Skocz do zawartości

JeRRy3D

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O JeRRy3D

  • Urodziny 11/02/1971

Contact Methods

  • Strona WWW
    http://
  • GG
    0

JeRRy3D's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. JeRRy3D

    Ati Radeon HD4850/4870

    Generalnie niczym ;) W moim "Szafirze" nie było pena niestety ;( Też biłem się z tym dylematem i stwierdzam, że w wypadku referencyjnych 4870 - na dziś - nie ma sensu. Patrz na firmę (a nawet sklep!) i długośc gwarancji. Tym mogą się dziś różnić jedni od drugich. A tak przy okazji (dawno nie gniotłem niczego na ATI), czym (soft) obecnie najlepiej zapanować nad obr. wentyla i monitorować temp. w RADKACH? ?
  2. Ach... włosów rwał nie będę, ale powtórzę. 10% mniej na oc sprzętu + 15%-20% straty na "niekręceniu" grafiki i traci się w sumie całkiem spory (25%-30%) kawał powera sprzętu....IMO pzdr. - - - - - NO! To by coś tłumaczyło... a dopiero teraz otworzyłeś mi oczy! Goniąc FSB z windy (jakimś softem do oc) idzie na 208, 210, 215... po czym - fakt - zwiesi się (no i tu trzeba by zamieszać timingami, voltarka, itp), ale to tłumaczy... ze sprzet pozwala, tylko BIOS blokuje ! EUREKA :). Z pominięciem BIOSU w windzie idzie. No i jest światełko w tunelu :). Teraz więc pozostaje tylko... -=merlin=- (bo oryginalne biosy do mobo zatrzymały się na tym, co już siedzi w kosci). Thx! pozdrawiam
  3. Mam bardzo podobne wyniki. No... też nie twierdzę, że "znacząco", ale zakładając że jakieś 10-15% (w stosunku do innych samrkow - gdzie gf6600gt ciagnie 8000-9000) kręcenie karty traci sens (skoro już teraz nie rozwija nawet defaultowych skrzydeł). Jeżeli dodać, że oc karty można by podbić kolejne 15-20% - to daje jakieś 30%-40% marnowanego potencjału tej karty. Moim zdaniem to bardzo duże "marnotrastwo". Widzę...mamy podobną historię. Faktycznie przesiadka ze (świetnego imo) radka 9500pro dała 2X większy power. Tu rodzi się pytanie, czy jest sens wbijać w tę skrzynię 5 bieg, skoro nie mamy nawet drogi na wrzucenie "normalnej" czwórki. Chcesz kręcić kartę, która nawet defaultowe ustawienia ma marnowane przez proca ?!? :blink: A dla mnie 33% to ogramne "straty" potencjału karty. :mur: Heh... no tu jest bool. :cry: Nie to że się grzeje, nie to że kręcąc jest niestabilnie, nie to że prime wywala, że bluescreeny w gierkach. Po prostu, jakich głupot i niewiarygodnych rzeczy nie nawbijałbym w bios - na 198mhz*9 wstaje i idzie. Podbijam o 1 jedyny maleńki Mhz i... czarny ekran, i tylko reset biosu pozostaje. Co to może nie wytrzymywać? Myślałęm, że ram. Zmieniłem 512MB TwinMos na 2x512 GóodRam. Bez zmian. Coś "blokuje". Tylko co? :mur:
  4. Dokładnie tak. Już się poprawiłem. Jeżeli chodzi o real to oczwiście: Semp 2200+ (9*166) = 1494 Mhz kręcony na 2500+ (9*198) = 1782 Mhz. Jak ktoś mówił: "w marki się nie gra", czymś jednak wydajność mierzyć trzeba :) Czyli jednak te "realne" 300Mhz więcej by się przydało, bo karta kiśnie. Kręcony Semp na 9*220 daje prawie 2Ghz. Eh... i o to chodzi (i po to pytanie). I znów właśnie wraca pytanie z topica :). Gdzie jakiś spis takich "badań", żeby nie opierać się jedynie na "powiedzmy", tylko wiedzieć to - na bank :). Za nic nie mogę przeskoczyć 198MHz. 199*9 = blackscreen :(... a nie wiem, czy warto się szarpać, czy nie. pozdrawiam
  5. Oj... to raczej logiczne, tyle, że w większości przypadków podbijanie osiągów CPU, to nie tylko zabawa biosem, ale... inwestycja. Mało mocy CPU, trzeba by wrzucić coś mocniejszego na pokład, ale żeby to zrobić już trzeba zmienić mobo... zmienisz mobo... zmieniasz RAM. W końcu to robisz... wrzucasz parę stówek, sprzęt jest szybszy i nagle... ZONG, bo okazuje się, że na poprzednim sprzęcie grafika chodziła już na 100% i zmieniając pół kompa, tak napradę nie uzyskujesz nic - trzeba zmienić grafikę. Do czego zmierzam? Obecnie mam Sempa 2.2 oc 2.5 (wiem...słabo) + 2x512 + GF 6600GT. Widzę na sieci testy 6600GT i oscylują one w okolicy 8000-9000 czydemarkow 2003 na platformach testowych (z reguły P4 3.6Ghz). Ja mam na 2.5GHz jakies 7100-7300 pkt. Czyli kuleje przez proca. Rodzi się pytanie, jaki proc musiałbym mieć, aby wycisnąć z karty 100% + oc ? 2.8? 3GHz? Po co robić zadymę, zmieniać połowę kompa i mieć taką samą wydajność na 3.6GHz, jak na 2.8 bez zmiany niczego oprócz samego procka na odrobinkę mocniejszy. O to mi chodzi... Gdzie są realne granice wydolności karty. Gdzie blokuje ją proc, a gdzie nie wyciśniesz z niej już 1 fps i jedyna zmiana to zmiana grafiki.
  6. Witam, Sieć zawalona jest, co rusz aktualizowanymi, testami kart graficznych. Wszyscy prą do przodu, a mało kto zerka przez ramię. Mnie interesuje, czy jest na sieci jakiś ranking, spis, test... skalowania karty grafiki z jednostką centralną kompa. Chodzi o to, ile mocy traci taka np. gf 6600gt na sempronie 2,5Ghz... a gdzie jest jej szczyt osiągów i gdzie nie warto już wariować, podbijać, podkęcać, overclockować w CPU :) a czas najwyższy na przykład na zmianę grafiki. Czyli sytuacja nieco odwrotna... nie testujemy dzisiątek kart na tym samym zestawie testowym, tylko testujemy te samą kartę na różnych CPU.
  7. Piękny topic! Dzięki... choć im więcej czytam, tym głupszy się robię :) pozdrawiam
  8. No to już jestem głupi. Oto foto mojego gnata. Jak widać jeszcze jakiś inny model, ale na pewno nie jest to ten "felerny" 1CADT. Jednak 198 mhz i kiszka. No cóż... macie jeszcze jakieś sugestie ? Ta kość poleci do czyjegoś kompa. Muszę zdecydować się na inną/inne. Teraz pytanie. Naczytałem się tu o przyroście zaledwie 1-2% przy dualu. Naczytałem się też o masie problemów z samym... dualem :). Podpowiedzcie więc, czy z perspektywy czasu warto "serwować" sobie potencjalne problemy z dualem, czy sypnąć 1x1Gb i mieć spokój ? Gdzie świdać róźnice dual/single, czy faktycznie przy NF2 i AMD bełkot marketingowy ? lepiej 2x http://www.proline.pl/shop.php?prodid=TWINMOS+512+400+C2.5 (cl 2.5 i 24 mies gwar) czy 1x http://www.proline.pl/shop.php?prodid=KINGSTON+1024DDR+400 (cl 3 i wiecz. gwar) ?
  9. Zaczynam dochodzić do tego samego wniosku. Osobiście trafia mnie szlag, bo jak pisałem wcześniej - klamoty kupowałem wedle "specjalnej procedury" przestrzegając wszystkich wytycznych ówczesnych magików OC i zgodnie ówczesną wiedzą magiczną na temat OC sempów (mało tego, właśnie przez wzgląd na to kosmiczne OC przesiadłem się z całkiem jeszcze wtedy niegłupiego Durona). I okazuje się, że mimo dopięcia wszystkiego na ostatni guzik OC mojego zestawu nie zabija. :mur: Później czytam wypociny jakiegoś młokosa, który kupił kompa w AUCHANIE, nie bardzo wie, co tam w środku ma, ale poczytał forum i puścił wszystko na 220... :oops: ech. No naprawdę wiedza wiedzą, ale jakaś "domieszka" łutu szczęścia też potrzebna . :sad:
  10. Po pierwsze - pomieszałem (pisałem z pamięci). Nie ma AUTO, tylko jest opcja NORMAL lub MANUAL (w zakresie 50-100, co 1). No nie zmienia to faktu, że można albo oddać sprawę w "ręce" płyty, albo ustawić samemu. Już się podnieciłem (!!!)... niestety manualne zblokowanie AGP na 66 i... też black screen :(. No normalnie czary. Jakie bym nie wymyślił głupoty w biosie i kretyńskie ustawienia timingów, itp... mobo łyka wszystko i śmiga... do 198mhz... ale 1 mhz więcej i dupcia. Chyba faktycznie ramy do śmieci. Zaraz je wyjmę... sprawdzę z foto podanym wyżej. pozdrawiam
  11. Eh... "wtedy" nie wiedziałem, co może być istotne :) Wielkie dzięki. Zaraz sobie w realu porównam. Nie, nie... no ok. To wiem. Nie rozumiemy się. Do tej pory kręcąc fsb proca podbijaliśmy (i dostawaliśmy jako produkt uboczny "podbijaną" (przekręcaną!) AGP i PCI). Mówiąc inaczej - o ile mobo, proc i ram mogły nadawać się do mocngo kręcenia, to z reguły mogła tego już nie wytrzymać AGP/PCI. Później pojawiają się mobo z nForce2 i problem znika. Błogosławieństwo. FSB proca sobie, a AGP i PCI osobno... w końcu bezpiecznie. I to jest logiczne. Pytam tylko, po co w takim razie w mojej płycie możliwość "podkręcania" do 100 (czy "skręcania", bo od 50 dla AGP ?) parametrów AGP i PCI ? Żebym miał możliwość teraż samodzielnego spalenia tych elementów (albo przynajmniej "rozchwiania" systemu mieszając tymi parametrami ??? :) Myślałem, że w rozwiązaniach na mobo z nForces chodziło o to, żeby pewne rzeczy _zablokować_ i chronić usera (głównie overclockera) a nie dawać mu w łapki samobójcze zabawki :).
  12. I jeszcze jedno (apropo AGP)... co znaczą ustawienia AUTO w AGP i PCI ? Skoro - na logikę - blokowanie (czy też - osobne, niezależne taktowanie - jak go zwał) AGP i PCI na chipach nForce jest zbawieniem, to po co biosy umożliwiają ingerowanie w te taktowania? Żeby spalić peryferia? :) U mnie na AGP mam zakres (50-100 i AUTO) i na PCI (nie pamiętam i AUTO). Po pierwsze, po co tym regulować (mieszać), skoro najzdrowsze są 66 i 33? A po drugie, co oznacza w rzeczywistości wariant AUTO ? Logika podpowiada - standardowy dzielnik AGP/PCI x magistrala (skoro nie konkretny tryb wybrany MANUALnie). Czyli podbijając magistralę na AUTO kręci to też AGP i PCI ?!?!? Rozwiejcie moje wątpliwości (zanim wrócę do domu i zmęczę sprawę everestem).
  13. woj, z tego co wiem mobo na nforce nie robi to różnicy - AGP i PCI mają "swoje" niezależne mnożniki.
  14. Właśnie przetrzepałem pudła a w nich ... kartka z notatkami z okreu składania kompa (spisane z kosci). TwinMos 0448D TMD 7608F8E50D Czy te oznaczenie jest dla kogoś na tyle czytelne, aby jednoznacznie stwierdzić - tak, to ta kość ponosi winę za kiszkę OC pow. 198Mhz ?
  15. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czyli generalizując - cała sprawa kiepskiego OC u mnie, to będzie raczej wina tych kostek (? bo już brak mi koncepcji ?)... no i gnam na "Pamięci RAM". Jeszcze raz dzięki. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...