Kupiłem sobie nową grafe Radosława 9550 od shaphira z vivo włożyłem do kompa podpiołem kabel zasilający i odrazu zaśmierdział zasilacz. Wyzionoł ducha i przy okazji spalił modem od neo reszta ocalała. Po "przeleceniu" miejscowych sklepów do wyboru miałem 2 albo Color 480W za 99zł lub Tracer MGB-450W za 90zł - wybrałem ten drugi bo wiem że ten producent robi tez obudowy a pierwszy to w sumie niewiadomo co. Teraz wiem że kupiłem cienki zasilacz przeglądając to forum ale teraz juz po sprawie. Robiłem testy przy bciążeniu i bez i chciałbym o wasze opinie czy może trafiłem na znośny model (porzedni zasilacz to rubikon 300W, służył dzielnie przez 5 lat). Oto moja konfiguracja: Athlon XP+2400, Soltek na Nforce2 z raid lan i audio, 2 256MB DDR Kingston, R9550, SB Live!value, nagrywarka DVD Liteon, HDD Caviar 80 GB 7200, FDD, Pad, modem od neo, mysz optyczna, kierownica i to wszystko ciągnie teraz zasilacz Tracera 450W.
A oto wyniki przy pełnym obciążenieu:
CPU : 1,60 do 1,63V
AGP : 1,44 do 1,47V
+3,3V : 3,25 do 3,28V
+ 5V : 4,92 do 4,97V
+ 12V : 11,61 do 11,67 (czasami na moment potrafi spaśc do 11,49V)
- 12V : -12,03 do 12,12V
- 5V : -5,05 do -5,15V
A oto wyniki bez obciążenia:
CPU : 1,62 do 1,63V
AGP : 1,46 do 1,47V
+3,3V : 3,26 do 3,28V
+ 5V : 4,95 do 4,97V
+ 12V : 11,61 do 11,67
- 12V : -11,87 do 11,95V
- 5V : -5,05 do -5,15V
Na koniec dodam że zasilacz w czasie pracy jest chłodny oraz wydmuchiwane powietrze letnie. Napewno znajdą się komentrze żebym sprzedal ten "szajs" ale może można coś zrobi aby się zabezpieczyc przed kolejnym spaleniem zasilacza.
Z góry dziękuje i pozdrawiam całe forum