czy tego co może być za rok, dwa, trzy. Oczywiście nie chodzi o zabawy w wróżkę. Dokładnie chodzi mi o to czy warto kupować dobry zasilacz (ten w moim zestawie jest pro według mnie) i płytę, gdzie za parę (3-5) lat zestaw będzie nadawało się do modernizacji. Czy drugi scenariusz, że wyjdzie nowa podstawka i w zasadzie nie będzie się opłacało nic modernizować. Drogi zasilacz, drogie mobo, a ostatecznie wszystko do wymiany. Chciałbym mieć taką solidną podstawę, którą warto byłoby modernizować w przyszłości tylko czy to realne?
Z tego co zauważyłem rynek komputerów już powoli stopuje i możliwe, że nie będzie sytuacji gdzie ten komputer co teraz kupie za parę lat już nie będzie całkiem nic wart. Zgodzicie się z tym stwierdzeniem?
Zostaje przy budżecie 4500 max.
Co do MOBO to ma gadżety, które kuszą takie jak niższe pingi czy lepsze odświeżanie myszki. Dla gracza bajka. Ale ostatecznie można z tego zrezygnować.
Co do grafiki to podoba mi się r9 290, na chwilę obecną bez zmieniania reszty w moim zestawie jest najwydajniejsza.
Procesor i5 4690k i będę go kręcił.
SSD musi być.
Jeśli chodzi o monitor to lubię swój monitor, różnica między nim a 1920x1050 to 10ppi (ja tego nie wychwycę, nie robi mi to różnicy) natomiast mój monitor ma czas reakcji 2ms i tu już mi się przydaje :). Przy mojej niższej rozdziałce będę miał więcej klatek (nawet w przyszłości), a znowu na tym monitorze wygląda to naturalnie... większego nie chcę.
Edit. Tasba, w chwili obecnej to tak jak piterr3, KapitaZ czy Devil radeony za tą cenę lepiej sobie radzą w obecnych grach (cena/wydajność). Ale chyba zawsze będzie ten problem ATI vs nVidia, bo jedna gra będzie lepiej chodzić tu a druga tu...