do niedawna miałem postawionego win xp prof i linuxa mandrakea 10
komp mi się wysypał, nie mogłem sformatować partycji systemowej win. skończyło się usuwaniem partycji linuxowych i instalką win98se po ciężkich bojach
i mam ciągle problem cholerne blue screeny pojawiają się przy kopiowaniu plików większych niż ok 80 mb
mogę mieć zrobiony kipisz z partycjami, chociaż już je trochę uporządkowałem, ale nie mogę stracić danych dlatego proszę o pomoc i diagnozę co to może być
komp
asrock k7s8x
duron 750
1x128 ddr oem
2x256 ddr oem
hdd WD 80 gb z 8mb cache na primary
cdrw liteon na secondary master
cd ctx na secondary slave
dysk podzielony na 4 partycje wszystkie fat 32
zasilacz stary nie wiem co za firma 250 w
grafika geforce2 400 mx 64
temp. płyty i proca w normie tzn. jest taka sama jak była
poczytałem już trochę tu na forum i wydaje mi się, że może strzeliła jakaś kostka pamięci, wcześniej nigdy nie miałem takich numerów komp śmigał aż miło
okazało się, że taśma była uszkodzona od dysku, wymieniłem ale komp dalej się zwiesza albo restartuje albo pojawia się czarny ekran i na górze zielony bardzo wąski pasek przez całą szerokość ekranu
dzieje się tak tylko przy kopiowaniu plików albo przy wypalaniu płyty
aha nie mogę w ogóle postawić XPeka wywala ekran, że krytyczny wyjątek OE w 0028:C004E374 w VXD VCACHE(01) + 00000390 wejdź w tryb awaryjny (ciekawe jak jak nie miałem w ogóle systemu żadnego to też wywalało mi takie bzdety) usuń urządzenia powodujące konflikty albo odłącz kartę wideo albo zmień coś z pamięcią czy buforowaniem w biosie, dokładnie nie pamiętam
będę wdzieczny za każde info, pomocy, już po mału tracę cierpliwość wczoraj siedziałem kilkanaście godzin żeby nie stracić danych i [gluteus maximus] nie mogę nic przekopiować ani wypalić żadnej płytki
proszę o jakieś rady
z góry dzięki