TaYU

Niby tak, ale nie do końca jest z tą ceną. Zauważ, że Zalman był kiedyś droższy i staniał (jakieś 2-3 miesiące przed pojawieniem się Pentagram'a)... bynajmniej nie zdrożał. A to, że jest droższy... hmmm firma zna swoją cenę i swoje produkty. Ponadto jeszcze jedna sprawa. Czy dla każdego wydanie 120 PLN jest sporą sumką, czy tylko dla nas w naszym kraju. Ciekawi mnie, czy jakby większość z nas mieszkała i zarabiała średnią w Wielkiej Brytanii, zastanawiała się tak nad różnicą w cenie (idę o zakład, że większą rolę odgrywałby wtedy wygląd, a dokładniej upodobania nabywcy - wyniki są zbliżone, więc w sumie jedna cholera). Fakt, z naszego punktu widzenia Pentagram jest bardziej atrakcyjny cenowo. Z drugiej strony trochę rażą takie drobiazgi jak beznadziejne zapinki (złe rozmieszczenie otworów, docisk gumką nad rdzeniem od spodniej stronie karty) i moc imadła przy docisku do rdzenia karty (naprawdę trochę to przeraża i dziw bierze, że to działa i nić nie chrupnęło). Sorki za lekkie zboczenie z tematu ^_^.

Jejku... sorki za ortografie i przekręcanie nazw... przyznaję się do winy (na swoje usprawiedliwienie powiem tylko tyle, że na szybko pisane było i w procesie trybu porannego rozbudzania ^_^). Co do różnicy w konstrukcji, to możesz wierzyć czy też nie, ale trochę się różnią pomiędzy sobą (no... ale jakieś 75% to zrzyna ^_^). Ponadto ten problem o którym pisałem (i ten, który również potwierdził Cloperflake) jest wielkim niedopatrzeniem ze strony tańszego odpowiednika - po prostu otwory na zapince nie są przystosowane do znacznej większości 6600gt (inaczej, przy tych kartach zauważyłem najwięcej problemów z jego założeniem). Pomimo tego problemu i docisku jak imadło, samo chłodzonko jest jak najbardziej ok (ale i tak wole Zalmana ^_^).

Pozwolę sobie na swoje dwa grosze w tej kwestii... tak sie składa, że sam posiadam zelmana i zakładałem kilka pentagramów. Żeby było jasno (wiem, że jest - ale to tak na wszelki wypadek), oba produkty są dobre i mają zbliżone osiągi (nie wczuwajmy się o 1-2'C). Co do montażu... powiem tak. Zalmana zakładałem jako pierwszego i nie miałem z jego założeniem najmniejszego problemu - jakbym miał w tym wprawę. Wszystko pasuje, jest super. W przypadku konkurencji trzeba się zdrowo napocić i najlepiej zaprosić kumpla (oszczędzamy trochę nerwów i czasu). Nie ukrywajmy... w porównaniu do Zalmana to prawdziwy koszmar. W 3 na 4 przypadków musiałem powiększać otwory na mocujące śruby, bo za cholerę nie dało ich założyć tak, aby przynajmniej przypominały stopień równoległy ze sobą. Zapinka to faktycznie jakaś porażka, ponadto osobiście nie podoba mi się ta "podkładka" dociskająca się pod rdzeniem do karty (ja wiem, że to znaczenia dużego nie ma, ale mnie drażni ^_^). Tak poza tym jest ok... Osobiście nie podoba mi się czerwona poświata i odrobinę wygląd Pentagram’a, ale to już rzecz gustu. Podsumowując, niezależnie które z rozwiązań wybierzesz, będzie dobrze... różnica taka, że przy tańszej opcji trochę się postresujesz przy zakładaniu i ewentualnym pierwszym rozruchem (albo i nie). P.S. Wybaczcie za wcześniejsze durne błędy ortograficzne ^_^

Bez urazy, ale Ty chyba sam jesteś klon. Dobijają mnie wszyscy ludzie, którzy twierdzą wszem i wobec, że SRS jest zrzyną z NFSU2. Nie rozumiem tego tym bardziej, gdyż SRS ukazał się pod koniec sierpnia 2004r., czyli dobry kawał przed NFSU2. Sorki, że się czepiam... Update - paskudna literówka mi wlazła...

Z wcześniejszych postów i mojego zelmana mogę wywnioskować, że różnica w temp jest ok 8-10'C przy 5V. Co do pasty, to ta druga opcja ^_^

Sorki... oczywiście że Cu... mój błąd ^_^ Co do tego testu... hmmm... bardzo małe wachania temp i raczej wiem po sobie, że coś im ten nie teges... no... chyba że fx5950 tak ma. Przy 12V w normie miałem 32'C w stresie zaś coś koło 44-45'C, a więc jak widzisz różnice są kolosalne (przy zamkniętej obudowie - temp otoczenia ok 22'C).

Na pulpicie prawy myszy, Właściwości, Ustawienia, Zaawansowane --> zakładka od grafiki i tam masz w takim menu po lewej pomiar temperatury... Z tego co się orientuję, możesz też sprawdzić za pomocą rivatner'a... Czemu pytam... na orginalnym chłodzeniu w idle miałem 44'C, zaś w stresie nawe 72'C (na tych samych zegarach), a więc spadek temp przy ustawionych 5V jest raczej znaczny - no i ta cisza ^_^

Dałbyś jakieś parametry, co, jak i ile (temp am się rozumieć), bo w sumie mam podobny zestaw graficzny, z tym że mam chłodzonko zelmana w wersji Al i raczej nie mogę narzekać na temp przy wnetylu ustawionym na 5V. Pod windom mam po godzinie ok 35-36'C, zaś po 30 minutowym stresie temp nie przekracza 52'C. W obudowie zamontowany jest na tylnej ściance wentyl 80mm, który chodzi na 5V. Do tego Cooler na procku dmucha cieplutkim powietrzem na grafikę... a więc czegos tu nie rozumiem, chyba że tańsza zelmana wersja jest gucio warta. Acha, przy zakładaniu coolera na GPU nie miałem najmniejszych problemów (pamięci sobie darowałem, bo i tak są dobrze owiewane), na mostek zalożeyłem odpowiednio pocięty i przyszlifowany radiator od durona, a karta chodzi na zegarach 560/570.

Witam... Ja troche z innej beczki. Na dniach zamontowałem phentagrama 100 Cu+, zaś na grafikę zelmana VF700-Cu. Wszystko chodzi na najniższych obrotach, temperaturki cacy, ale martwi mnie jeden szczegół. Mianowicie, phentagram nawiewa na kartę graficzną ciepłe powietrze, co lekko napewno dogrzewa grafikę. Jest ciepła, nawet bardzo (nie parzy). Z tyłu mam 80x80 ustawiony na 5v (zależy mi na ciszy) i prestawienie go na 12v ovocuje 4 (czyli z 36'C do około 32-33'C) stopniami mniej pracy grafiki w idle. Nie zmienia to jedank faktu, że karta zostaje ciepła od górnej strony, a chałas dobija. Moze przesadzam, ale troche mnie to martwi (podobnie z pamieciami - nagrzewają się od tego ciepła). godzine w marku 05 wytrzymuje, ale... sam nie wiem....

Małe sprostowanie do wcześniejszej wypowiedzi, bo ktoś się nie potrzepnie przyczepi - w komplecie ze śrubami są sprężynki <_< Co do Twojej sprawy... cóż, teoria z temp. była tylko teorią i nie mającą racji bytu, gdyż w tym samym momencie temp w idle też powinien być odpowiednio wyższy. Nie mniej jest to raczej dziwne zachowanie i mniejmy nadzieję, że Ci się już nie powtórzy ^_^. Co do sprawdzania rdzenia karty, to zaprzestań raczej takiego sposobu, gdyż możesz w ten sposób osłabić przwodność cieplną (chyba nie muszę pisać czemu), co jest raczej nie wskazane. Z drugiej strony musiałbyś się naprawdę postarać, aby stracić coś powyżej 3'C. Co do samego obsadzenia radiatora, to nie musi on być obsadzony mocno czy na silny ścisk, ale musi pewnie przylegać do rdzenia i tyle... Rozpisałem się... wybaczcie <_<

Hmm... nie uwaliłem żadnych kołeczków, a odkręciłem 3 śróby na których się trzyma... coś czuję, że pomyliłeś chyba modele. Ponadto nie ma w całej karcie żadnych kołeczków... geez... <_<

W sumie to ja bym na twoim miejscu się tak nie cieszył, bo to równiez może oznaczać, że masz uszkodzona kartę (poruszanie radiatorem mogło tylko spowodować "dociśniecie" jednego z elementów, co spowodowało, że na razie działa). Co w prawdzie mogłeś miec też sytuację, że z rdzenia było odprowadzane ciepło w zły sposób (moze jakaś przestrzeń), co powodowało zwis. Pytanie tylko dlaczego nie miałeś wcześniej takich akcji...

Podkręcasz, sprawiasz, ze się układy bardziej grzeją, co sprawia, że mniej stabilnie pracują. Są oczywiście rozsądne granice i tak Galaxy mozesz podkręcić śmiało do wartości standartowego OC przy 6600GT, czyli 550/560 na standartowym chłodzeniu. Jeżeli masz dobry obieg w obudowie, możesz spróbować wiecej. Odrazu mówię, że pasta na rdzeniu jest beznadziejnie nałożona (przynajmniej u mnie była) i jaj wymiana dała mi aż 6 stopni mniej. Do pytania czy warto... cóżm kilka klatek zawsze to wiecej, mozna tego nie zauważyć, ale gdy pograsz miesiąc na tych ustawieniach i wrócisz do fabrycznych, dopiero mozesz odnieść wrażenie, że z OC było lepiej.

Error... wersja 1.6ns ma 525/525, a nie 520/525 jak to napisałeś ^_^. O innych nie słyszałem...

Nie spodziewaj się niewiadomo jakiego przyrostu, to nadal ten sam układ graficzny. Co do temperatury, to jest standart i te karty w takich temperaturach pracują. W sumie jakby oscylowało w okolicach setki to można się martwić. Co do przesiadki, to moim zdanie warto - bo w sumie i tak nic chyba nie stracisz. Ja osobiście tą kartę mam już 5 miesięcy i nienażekam. Jak sprawa będzie wyglądać, nie wiem, nie mam pojęcia, ale jeżeli się nastawisz, na coś czego nie osiągniesz (i to nie z winy produktu, ale wygurowanych ambicji), to se lepiej daruj, bo tylko obciachu narobisz temu modelowi. Wsumie nie wiem, ale mam wrażenie, że ten model traktowany jest z cholernym dystansem. To jednak nie jest najlepsze, bowiem tylko kilka osób ma ten model, a reszta wyjadaczy siedzi albo na Sparklu (czego nie trawie, ale to nie moja sprawa), albo na Winfast - a wszyscy tacy oczytani i wtajemniczeni... Sorki za sarkazm.. zły dzień <_< Peace...