werewolf80

Obecnie rozważam zakup mp3 playera. Waham sie miedzy MPIO FY 400 a iRiver 795. Mimo, iz za cene 1 gb MPIO (609 zl w AGE) dostane tylko 512 (619zl promocja net) od iRivera to moj wybór i tak skłania sie w kierunku iRivera ze wzgledu na TRWALSZA, jak sadze budowe, Sennheisery, serwis?, no i moze ten dyktafon chociaz bardziej zalezaloby mi na lepszym radiu. Ale skoro jak pisze zgk5 we Wroclawiu lapie 10 na czysto to wystarczy (mam nadzieje ze Radio BIS tez :-P Dużo juz na temat tych playerów bylo tu napisane Ale tez mam pare pytań dot. iRivera 795 (szczególnie do zgk5): 1. Czy istnieje możliwość kasowania plików bezpośrednio z playera bez podłączania do kompa (kasowanie pojedynczych plików ewentualnie format). Czy umożliwia to nowy firmware? 2. Z tego co wyczytalem na forum iRivera istnieje możliwość uzytkowania playera jako dysk wymienny (bez konicznosci instalowania dolaczonego managera)- na tym mi takze bardzo zalezy....jest to chyba tzw firmware UMS. Moje pytanie:czy ma on jakies wady? od "zwyklego" firmware'u (slyszalem ze moze spowalniac playera) Czy mozliwy jest powrót do firmware'u pozwalajacego wykorzystywac managera? 3. Czy swobodnie mozna przenosic jakiekolwiek pliki traktujac playera jak dyskietke. czy system plików NTFS (win xp) ma tu jakies znaczenie? 4. Czy przy standardowym firmware (nie UMS) mozna kopiowac mp3 i nagrania z dyktafonu do kompa (oczywiscie przez iRiver managera) 5. (last one) Czy moze ktos mnie jednak przekona do MPIO FY 400 1gb :D Z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi (to moj pierwszy post tutaj)Pozdrawiam.