Skocz do zawartości

bryken

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    2429
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bryken

  1. mam pytanie wzialem telefon z play HTC ONE V jest on na sprzedaz moja nokia n97mini zostala uszkodzona i szukam teraz telefonu:

    - cena najlepiej do 200pln (moze byc 300 ale czym mniej tym lepiej),

    - radio fm

    - aparat taki jak w nokii n97mini czyli bez szalu ale jakiejs pikselologii nie ma,

    - fajnie by bylo gdyby dalo sie czytac ebooki - nie bedzie zamuly przy otwieraniu,

    - jak najwiecej fizycznych guzikow (nie nawidze telefonych z samym dotykiem),

     

    Czy te telefony z Chin z systemem MTK sa czegos warte?

    Nowy/uzywany w sumie lepiej nowy z gwarancja i faktura jezeli jest jakis bardzo fajny uzywany fonik z checia go rozwaze.

  2. witam. Spalila sie moja grafa 7600gs. Sprzet juz bardzo stary:

    Sempron 3000+

    mobo na s939 jest pci-e

    2gb ramu ddr1

    120gb dysk sata

    fsp 350thap

    Ogolnie komp sluzy do neta (seriale, www), gry praktycznie wogole. Potrzebowalbym grafe najelpiej do 100zl czym mniej tym lepiej. Myslalem nad 7900gs z allegro. Uzywki bez gwarancji jak najbardziej moga byc.

  3. Juz tlumacze:

    Możesz napisać (może być PW) ile właściwie pracowałeś? 3 miesiące, 5? Wiem, że w początku pracy tych kilka/kilkanaście tysięcy pln zarobiłeś, bo kiedyś mi to chyba na GG napisałeś (o ile Cię z nikim nie mylę - to Ty sobie kupiłeś stare Z4?), ale jak długo pracowałeś?

    rok, moge przedstawic wypowiedzenie umowy. Stare ale piekne z3 :)

    To jest kwestia organizacji i ustalenia sobie priorytetów. Mój tydzień pracy w chwili obecnej jest około dwudziestogodzinny.

    z tym bede polemizowal poniewaz:

    - skoro zarabiasz tak niesamowite pieniadze to: musisz miec wlasne biuro, wlasna ekipe. To wiaze sie z: szkoleniami dla mlodych przynajmniej 1,5h w tygodniu ogolnego szkolenia dla wszystkich, nastepnie osobno ze swoimi kierownikami 1,5h. Nastepnie pilnujemy mlodych podczas terminacji powiedzmy 4godziny. Kolejna kwestia meeting w srode 1,5h. Spotkanie z dyrektorem regionu na Twoim warsztacie 1h. Dodatkowo czesto trzeba spotkac sie indywidualnie powiedzmy 2h na tydzien. A jeszcze rekrutacja jakies 5h. Przynajmniej prowadzenie biura zajmuje te 20godzin w tygodniu.

    Dodatkowo spotkania z Klientami zeby miec polecenia trzeba robic przynajmniej 4 analizy kazda po 3h suma 12h.

    Podsumowujac spiewka ze pracuje 20h w tygodniu jakos mnie nie przekonuje. Dodatkowo nie znam zadnego kierownika, dyrektora ktory by pracowal jakies 20h w tygodniu. Raczje pracuja po 50godzin i mowimy tu nawet o dyrektorze regionu, ktory pracuje juz chyba 5lat.

    Dlaczego przyjąłeś z góry, że zawiesiłem studia przez brak czasu? Jakoś dwa lata trybem dziennym zaliczyłem na czysto, równolegle pracując, a początki były dalece bardziej czasochłonne, choćby z tak prozaicznej przyczyny jak brak prawa jazdy (które, swoją drogą, też robiłem jednocześnie studiując i pracując). Może więc moje zawieszenie studiów nie miało nic wspólnego z czasem, lecz było spowodowane np. świadomością istnienia lepszej alternatywy? Może uznałem, że chcę być przedsiębiorcą i jako własny pracodawca nie potrzebuję kończyć studiów w tym samym roku, co moi rówieśnicy; a jak skończę je sobie później, to więcej z nich wyniosę, bowiem będę bogatszy o wiedzę praktyczną?
    skoro masz tyle wolnego czasu, moze czas powrocic i przy okazji zrobic studia (sam sobie dziennie studiuje i bede sie bronil w pazdzierniku). Lepsza alternatywa na ktora tracisz tylko 20godzin w tygodniu, na uczelni jak sie pokombinuje mozna czas znaczaco ograniczyc.

    Widzisz - dlatego już nie pracujesz. Domyślam się (mój domysł bliski jest wręcz pewności), że w Twojej obecnej pracy coś takiego jak terminacja nie występuje, klienci wpadają z przysłowiowej ulicy z potrzebą np. kredytu i się tym zajmujesz z ramienia firmy x.

    Terminacja nie istnieje, nie musze nigdzie dzwonic, firma dziennie przekazuje mi okolo 2-3kontaktow, ktorzy sa zainteresowani hipoteka, kredytem inwestycyjnym, oszczedzaniem, dodatkowo jak sfinaluzje z kims transakcje, sami mnie polecaja i potem ich znajomi juz do mnie dzwonia - nikogo nie musze prosic o polecenia ani nie mam obawy ze klientow zabraknie. Poniewaz praca na samych poleceniach to ciagle stanie nad krawedzia ze nagle zabraknie nam spotkan. W biurze musze siedziec jeden dzien w tygodniu wtedy z reguly kseruje dokumenty obrabiam wnioski, dzwonie, wysylam oferty itp itd.

    Dla mnie terminacja spotkań jest i zawsze była jednym z najprzyjemniejszych momentów pracy. Klienci, z którymi pracuję, rozumieją ideę przyświecającą rekomendacji i informują osoby, które mi polecają, że naprawdę warto się ze mną spotkać. Na 10 wykonanych telefonów umawiam jakieś 8 spotkań, dlatego nie terminuję do 22. Wiem jednocześnie, że nieumiejętność pracy na poleceniach jest główną przyczyną odejść z firmy

    buahahahahahaha skoncz z takimi stwierdzeniami. Na 10 telefonow 8 sie umawia - wybacz ale to jest tak wysoce prawdopodobne jak WIG 20 na poziomie 3000pkt pod koniec przyszlego tygodnia. W takim razie ja pracowalem przeszlo rok z samymi debilami, ktorzy nie potrafia pracowac z Klientami a maja wlasne biura i rekrutuja ludzi. Nawet kierownicy oddzialow pracujacy 3lata nienawidza terminacji, podczas warsztatu 9 na 10 powiedzialo ze najgorsza czesc ich pracy to terminacja. Dodatkowo nawet jakbys wszystkich mial mega podgrzanych to 3-5osob nie bedzie mogla sie spotkac poniewaz: sa zajeci, urlopy, zona pracuje o innych porach, maja wyjazd sluzbowy itp itd - zawsze sa jakies sytuacje, ktorych nie przewidzisz.

    Dobra analiza powinna trwać około 3 godzin, jeśli sytuacja jest skomplikowana (np. dużo różnych umów) - nawet do pięciu. Nie potrafiłbym wykonać analizy finansowej w 1,5h. Chyba, że "po łebkach", ale wtedy to traci sens i rekomendacje trzeba brać, jak to ująłeś, jako "zapłata za poświęcony czas". Nigdy nie dostawałem poleceń (a otrzymałem ich tysiące) "za poświęcony czas" - dostawałem je za przekazaną wartość (wiedza jest tylko niewielkim ułamkiem tej wartości).

    przeciez napisalem ze 3godziny u klienta to minimum juz widze jak dzwonisz do klienta i sie umawiasz na 3godzinne spotkanie :D :D :D Analizy finansowej - ksiazeczka na ktorej klient spowiada sie ze wszystkiego - gorzej jak na spowiedzi.

    Zdradzisz gdzie teraz pracujesz i jak długo? Pytam, gdyż doprawdy dziwi mnie, że mając wiedzę na temat rynku (a przynajmniej powinieneś ją mieć), piszesz, że OF ma duże możliwości "ze względu na powiązania z Getin" Powiązania z Getin?? Człowieku, OF to najważniejszy kanał dystrybucji Getinu i te ich "możliwości" oferowania tam "lepszej" oferty są obecnie jednym z największych zagrożeń dla nieświadomego klienta na rynku. Nie widziałem jeszcze w swojej karierze kredytu z Getin/Noble robionego przez OF/HomeBroker (też Getin), który miałby dobre (nie mówię, że mają być w danej chwili najlepsze) warunki.

    Bedzie juz w nowej firmie 1,5roku, w firmie ktora posiada bardzo bogata oferte, posiada rozbudowana oferte dla FIRM, mozliwosc inwestycji w zloto, diamenty, wino itp itd a jej nazwa to GOLD Finance.

    Odnosnie OF i Getinu do posrednika z reguly nie trafiaja latwe tematy tylko dziwne. Z reguly jest tak, ze zaden bank nie zrobi ale Getin/Idea zrobia. Nastepnie taki doradca z OF ktory byl na szkoleniach zna wiekszosc analitykow i potrafi przepchnac dziwnt temat. Taki doradca wie ze Klient nigdzie nie dostanie kredytu wiec moze nabic sobie portfel i sprzedac drogi kredyt.

    Czekaj, czy Ty właśnie napisałeś, że OF ma "możliwość" zaoferowania klientowi niższej prowizji (od wyjściowej!) drogą zrezygnowania z "nawet 50% swojej extra prowizji" i dlatego jest lepsze, bo Efect nie ma takiej "możliwości", ponieważ prowizje dla nas są za małe? A nie zauważasz przypadkiem, że prowizje dla Efect są takie małe, ponieważ mamy w danym momencie podpisane umowy z bankami oferującymi najkorzystniejszą (co w lwiej części przypadków oznacza po prostu najtańszą, a to z kolei oznacza, z najmniejszymi kosztami, a część tych kosztów to prowizja dla pośrednika) ofertę dla klienta?

     

    Schemat dzialania prowizji w Efect:

    Efect

    Senior Partner

    Starszy Partner

    Partner

    KOK

    KO - kierownik oddzialu

    Starszy doradca - tutaj wiekszosc osob sie zatrzymuje (nie chca rekrutowac, byly projekty zeby dla nich aby podniesc stawki zrobic jakiegos specjaliste)

    MLodzi juz nie pamietam jak to sie dzielilo.

    Wyglada to nastepujaco ze Starszy doradca pozyskuje klienta, zalatwia wszystko a kasa jest do podzialu dla wszystkich nad nim. Teraz przykladowo przy kredycie jest ekstra kasa z ubezpieczenia powiedzmy 150zl na cala firme i w piramidzie zanim dostaniemy kase to zostanie przy dobrych wiatrach 50zł pytanie czy wogole jest to uwzglednione w zalacznikach. Na reszte odpowiem pozniej.

  4. Jako juz byly pracownik Efect-u, gdzie zostalem wkrecony dzieki pomocu "und3ra" moze wrzuce cos od siebie.

    Pisałem też, że miałem wtedy 18 lat - wykształconym bym siebie nie nazwał. Zresztą teraz też nie mam wyższego, bo na studiach mam zaliczone dwa lata na czysto i są one od 2 lat w stanie zawieszenia

    typowe praktycznie kazdy kto popracuje 4mce nie ma na nic czasu, tylko praca i praca.

    Tydzien wyglada mniej wiecej tak:

    poniedzialek - spotkanie i rozmowa z naszym kierownikiem, jakies 30minut,

    wtorek - terminacja (najgorsza czesc tej pracy) umawiamy sobie spotkania,

    sroda - meeting (przyjezdza szef regionu, badz jakas prezentacja i wszyscy sie cieszymy nasza zajebistoscia) godz 20.00 w,

    czwartek - jakis warsztat w godzinach dopoludniowych (jezeli kierownik ogarniety mozemy duzo sie nauczyc, pomoze nam jezeli mamy jakis problem),

    piatek - spotkanie z szefem regionu oczywiscie w przypadku gdy zasluzymy! W sobote terminacja najlepiej od 10 do az skonczymy.

    No a przede wszystkim musimy miec spotkania najlepiej 2xdziennie - srednio spotkanie z Klientem to 3godziny. Wczesniej oczywiscie 10minutowy warm-up, potem piekna prezentacja (nie wiem czy dalej sie uzywa takiej wspanialej ksiazeczki), opowiadamy wspaniale o firmie jak o jakims supermiedzynarodowym mocarstwie, nastepnie Analiza - 1,5godziny - musimy byc rzetelni, wytlumaczyc wszystko klientowi, abysmy mogli otrzymac 14rekomendacji (oczywiscie musimy odbijac pileczke, jak Klient sie broni, przeciez mowilismy ze zaplata za nasz czas beda rekomendacje itp.) trwa to okolo 20minut, potem oczywiscie warm down zeby Klienta uspokoic itp itd, zegnamy sie z Klientem.

    Wyjaśnij mi np 1 rzecz (przyznaję się , że nie mam pojęcia w jaki sposób wygląda praca doradcy finansowego) widzę , że macie w ofercie np hipoteki - bank ma swoją marzę i prowizję do tego ty musisz zarobić więc dochodzi Twoja prowizja i prowizja firmy dla której pracujesz. Na logikę więc Twoja oferta będzie droższa niż u źródła. Skoro Ty jesteś w stanie przedstawić dane warunki klientowi (uwzględniające zarobek Twój i firmy) , to źródło zaoferuje mu lepsze warunki. To samo się tyczy np funduszy inwestycyjnych , polis lokacyjnych , ubezpieczeń itp , który normalny człowiek skorzysta z firmy pośredniczącej a nie bezpośrednio u źródła i dlaczego Twoja oferta będzie niby lepsza (lepsza-tańsza) z czego to wynika?

    Kazda osoba majaca swoja dzialalnosc gospodarcza, odpowiedni wpis do ewidencji i posiadajaca zaswiadczenie o niekaralnosci moze podpisac umowe z Bankami, Ubezpieczycielami itp itd i sprzedawac ich produkty.

    Kredyt od posrednikow NIE sa obarczone dodatkowymi kosztami, poniewaz Bank zawsze ma wkalkulowana prowizje, przykladowo dla pracownika danej placowki i prowizja zostaje wyplacona posrednikowi a nie pracownikowi banku.

    który normalny człowiek skorzysta z firmy pośredniczącej a nie bezpośrednio u źródła i dlaczego Twoja oferta będzie niby lepsza (lepsza-tańsza) z czego to wynika?

    najwazniejsze to posiadac wiedze, w przypadku zakupu mieszkania sprawa prosta, osoby moga pochodzic po wszystkich bankach i dobrac oferte. Tylko doradca z doswiadczeniem od razu bedzie wiedzial gdzie klient:

    - dostanie ten kredyt,

    - dostanie najtansza oferte,

    - dostanie szybko decyzje pozytywna (Klient ma pewnosc kredytowania, ma czas zeby poczekac na kolejna decyzje z innego Banku gdzie moze miec lepsza oferte),

    - bedzie mogl np dostac zwrot zadatku przy RnS, zrobi kredyt na 110%, dostanie pieniadze na remont (sa reklamy itp ale trzeba wiedziec o jaka kwote wnioskowac zeby analityk sie nie przyczepil),

    - doradca bedzie wiedzial jakie dokumenty, oswiadczenia dolaczyc od razu do wniosku w celu unikniecia wstrzymania decyzji. Poniewaz mamy pewne instrukcje i przygotowana checkliste niestety ona nie wystarcza poniewaz kazda sytuacja jest inna.

    Ostatni przyklad Klientka chciala mieszkanie, podzwonila po Bankach i poszla do Pekao SA, dostala decyzje pozytywna ale z rodzicami, warunki takie sobie, waluta PLN. Zadzwonilem do niej przygotowala, 6 zaswiadczen o zarobkach, z czego wybralem 3 banki, tam zrzucilem i dostala dwie super oferty na PLN i jedna w Euro - wniebowzieta.

    W przypadku osob prowadzacych dzialalnosc gospodarcza styuacja jest jeszcze lepsza poniewaz, w przypadku leasingu np: agregatow pradotworczych, pianotworczych, przedmiotow specjalistycznych sytuacja nie jest prosta i trzeba posiadac duza wiedze aby wiedziec gdzie zrobic dany temat.

    Dodatkowo bylem w zeszlym tygodniu na spotkaniu z osoba prowadzaca duze biuro nieruchomosci, ale nieruchomosci komercyjne. Przy okazji osoba zastanawiala sie nad mozliwosciami finansowania biezacej dzialalnosci (bardzo duza sezonowosc, dwie/trzy transakcje do roku), powiedziala jakie ma oczekiwania: dlugi okres, mala rata, bez papierow finansowych, kredyt na dzialalnosc - w poniedzialek podpisanie umowy, zeby bylo smieszniej zalatwilem jej kredyt w banku w ktorym juz ma zaangazowanie ponad 500k. Powiedziala ze bardzo jej sie podoba ze mam taka duza wiedze na temat oferty tylu bankow, dodatkowo podpisujemy umowe o wspolpracy - bedzie podsylala mi Klientow na kredyty.

    To dlatego, że większość "doradców finansowych" na polskim rynku to nie doradcy finansowi, tylko sprzedawcy-idioci. Brak uregulowań prawnych tego zawodu jest tutaj główną przyczyną.

     

    100% racji.

    Pisząc o takich firmach jak OF musisz uwzględnić pewien ważny czynnik. Mianowicie, gorsze warunki w OF wynikają z tego, że oni muszą jeszcze pokryć wielomilionowe koszta akcji reklamowych. My nie mamy akcji reklamowych, stąd brak dodatkowych kosztów dla klienta. Praca dla klienta jest naszą najlepszą reklamą.

    buahahahahahaha. Prawda jest taka, ze kazdy chce zarobic. Posrednicy maja duze mozliwosci, zwlaszcza OF ze wzgledu na powiazania Getin Noble. Doradca/posrednik moze przykladowo ksztaltowac prowizje za udzielenie kredytu - w niektorych Bankach nawet od 2% do 5%. Przykladowo pracownik OF/Expandera/Gold Finance ma około 50% ekstra z tej dodatkowej prowizji. W przypadku Efectu ta prowizja dla doradcy jest tak mala, ze pewnie nawet nie ma mozliwosci. Przyklad:

    - OF/Expander/Gold przychodzi Klient chce kredyt na 100k. normalna prowizja 0%, doradca dostaje 1000zł brutto wynagrodzenia, ale jest mozliwosc doliczenia prowizji: przykladowo 2%. Po doliczeniu 2% prowizji doradca dostaje 1000zł prowizji od uruchomienia i 50%z 2000zł prowizji czyli za ten sam kredyt doradca dostanie 2000zł. Odnosnie negocjowania z Bankami najlepiej na zasadzie odstepstwa: fajny Klient dobry dochod, papiery, branza itp dostaje decyzje w Banku A, ale Bank B idzie na odstepstwo i proponuje lepsze warunki.

    Jak już pisałem, koszt narzędzi będzie ten sam (o ile go nie wynegocjujemy dla klienta), za to jakość oferty mamy nie do przebicia z kilku przyczyn. Po pierwsze, zajmujemy się kompleksowo całością finansów osobistych klienta: od OC samochodu, przez kredyt, OFE, ub. zdrowotne i majątkowe, negocjacje warunków umów, po skomplikowane strategie inwestycyjne i Asset Management, a od niedawna posiadamy również mega-ciekawe rozwiązania dla firm. Po drugie, jako firma niezależna kapitałowo, mamy dostęp do najlepszych narzędzi - wybieramy po prostu najlepsze firmy z rynku, oferujące dane produkty.

    Jakosc oferty hmmm ciekawe, powiedz mi z iloma firmami mieliscie wspolprace o OFE, kolejna kwestia regulary dalej tylko: Aegon, Skandia, Axa?

    Ile Bankow odnosnie hipotek? Ubezpieczenia dalej Hestia, Metlife, Generali - czy cos wiecej? Jakie negocjacje warunków umów?

    mamy dostęp do najlepszych narzędzi - wybieramy po prostu najlepsze firmy z rynku, oferujące dane produkty

    tak jak kazdy.

    Dodatkowo jezeli ktos chcialby sie wkrecic w finanse to polecam na poczatek isc do Efectu poniewaz szkolenia sa na bardzo wysokim poziomie, dostaniemy po ryju na poczatku a potem kazda inna firma przebije warunki i mozemy przebierac w propozycjach. Znajomi ogolnie pracuja w OF, Citi Banku, Aspiro, Ja sam rowniez dalej jestem Doradca i ogolnie nie moge narzekac na zarobek.

  5. Jak w temacie potrzebny dysk zewnetrzny 1tb pod usb cena optymalna jakies 370zl maks. Siostra potrzebuje ten dysk poniewaz ma starego kompa s754 athlon 3000xp, 2gb ramow i ogolnie dysk jej sie przyda do robienia projektow w photoshopie, corelu, bezposrednio zeby zapisywac na tym dysku. Z gory wielkie dzieki za pomoc.

  6. Mogę wiedzieć, co to za samochód ? Zastanawiam się, w czym montuje się standardowo R18/225/40. Jeśli tak fabryka dała, to ciężko będzie coś znaleźć. :unsure:

     

    Jeśli natomiast sam sobie "stuningowałeś" furę wkładając tam 18nastki to ... headshot. ;) Nie mówię tego do Ciebie, tylko ogólnie - ludzie, nie wkładajcie większych felg, niż stać was na opony do tego. Mimo wszystko wolałbym jeździć na Bridgestonach 15" niż na używanych 3-sezony 18" Wikingach czy innych tam. ;)

    bmw z3 felgi mam od poprzedniego wlasciciela i sa piekne, tylko troszke za duze ale coz dam rade :) odnosnie opon, aktualnie zmienilem firme i w tym miesiacu mam bardzo okrojony budzet (tydzien szkolen, zalozenie dzialalnosci gospodarczej, nauczenie sie procesu w jaki firma dziala), natomiast za kwiecien bedzie juz ponad przecietnie moze uda sie wystawic fakture na piec cyfr i wtedy moze cos doinwestuje samochod. Te falkeny bede mial na uwadze.
  7. ucho nie boli, do wyciagniecia jest taka zawleczka bardzo cienki plasticzyek za ktory pociagamy i wyciagamy, a trzeba gleboko wsadzic zeby nie bylo tego widac i tez inni nie slyszeli tego co Ty.

  8. Sprawdziło się ? icon_wink2.gif

    na pieprzonej fizyce nie pyklo bo sala jest za duza ja za daleko siedzialem i nie bylo slychac pytan co dyktuje kobieta, dodatkowo sala jest bardzo zle umiejscowiona bo sklada sie z bardzo grubych betonowych scian i ogolnie zabudowana jest i nawet kiepski zasieg PLUS mial.

    Natomiast na innym przedmiocie sala na 2 pietrze wszystko cudnie bylo i dostalem 4 (bo 2 termin)

    Dzisiaj powtorka z rozrywki na fizyce zobaczymy jak bedzie.

     

     

    Bylo ....

    » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "8O"
    zajebiscie! super dzisiaj wszystko smigalo napisalem na 7 z 9 pytan bo pod koniec komorka mi padla:D poza tym malo czasu bylo jak tyle pisalem 8O
  9. Niezmiernie z kolei dziwi mnie podejście Boku czy tam DOKu (jak zwał tak zwał) do klienta chcącego zaciągnąć kredyt hipoteczny. W ciężkim szoku byłem po meetingu z przedstawicielami tej części firmy, gdy usłyszałem, że albo wogóle nie obsłużą albo obsłużą z opóźnieniem klienta, który nie ma funduszu inwestycyjnego założonego przez pośrednika z E. (cytat w miare dokladny, pamiętam to jakby to bylo wczoraj). To jest fajne podejście do klienta?

    Hmmm jeszcze nie zdazyłem podziekowac und3r-owi za to ze mnie wkrecil do tej straszliwej firmy E. (pracuje od marca 2009) powiem tak, analizowalem sobie posty, ktore wszyscy pisali na tym forum, na gazecie i w sumie stwierdzilem ze jezeli chodzi o argumenty to und3r wszystko dobrze uzasadnial i wiedzialem w co sie pakuje i w pelni swiadomosci zdecydowalem sie na prace.

    Kilka sprostowan:

    BOK-biuro obslugi klienta u nas na Slasku nazywa sie to DOK-dzial obslugi klienta i zapewniam, ze cos takiego istnieje, poniewaz sam tam przechodze. Na Slasku jest 6biur byly 2 osobie odpowiedzialne za obsluge 3500klientow, dlatego tez klienci ktorzy mieli inwestycje byli obslugiwani duzo szybciej anizeli klienci bez inwestycji.

    Ogolnie jezeli chodzi o rozwiazania umowy o pracy, ja nie pracowalem wogole od polowy listopada do stycznia (w miedzyczasie bylem na wigilii pracowniczej). Nikt nie chcial ze mna rozwiazac umowy, mi tez sie nie spieszylo bo mial byc transfer z ofe, za grudzien dostalem wyplaty cale 400zl (samo storno, byloby wiecej ale byl pierwszy laps w mojej karierze) ale na styczen juz 1900zl. Dlaczego nie pracowalem, przede wszystkim nie oplacalo mi sie, bo dostalem propozycje przejscia do innej firmy ogolnie warunki:

    jp=10zl, brak storna, klienci glownie z bazy klientow bo np zaciagali k.hip za posrednictwem tej firmy, oplacona komorka, dostaje laptopa, na auto moge sie zapisac kiedy potrzebuje (15osob w biurze, dwa auta) wiecie co to za firma?

    Moj byly kierownik i kolega juz tam pracuja.

    Stwierdzilem ze tam zawsze jest czas i postanowilem zostac w DOK-u bo tutaj mam fajna perspektywe, bede obslugiwal praktycznie 400klientow (co rok Ci sami) i mam z tego calkiem dobre pieniadze.

    Dodatkowo na zarobki nie moge narzekac jak pracowalem 5terminami w tygodniu srednio do reki bylo jakies 2800zl-jak na studenta dziennego, mieszkajacego z rodzicami, nie moge narzekac :D poza tym juz w wieku 22lat dostac przelew na 4000zl jest calkiem milo (tym argumentem zamknalem usta Mojemu Ojcu, ktory za kazdym razem smial sie, ze jade na pranie mozgu, matka mu odpowiedziala jak piora mu mozg za 4000zl to niech mu go dalej piora).

    Wiedza merytoryczna ja na nia nie narzekam, Moi klienci sa zadowoleni z obslugi bo przykaldowo ogarnalem im kredyty gotowkowe (zlote konto, platinium, badz gotowkowe dla mniej zamoznych klientow), pokazalem ciekawe ubezpieczenia, daltego tez jak wysypalem sie z polecen jechalem do nich i wystawiali mi jednego dwoch znajomych z ktorymi sie spotkalem i bralem komplety polecen.

  10. aktualnie stoi sobie u mechanika rozrzad, filtry, plyny, klocki, tarcze, po znajomosci nowa instalacja elektryczna, calutkie zawieszenie i cos tam jescze chyba robi :D niech sobie grzebie ja zamierzam wsiasc i jezdzic. Tylko mam teraz problem z ubezpieczeniem AC autko na ojca wszystkie znizki sa ale Hestia sie wypiela i na roadstera musi zgodzic sie centrala, w MTU (ojciec ma mega znizki za swoje OC AC NW placi 400zl zamiast 800zl) ale wszystko bez dachu nie przechodzi. Macie jakies propozycje?

  11. trzymajmy sie tego:

    maks spalanie 10l w miescie

    ceny napraw nie beda kosmiczne czyli czesci dostepne i w miare rozsadne ceny

    autko ma byc stosunkowo niewielkie bo nie bede szukal miejsc parkingowych w zatloczonym miescie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...