Witam. Ponad rok temu zakupilem Asrock 939dual-sata2 z athlonem 63 3200+ Venice. Od jakiegos miesiaca mam problem. Komputer co chwile sie resetuje. Nawet przy wlaczaniu (bios tez sie nie chce czesto wczytywac). Zanim odpale windowsa to zchodzi do 20 minut. Niestety po wlaczeniu tez czesto sie resetuje (chyba im bardziej obciaze procesor tym szybciej). Wydaje mi sie ze procek sie przegrzewa ale odrazu po wlaczeniu kompa tez sie resetuje. Zanioslem do sklepu gdzie kupowalem to koles powiedzial ze to wina plyty i trzeba ja wyslac do serwisu. Jako ze nie ma nic zastepczego to bylbym z 3 tygodnie bez kompa, a w moim przypadku to nie wchodzi w gre :D Niestety nie mam od kogo pozyczyc plyty glownej, ani jak sprawdzic mojego procesora. Jestem gotow juz wydac 150zl na tymczasowa plyte (jakis abit tam chyba najtanszy byl) ale jesli to nie bedzie wina plyty to bede 150zl w plecy. Wypinalem i sprawdzalem juz wszystko oprocz zasilacza, karty graficznej, procesora no i plyty glownej :) Czy ktos juz mial taki problem ? Jesli tak to prosze o jakies rady.
Zauwazylem ze core2duo poszly w dol , wiec moze niedlugo bym kupil plyte glowna z prockiem, ramami i chyba karta (bo moja jest pod AGP), a 150zl wyrzucic w bloto mi sie nie usmiecha. Pozdrawiam
edit: Moja konfiguracja :
- Asrock 939dual-sata2
- AMD64 3200+ Venice (chlodzenie boxowe)
- 2X512 ram patriot
- 250gb 7200.9 segate
- zasilacz Modecom
- radeon 9550 XT GeCube
- benq dw1640 (nagrywarka)
- dyskietka ^^
edit2 : bateryjke z plyty glownej tez juz wymienialem :)