Witam wszytkich!
Mam straszny problem :cry:
Jednym słowem komputer się włącza kiedy mu się zechce. A konkretniej przy włączaniu nie mam sygnału z głośniczka sytemowego i nie odpala się monitor. Testowałem każdy podzespół u kumpla i wszytko OK a jak się wszytko razem połaczy to działa kiedy chce. Reset biosu nie pomaga.
A teraz główni bohaterowie całego zamiesznaia:
MOBO: Soltek SL75KAV
RAM:2x128MB133MHz (elixir)
AthlonXP 1800+(0,13)
Riva TBT2 32MB (nie śmiać się!!!)
zasiłka 300W(noname)
płyta od kąd ją kupiłem miała zflashowany bios.
sorry że tak długo ale zakończeni będize krótkie:
:!: :!: :!: HELP :!: :!: :!: