Kupiłem kompa taki jak w opisie. Podłączyłem procek, ram, grafike i reszte. Włączam kompa i nic. Wyciągnąłem wszystko - zostawiłem tylko procek, ram i grafe i nadal nic. To wyciągnąłem ram i grafe, został sam procek i nadal nic. Jak czytałem w opisie są na dysku takie 4 diody (diagnostic LEDs - czy jak się tam to nazywa) które odpowiadają za procek, ram, grafike. Po włączeniu płyty świecą na czerwono wszystkie, nawet jak wyciągnąłem procek. Czyli wychodzi na to, jak się nie myle, że nie wykrywa mi procka. Bo gdyby go wykryło to później miałbym sygnał, że nie ma ramu i grafy. Prosze pomóżcie mi bo nie wiem co jest nie tak.