danrok

Tobie tylko w czerwonym dobrze :D U nas będzie i DJ i uwaga, uwaga... Żuki :) Ciekawe jak wypadnie studniówka. Co do alkoholu, to może coś wezmę, może nie wezmę, zależy od partnerki, bo sam nie wypije :)

Drętwo? Ja tam lepiej się bawię na trzeźwo, bo mam strasznie słabą głowę :D

Szkoda, ze tak wczesnie zakonczyliscie impreze :) Moze jakies zdjecia dasz?:D

Poca, masz może gdzieś w formie elektronicznej te 15 punktów? Jestem ciekaw co tam piszą o tym :)

Ja dobieram koszule akurat, bo wg mnie studniówka powinna być zabawą, a biała koszula jest bardzo oficjalna jednak :) Krawat koniecznie jakiś śmieszny :)

Poca, napiszesz później jak się impreza udała? Mam nadzieję, że nie będzie sztywno, bo pewnie u nas będzie podobnie jak u Ciebie. Powodzenia :]

Kiełbasa. Obie części. Tyle, że to jest hardcore, jednak polecam. Konrad.

Bio, gdzie macie się bawić? Wpadnę na piwko :D

Hm, os towarzysząca musi pić, to tradycja :) Litr finlandii? Bardzo dużo wg mnie :)

Żadnej czystej! Johny Walker 0,7l :-) Wziąłbym chętnie Tequille, ale po niej ZAWSZE urywał mi się film, także wole nie na studniówce. Myślę jeszcze nad Metaxą. Oczywiście tą ilość podzielić przez 2. :)

20 i 27 stycznia. Ktoś z Zabrza/Gliwic idzie w tym terminie? :)

Haha! Nie zaległem, chociaż chyba pobiłem swój rekord (przy którym już dawno odrywałem się od tego świata). Kwestia nastawienia IMO :D

Napiszę jutro, czy padłem :) Też się spróbuje nie dać :D

To żaden sposób. Niestety składałem się z kolegami na % i u nas panuje tradycja, że kto się składa trzyma równo. Szkoda, że Ci, z którymi się złożyłem mają dużo mocniejszą głowę :D

Sylwester u kolezanki w tym roku. Też mam słabą głowę, da się jakoś poprawić moją kondycję na szybko, żeby trzymać tempo? Może coś zjeść specjalnego, tłustego, albo coś? Możecie poradzić?

Nie, tak mi sie napisalo tylko :) Pierwszy raz mam okazje zdawac mature i mam nadzieje, ze ten zaszczyt dosiega mnie raz ostatni w zyciu. Konrad :)

Ja znowu wybralem sobie "motyw zbrodniarza w literaturze i powiesci" temat dosc prosty, troche malo ambitny, ale chodzi mi o to, zeby zaliczyc :)

Dostałem dzisiaj paczkę Warszawa - Zabrze, we wtorek wysłana.

Musisz wejść na stronę uczelni i tam się dowiedzieć. 3 koleżanki z klasy jada do Edynburga na studia i tam np trzeba mieć 70% średnią z matury, ze wszystkich przedmiotów, więc ciężko nie jest. Wszystkiego najlepiej się dowiedzieć ze stron uczelni, tam Ci prawdę powiedzą.

Nie nie. Trochę matematyki: Średnia ważona to taka średnia, gdzie poszczególne składniki mają odpowiednie wagi. Prosty przykład - politechnika śląska. Wartość punktów z rozszerzenia to 0,6, a podstawy 0,4. Twoją liczbę punktów z rozszerzenia mnożysz przez 0,6, z podstawy przez 0,4, dodajesz i dzielisz przez sumę wag (0,6+0,4=1, więc pomijamy mianownik) masz łączną liczbę punktów na uczelnie. Mam nadzieję, że pomogłem, chociaż tego dzielenia to nie jestem pewny, musiałbym sprawdzić, a nie mam czasu. Konrad.

Proszę Cię, nie mów że na AiR jest łatwiej, bo to nie prawda raczej. Wszędzie zaliczenia zależą od tego, z kim masz zajęcia i jego charakteru. Zresztą ogólnie studia techniczne nie należą do prostych, dlatego są mniej oblegane niż Uniwersytety, czy Akademie Ekonomiczne, gdzie często dostanie się graniczy z cudem. Pozdrawiam.

Rozumiem, że PolSl odradzasz? Wybieram się na PWR, Gliwice zostawiam jako taką ostateczną konieczność. Mam nadzieje, że nie będę musiał skorzystać z tej drogi, apropo Twojej wypowiedzi mam kolegów na AiR i sobie chwalą. Ciężko jest, ale niczego innego się nie spodziewam na studiach technicznych, ale na szczęście lubię to i nie jest to dla mnie męczarnia, chociaż faktycznie, taka "ściana" może denerwować - szczególnie wykładowcy którzy mają już swoje lata. Czas pokaże :) Pozdrawiam.

draak, gdzie tak własciwie pracujesz i na jakim stanowisku? Chyba, że to jakaś tajemnica jest :)

U mnie na działce poza miastem ktoś się włamał do domku i wyrwał nawet karnisze, bo były coś warte. Ludzie teraz ukradną wszystko, ale dlaczego? Bo tak jest łatwiej, szybciej, mniej stresująco.

Nie przesadzaj. Nie znasz tego człowieka, a go oceniasz. Ja z kolei znam ludzi którzy mają kasę, pomagają innym często a ludzie są im dalej nieżyczliwi, bo im po prostu zazdroszczą. Nie można kogoś ocenić po tym czy ma dużo kasy czy nie ma, bo wg tej teorii wszyscy biedniejsi są aniołami, a na ulicy to od bogatego możesz zostać pobity? Ludzie ciągle tylko narzekają, że im źle. Bezrobocie duże, a jak mój wujek chciał zatrudnić kogoś na budowie do zwykłej pracy fizycznej za 1500zł/miesiąc to każdy się śmiał tylko, bo on za tyle nie będzie pracował. Z takim podejściem oby tak dalej. Nikt za nas nie zmieni sytuacji, ale szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi - mam zamiar zrobić wszystko, by zdobyć potrzebne wykształcenie i wole pracować za 1500zł niż siedzieć na tyłku na ławce i pokazywać wszystkim, że niczego nie osiągnąłem. EDIT: Czy ja napisałem, że on od razu ma zamiar go wpuścić na uczelnię? Z mojej wypowiedzi też to nie wynika. Napisałem tylko odnośnie ludzi, którzy tak wchodzą na uczelnie i tak jest, dużo znajomych nawet tak ma zamiar wejść, tylko po co? Nie o tym mowa akurat. Czepiasz się chyba nadto wg mnie, a nie powinieneś, bo wyraziłem tylko swoją opinię, do której myślę, że mam jakieś prawo. Pozdrawiam.