Lukas_1st

Mała poprawka do tego co wcześniej napisałem. Transfer do 500 kB/s uzyskuje w Total Commandrze, natomiast przy pomocy zwykłego, poczciwego Eksploratora można uzyskiwać transfery rzędu 2400 kB/s. A tak na marginesie, to czemu Commander tak słabo sobie z tym radzi? Co do samego użytkowania to dodam jeszcze, że po półtorej tygodnia i mocnym eksploatowaniu odtwarzacza, baterii nie zmieniałem. Jest to bateria alkaiczna Duracella 1500. Wynik godny podziwu biorąc pod uwagę, że dziennie słucham około 4-5 godzin (długie są te dojazdy do pracy :?)

Oczywiście, że tak. W jednej z moich wypowiedzi będziesz miał link do strony producenta, gdzie znajdziesz wszystkie dane techniczne. Co do sklepów to może ten Suntec - iAudio G3 256MB. Na samej stronie nie znalazłem informacji o możliwości sprzedaży poza teren USA, ale na forum jetAudio właśnie ten sklep pojawia się jako potencjalne źródło odtwarzaczy :) dla szczęściarzy spoza Stanów. Pozdrawiam

konios >> co do iAudio G3 to musisz szukać w zagranicznych sklepach internetowych, w Polsce są niedostępne. Oczywiście zawsze można skorzystać z Allegro i jest to chyba najlepszy sposób, bo odchodzi problem np z cłem itp... (osobiście korzystałem z Allegro). Wracając do ceny, to po ostatnich obniżkach Irivera i iAudio, mogą być zachęcające, szczególnie biorąc pod uwagę jakość wyrobów tych dwóch firm. Ja w jednym ze sklepów widziałem bodajże za 215$ wersję z 1GB pamięcią (to już pewnie po obniżce, bo wcześniej kosztowały 299$). Szczerze mówiąc dla osób, którym zależy na jakości brzmienia i ogólnie na jakości wykonania odtwarzacza polecam obie te firmy (ewentualnie MPIo)

mizerny >> Jeżeli chcesz zaoszczędzić na akumulatorkach tzn. że zastanawiasz się nad odtwarzaczem z wbudowanym akumulatorkiem. W tym miejscu trzeba jednak przestrzec, że podobnie jak w telefonach tak i tutaj bo dłuższej eksploatacji zaczną one odmawiać posłuszeństwa. Dlatego jeżeli zamierzasz kupić playera z myślą o dłuższym okresie ekspl., to rozważ mimo wszystko, modele z wymiennym źródłem zasilania. BTW bardzo podoba mi się złożenie dwóch słów, które bardzo często są używane, a mianowicie - dobre i tanie. Pomimo kilku wyjątków (biorąc ogólnie cały sprzęt elektroniczny) to jest nie do zrealizowania. Wiem, że droższe firmy każą sobie płacić za markę, ale wierzcie mi, naprawdę przewyższają klasą i jakością pozostałe wyroby. Z drugiej strony wszystko jest dla ludzi i dla jednych odtwarzacz za 299zł będzie prezentował wysoką jakość dźwięku, a dla innych będzie on nie do zaakceptowania. Najważniejsze jest to, żeby kupić sprzęt pod siebie i na dodatek nie przepłacić za niego.

zgk5 >> Tutaj jest link do strony producenta i konkretnie tego modelu iAudio - G3 model Jeżeli zainteresowałby Cię ten model to możesz poczytać opinie na forach zagranicznych i ewentualnie służę pomocą. Co do Twojego pytania to nie umiem na nie odpowiedzieć. Niepokojący jest fakt, który już opisywałem w tym temacie, a mianowicie wybiórczość w sprowadzaniu różnego rodzaju urządzeń do Polski. Na ten temat mógłbym wiele opowiedzieć, ale może niekoniecznie w tym temacie. Kompletnie nie wiem i nawet nie próbuję się dowiedzieć jakimi kryteriami kierują się dystrybutorzy :-|, jedno natomiast jest wiadomo na chwilę obecną modeli U4, G3 i 4 nie doświadczymy w Polsce. Może w kilku miejscach będzie można kupić starsze modele CW300 i CW200. sebasw >> co do U2 to na pewno, dżwięk naprawdę robi wrażenie. Tak na marginesie zastanawiałem się też nad nim, ale odpadł w przedbiegach :) - ma wbudowany akumulatorek

Miło mi wrócić do rozmowy, już nie jako szukający, ale posiadający. Sebasw to właśnie Ty nakierowałeś mnie na iAudio i muszę przyznać, że bardzo dobrze. Może nie bardzo Tobie to pomoże, bo szukasz tańszego odtwarzacza, ale chciałbym powiedzieć o modelu G3, który jest naprawdę dobrą konstrukcją. Sam biłem się myślami przy wyborze pomiędzy iriverem i iAudio, a tak się akurat dziwnie składa, że o pierwszym jest w Polsce głośno, a o drugim praktycznie nic nie słychać. Jeżeli chodzi o klasę urządzeń to jest ta sama liga (zarówno cenowo jak i jakościowo). Na szybko może kilka szczegółów o G3: - dźwięk - chyba nie trzeba nic dodawać, to trzeba usłyszeć, i aż dziw bierze, że takie maleństwo może tak grać. Naprawdę brzmi pięknie. Basy na miejscu, soprany też niczego sobie i tylko dobrze skompresowana muzyka jest potrzebna. Minusem mogą tu być po pierwsze brak equalizera dla radia, ale osobiście nie stanowi to dla mnie problemu, a po drugie słuchawki dołączone do odtwarzacza, które osobiście nie podobają mi się, powiedzmy mają swój urok :) Ja na pewno dokupię Sennheisery. - zasilanie - bateria/akumulator AA - tutaj duży plus, bo po pierwsze wszystkie odtwarzacze z wbudowanymi akumulatorami staną wcześniej czy później przed problemem jego zużycia, a po drugie w większości są ładowane portem USB co pociąga za sobą konieczność posiadania komp. pod ręką. Druga sprawa to czas pracy na jednej baterii, który w/g producenta powinien wynosić 50 godz., a w rzeczywistości osiąga 40, ale i tak w porównaniu z innymi modelami G3 jest to wynik wspaniały. - transfer - to jest ciekawa kwestia i rada dla wszystkich, żeby szczególnie na ten parametr uważać. Producenci podają najczęściej wersję łącza USB nie wspominając jednak o prawdziwej szybkości, a możecie mi wierzyć, że rodzaj łącza jest tylko jednym z parametrów, które wpływają na transfer. Może okazać się tak, że USB 1.1 będzie szybsze od USB 2.0. W przypadku G3 uzyskuje średnio 450-500 kB/s przy zapisie. - obudowa - niewielka (tak powinno być :)) z tworz. sztucznego. Mogła by być oczywiście metalowa, zawsze jest to bardziej solidne, ale muszę przyznać, że pomimo niepozornego wyglądu nie jest taki delikatny. Na początku kłopot może sprawiać podłączanie kabla USB (ciężko wchodzi w gniazdo), ale już po kilku próbach można odszukać ten właściwy sposób podłączania go. Muszę przyznać, że minusem jest kolor. W przypadku wersji 1GB, a taką posiadam, jest on niestety biały. Mam tylko nadzieję, że futerał jaki dołączają do odtwarzacza uchroni go od brudu. - wyświetlacz LCD - mały, zgrabny, czytelny, podświetlany na niebiesko (jak Nokia 6310 :)). Przyznam szczerze, że bardzo mi przypadł do gustu. Dobrze rozplanowane kontrolki, czytelna czcionka, naprawdę przemyślane wykonania. Osoby, które jednak wolą kolory, muszę zmartwić - nie jest to FG100 - obsługa - maksymalnie uproszczona (praktycznie 3 klawisze i joystick), user-friendly. Już po kilku minutach obcowania z odtawrzaczem wiesz co, gdzie i jak uruchomić. A samo przechodzenie pomiędzy trybami (radio, mp3, itd..), utworami i sterowaniem głośnością można później wykonywać bez wyciągania urządzenia z kieszeni. - odtwarzacz MP3 - o dźwięku już pisałem, że jest idealny jak na takie urządzenie, ale chciałbym wspomnieć tu o formatach jakie on obsługuje. A więc oprócz spotykanych we wszystkich CBR i VBR w formacie MP3, WMA i WAV, mamy również możliwość słuchania muzyki zabezpieczonej i to co jest rzadkością - formatu OGG. - radio FM - tu zależało mi również, żeby było dobrej jakości. Niestety wadą wszystkich odtwarzaczy mp3 jest słabe radio. Po prostu już tak jest i próba poszukania tego jednego jedynego modelu jest praktycznie niemożliwa. W przypadku G3 radio działa poprawnie i w większości przypadków ładnie odbieram w stereo, a liczba dostępnych stacji pokrywa się z radiem stacjonarnym. Nie jest więc tak źle. Niestety (ale nie spodziewajmy się cudów) przy przemieszczaniu się może stracić dobry odbiór i automatycznie przełącza nas na mono. Wierzcie mi, akurat ten element mam bardzo dobrze przetestowany, ponieważ jadąc do pracy przejeżdżam praktycznie przez całą aglomerację śląską (przez cały ten czas mogę słuchać radia - momentami w mono) - dyktafon - przyznam, że chyba najsłabsza część tego odtwarzacza. Nie kupowałem go z tą myślą, a więc nie stanowi to dla mnie problemu, ale przy porównaniu z iriverem jest daleko w tyle. Niestety max. jakość zapisu, zarówno dla radia jak i dyktafonu to tylko 128kbps. Trochę za mało. Jest oczywiście szansa, że poprawią to z kolejnymi wersjami firmware'u (już został np. poprawiony zapis do wave'a), ale na chwilę obecną nie jest tak dobrze jak przy tej klasie sprzęcie powinno być. Mógłbym jeszcze tak pisać i pisać, jeżeli więc zainteresowałbym kogoś tym modelem to pytajcie, a postaram się odpowiedzieć. Dodam tylko, że teraz zarówno iriver jak i iAudio obniżyły ceny odtwarzaczy. Pozdrawiam

To może jeszcze raz ja :) Zarówno jedno jak i drugie służy dalszemu ograniczaniu miejsca bez utraty jakości dźwięku (takie przynajmniej jest założenie). VBR = Variable Bitrate, czyli po naszemu zmienna szybkość strumienia to taki algorytm kodowania dźwięku, który zakłada automatyczne dopasowanie szybkości strumienia w zależności od "struktury" dźwięku. Wszystko po to, żeby nie marnować miejsca przy założeniu, że jakość pozostania ta sama. To co wunat zauważył, to wyraźna poprawa algorytmów stosowanych przy VBR i pewnie teraz daje dużo lepsze efekty jak CBR. Ale to sam już musisz ocenić. Co do joint stereo to jest to sprowadzenie informacji z dwóch kanałów stereofonicznych do jednego wspólnego (takie stereo w mono :)). Zapewnia nam to oszczędność kolejnych cennych kB oczywiście przy założeniu braku utraty jakości. We wszystkich przypadkach najlepszym wyjściem jest usiąść i na spokojnie sprawdzając różne ustawienia kodowania odszukać to optymalne dla Twoich potrzeb. Tak na marginesie śmieszą mnie tylko wszystkie wypowiedzi, które stawiają joint-stereo przed zwykłym stereo, tak jakby podczas kompresji dźwięk ulegał poprawie. Niestety tak to już jest na świecie, że lepiej niż oryginał się nie da :), a więc najwyżej joint-stereo może być równe oryginalnemu stereo, które jest kompresowane. Trzeba pamiętać, że cały sukces mp3 i innych "kolegów" opiera się na niedoskonałości ucha ludzkiego...

odp. na pyt. 2 - Tu są głosy podzielone, jedni doradzają MP3, inni WMA (nie wiem czy w tym przypadku nie otrzymamy lepszej jakości dźwięku). Najlepiej jak sam określisz, który z formatów najbardziej odpowiada Twoim preferencją. Natomiast jeżeli chodzi o bitrate, to według mnie, zadowalające efekty daje 192kbps i wzwyż. Dla mnie osobiście nie dopuszczający jest poziom 128kbps, wyraźnie wówczas słychać "bulgotanie", które niesamowicie przeszkadza w słuchaniu muzyki. Nie jestem również zwolennikiem VBR, ale podobnie jak z formtami tak i w temacie bitrate możesz uzyskać wiele odpow., najważniejsze, abyś dobrał ustawienia pod siebie. odp. na pyt. 3 - Niestety, ale MP3 jest kompresją stratną i duża część informacji przepada na zawsze. Oczywiście można przekonwertować z 92kbps na 192, ale po co? Jakość dźwięku nie ulegnie poprawieniu. grzmot >> Wielkie dzięki za tą dawkę informacji :)

grzmot >> Dzięki :) właśnie o taką charakterystykę mi chodziło, jakbyś jeszcze dodał jak radio się zachowuje. Czy szumi na mocniejszych stacjach, czy ma tendencję do gubienia stacji. Anteną przeważnie dla odtwarzaczy jest kabel słuchawkowy, a więc czy radio jest wyczulone na ruchy głową itp. Będę wdzięczny jeszcze za te informację...

Właśnie widziałem, ale mam opory do kupowania takich rzeczy na Allegro... (a do Warszawy mam daleko :)) Za to u naszych południowych sąsiadów można bez problemu kupić prawie wszystkie modele odtwarzaczy MP3 jakie istnieją. Wracając do iaudio, to w teorii są idealne, ale czy ktoś może potwierdzić to w praktyce - szczególnie jakość dźwięku (chociaż za tą cenę nie może być zła) i jakość radia. :)

sebasw >> No,no,no te modele iaudio też robią wrażenie. Oczywiście jedyna metoda ich nabycia, to aukcja lub zagraniczny sklep. U nas jak się trafi iaudio to nie są to G3 ani U2... Szkoda

gilwas >> A z jakimi odtwarzaczami porównywałeś ten model Creative'a? sebasw >> A o jakich modelach iaudio myślisz? Zauważyłem też dziwną politykę dystrybutorów sprowadzających odtwarzacze do Polski. Wybierają tylko co niektóre rodzaje w ramach jednego modelu. Mówiąc o rodzajach mam na myśli wielkość pamięci, i tak model FG-100 dostępny jest tylko w wersjach 128 i 256MB, chociaż istnieją wersję 512 i 1024MB (oczywiście nie w Polsce). Podobnie ma się sprawa z FY400 - tylko w wersjach 256MB i 1GB... Trochę tego nie rozumiem...

sebasw >> Z tego jakie można uzyskać informację o FY400 to pracuje on jako dysk wymienny, a więc pod XP obejdzie się bez konieczności instalowania sterowników.. Co do słuchawek to nawet jeżeli są słabsze, to zawsze można sięgnąć po Sennheiser'y :) grzmot >> Dołączam się do pytania sebasw. Czy miałeś możliwość porównania tego odtwarzacza z iriverem, mowa oczywiście o jakości dźwięku. Z drugiej strony, jeżeli tak jak mówisz ma dobre radio, tzn. nie gubi stacji i słuchanie ich nie wiąże się z szumami i innymi niespodziewanymi dżwiękami, to wart jest rozważenia. Czy zauważyłeś może, że podczas operacji na klawiszach w słuchawkach słychać trzaski. Wiem, że wiele odtwarzaczy ma tą "przypadość" cinos >> Ale postawione są tu konkretne pytania. Niestety stwierdzenie, że spełnił Twoje oczekiwania nikomu nic nie powie, w końcu każdy z nas ma inne. Osobiście Creative'a odrzuciłem (nie wiem czy słusznie) w pierwszym podejściu. Nie oferuje podobno takiej jakości dźwięku jak iriver czy mpio.

Opinie o radiu w irivierach przeczytałem na ich forum. Chwalą tam bardzo jakość muzyki, dyktafonu i wykonanie playerów (kłopoty kończą się co prawda z aktualizacją fimrware'u), ale radio nie ma najlepszych notowań. Osobiście nie sprawdzałem, a więc nie mogę się wypowiedzieć, tu liczę na Was :) Szczerze mówiąc do tamtego momentu byłem zdecydowany na ten model, a teraz sam już nie wiem (dlatego też rozważam FG-100 MPIo) sebasw>> Jakby Ci się udało odszukać jakąś dobrą ofertę to daj znać na forum.

Temat się nie rozwinął, a szkoda, bo pomimo tak dużego wyboru różnych odtwarzaczy mp3, każdy z kupujących ma problemy z wyborem. Niestety konkretnych informacji o danych modelach jak na lekarstwo w sieci. Postanowiłem, więc skorzystać z Waszej pomocy. I tak w pierwszym podejściu byłem zdecydowany na 100% na model irivera IFP-790, niestety okazało się, że ma słabe radio, a jest to obok USB 2.0, małego apetytu na energię i bardzo dobrej jakości, najważniejsze dla mnie. Teraz zastnawiam się nad FG-100 Mpio; wszystkie jego parametry są takie jakich oczekuję, nie wiem tylko co z radiem, czy gubi stacje, jaka jest jego jakość. Może macie inne sprawdzone modele.