Wszystko bylo dobrze, az do wczoraj. Nie wiem co sie stalo ale spadla drastycznie wydajnosc dysku. Nie instalowalem zadnych progsow, wirusow nie ma, w procesach tez nie widac zadnych dziwnych rzeczy. Przykladowe objawy: RAR wypakowuje (700mb) nie 1min a prawie 3min, w gtasa zaczelo szarpac (widac ze chodzi o odczyt z hdd). Dziwne bo jak wypakowuje rarem, albo instaluje cos to temp proc idzie o 6st w gore :( hmmm. Mialem juz tak kiedys na poprzednim dysku ATA Maxtor 120gb 7200 2mb. Pamietam ze tylko reinstall pomogl. Niestety obecnie nie mam zbytnio czasu i reinstall pozostawiam w ostatecznosci.
Zapodaje screena z HD Tacha, jeszcze jakis czas temu tam gdzie jest na czerwonym pasku 8,7MB mialem ponas 120MB !!! :blink:
Poprostu nie wiem jak sobie z tym poradzic...