Ergo5

zrób delid i masz temperatury 20-30 stopni w dół. Na glucie nawet na chłodzeniu cieczą będziesz miał w stresie 90 st. U mnie po skalpie przy 4,5 GHz w stresie temperatura to 56-58 st., poprzednio było 90.

Różnicy w podkręcaniu jest raptem 0,1 Ghz. Aktualnie jest stabilny przy 5 Ghz i 1,41 V. Różnica jest w throttlingu. Poprzednio AIDA64 pokazywał 15-20% w obciążeniu, dziś jest 0. Poprzednio przy podkręceniu np do 4,9, ze względu na temperaturę komp potrafił pokazywać rzeczywiste taktowanie np. na 4,4 GHz.

U mnie już jest po delid. Zupełnie inny sprzęt. Kiedyś go nienawidziłem, dziś jest super. 4,5 Ghz stres temperatury max 60 st., po podkręceniu do 4,9 Ghz 1,39 V w stresie temperatura 72 st. W zestawie powinni dawać maszynkę do delid. Skoki temperatur pozostały, ale skok z 30 do 45 st. nie jest uciążliwy. poprzednio skakało do 60 st. U mnie żadnych problemów z HT nie zanotowałem

Czytałem nie tylko to, ale również około 60 stron na forum intela, gdzie userzy bywają niezbyt delikatni dla tej firmy.. Pytanie, które mnie nurtuje to, czy wszystkie tak mają, czy tylko te, które słabo posmarowali glutem. Jeśli to tylko niektóre tak mają, to myślę, że zmuszę sprzedawcę do wymiany na inną sztukę, jeśli nie to szkoda pary na walkę. Na marginesie ten link nie działa. Byłbym wdzięczny jeśli ktoś ma 7700k i nie ma skoków temperatury za krótką informację.

Mam pytanie do właścicieli 7700k, czy macie skoki temperatury na procku. U mnie to wygląda tak, że odpalenie np. firefoxa to po 2 s. skok o 20 st. w górę, po kolejnych 3 s. spadek o 20 st. Przy odpaleniu jakiegoś programu do testowania stabilności to skok 30-40 st. w ciągu 1 s., przy wyłączeniu podobnie w ciągu 1 s. spadek o 40 st. Zastanawiam się, czy wszystkie procki tak mają, czy tylko część, a tym samym czy walczyć ze sprzedawcą o wymianę na inną sztukę.

Mam pytanie do właścicieli 7700k, czy macie problem z opisywanymi skokami temperatury na procku. U mnie to wygląda tak, że odpalenie np. firefoxa to po 2 s. skok o 20 st. w górę, po kolejnych 3 s. spadek o 20 st. Przy odpaleniu jakiegoś programu do testowania stabilności to skok 30-40 st. w ciągu 1 s., przy wyłączeniu podobnie w ciągu 1 s. spadek o 40 st. Zastanawiam się, czy wszystkie procki tak mają, czy tylko część, a tym samym czy walczyć ze sprzedawcą o wymianę na inną sztukę.

Dzięki, jutro zamawiam WD red.

W swoim zestawie mam 2 szybkie dyski sdd i hdd wd green 2 tb. WD pokazuje bad sektory i chyba niedługo przyjdzie na niego pora. Nie jest demonem szybkości, ale jako magazyn sprawuje się dobrze i jest cichy. Czy moglibyście mi poradzić, jakiś dysk który będzie równie cichy. W tej chwili najbardziej chodzi mi po głowie WD red 2 tb, mimo że jest on zaprojektowany do innych zastosowań.

aktualnie mam Chieftec 600W, na tym zestawie daje sobie radę, więc nie planuję wymiany.

Aktualnie mam i5 2500 K, Asus P8P67 LE, 4 x 4GB Kingston DDR3-1333, Samsung SSD 850 PRO 256GB, WDC WD20EARX-00PASB0 (1863 GB), Asus Strix GTX970 Series, buda Cooler Master, etc pomyślałem o zmianie niektórych komponentów, będę wdzięczny za ocenę i ewentualne uwagi, moje pomysły to: i7 7700 k Płyta główna Asus PRIME Z270-A Pamięć Corsair Vengeance LPX, DDR4, 16GB(2x8GB), 3000MHz (CMK16GX4M2B3000C15R) obudowa: https://www.morele.n...06bs-v2-747899/

Obawiam się jednak, że to nie jest rozwiązanie. Nadal poszukuję jakiegoś odpowiednika na ruterze Keep Alive: Redial period: Niestety asus nie ma niczego, co się tak nazywa. Parametr ten ma odpowiadać za stałe odświeżanie połączenia.

Dzięki, sprawdzę.

Mam WL-600g i bramkę VOIP dedykowaną dla Tleonfonu PAP2T-r. Wszystko działa ok., przy czym przy okresowej zmianie IP przez neo bramka gubi połączenie. Tlenofon podaje, że to normalne i należy ustawić parametr Keep Alive na 20 sekund. Niestety nie mogę znaleźć na tym routerze takiej opcji. Czy ktoś z was wie, jaki jest odpowiednik na tym sprzęcie tego parametru, ewentualnie jak obejść cykliczne gubienie się bramki. Będę wdzięczny za wszystkie sugestie.

Temat lekko odświeżony i tylko 2 nowe posty, mocno zastanawiam się nad stałym łączem w ERA. Pytanie do posiadaczy, czy warto się w to bawić, czy mimo wszystko skusić się na Neostrdę. Z góry dzięki za pomoc.

Dostałem od kumpeli jej komp do reanimacji: celek 1,7, ECS P4VXAD+, TNT, 256 MB, 2 x Hdd 40GB, aktualnie zasilacz 350W no name. Komp się wywalał, po wymianie zasilacza problemy ustały. Wymyśliłem, że przydałby się też od nowa postawiony system i tu zaczął się problem. W trakcie instalacji XP, komp dochodzi do ekranów wymagających potwierdzenie; albo do umowy licencyjnej, albo do wyboru dysku do instalacji i w tym momencie klawiatura wykonuje mignięcie 3 diodami, jak przy starcie kompa i przestaje odpowiadać. Wykonałem kilko prób, zawsze to samo. Gwoli ścisłości na aktualnie zainstalowanym XP klawiatura chodzi bez żadnych problemów. Jeśli ktoś z was będzie miał pomysł, o co może chodzić będę mocno wdzięczny.