Bumcykcyk

@Kaeres Nie miałem jeszcze okazji posłuchać eH150 i HD201. Również spotkałem się z powiedzeniem, że eH150 są "ulepszoną" wersją HD202. :wink: O eH150 wyczytałem, że mogą trochę rezonować. Poza tym mają nieco inną charakterystykę przenoszenia niż HD202. Polecam zapoznać się z wykresami na stronach: HD 202 EH 150 Jak widać HD202 ma dosyć pokaźne dołki w górnej części pasma, ale jeśli twoje uszy nie są przyzwyczjone do zbyt nachalnych wysokich tonów może to być nawet zaleta :), natomiast EH150 powinien wypaść troszkę gorzej pod względem basu. To tyle z teorytycznych rozważań. :? Pozdrawiam

Używałem Sennheserów HD202 PRZEZ KILKA LAT i miałem okazję porównać je z wieloma innymi słuchawkami różnych producentów. Powiem to wprost, w tym zakresie cenowym (do 100zł) nie uświadczyłem lepszych słuchawek!! HD202 mają bardzo dynamiczny i szczegółowy dźwięk, można je katować ze straszliwą wręcz głośnością, dźwięk na nich wcale się nie zniekształca wraz ze wrostem głośności, szybciej chyba bębenki w uszach pękną niż usłyszymy jakieś zniekształcenia. :-P Ich przyzwoita przestrzeń dźwiękową ujawnia się jak podłączymy je do dobrego wzmaka słuchawkowego. Wyjścia słuchawkowe w popularnych kartach dźwiękowych nawet nie wykorzystają pełnych możliości tych słuchawek! Patrząc pod kątem ceny, można się jedynie przyczepić do zbytniego podbarwienia przez nie dźwięku w kierunku basowym (ale nie jest to rażące, a dla zwolenników basu jest to nawet zaleta! :lol: ), o innych wadach nie wypada chyba wspomninać gdyż inne słuchawki z tego przedziału cenowego posiadają je uwydatnione w dużo większym stopniu. Dla mnie najlepiej sprawdziły się w muzyce elektronicznej i techno. Wg producenta są dedykowane na DJ-ów. :wink: Serdecznie polecam te słuchawki.

Trzeba dokupić np. coś takiego: Adapter IrDA i połączyć to z gniazdem IrDA na płycie głównej. Innym popularnym i alternatywnym sposobem jest zakupienie konwertera USB-IrDA, np. takiego jak ten: Konwerter USB-IrDA

@eKOKOsss Mam to mobo i nic mi nie piszczy a słuch mam ponoć dobry. Być może jest to wada twojego egzemplarza płyty. Natomiast w pracy pracuję na kompie z jakąś płytą MSI (na P4) i słyszę taki efekt o którym piszesz. Objawia się on wyraźnie słyszalnym przeze mnie piszczeniem w.częstotliwości przy przesyłaniu dużych ilości danych, szczególnie przez kartę sieciową. :wink:

Jako DVD-ROM polecam zdecydowanie Toshibę. Miałem wcześniej Samsunga, ale po kilku latach zdarzyło mu się, że nie czytał już niektórych płytek. Nie był to może jakiś duży odsetek płytek, ale pewien niesmak pozostał. Ogólnie mówiąc, Toshiba - niska cena, świetna korekcja błędów i bezgłośna praca (przy odtwarzaniu DVD - bo do tego chyba głownie ma służyć DVD-ROM). Do kompletu bezgłośnej pracy (zarówno DVD, VCD, jak i DivX z CD/DVD) (+super korekcja błędów) polecam nagrywarkę Pioneer 110 (110D). Absolutna cisza, rozkręca się jedynie wtedy kiedy rzeczywiście tego potrzeba tzn. gdy kopiujemy duże ilości danych.

@prozak82 Miałem niegdyś na swoim wcześniejszym kompie (płytka Asus A7V-M) bardzo podobny problem do tego który opisujesz. Jednakże występował on zawsze po wgraniu nie-Microsoftowych driverów dla dysków (po instalce systemu). A instalowałem je dlatego ponieważ żaden z dysków nie chciał działać w trybie Ultra-DMA (tzn. Windows zawsze degradował je do trybu PIO). Po instalce oczywiście działały, ale pliki i partycje zachowywały się dokładnie tak jak opisujesz (znikały, pliki się kaszaniły, a szczególnie ulubione były te systemowe :lol: ). Sprawdzałem nawet z systemem Unix'owym (OpenBSD) i ten system również nakłaniał dyski do przejścia w bezpieczny tryb PIO bo wykrył jakieś błędy. Po głębszych olędzinach okazało się, że to nie dyski są winne, ani nie sterowniki, ale miałem po prostu walnięty kontroler dysków na płycie głównej !!! Dlatego polecam Ci sprawdzić logi systemowe (szczególnie te z grupy "System"). U mnie sypało regularnie, po każdym starcie systemu po kilka błędów związanych z kontrolerem i parzystością. Pozdrawiam

@q3Jarz4b Dzięki za radę. Chyba poprzestanę na monitoringu Biosem i ew. zewnętrzym miernikiem cyfrowym. Doprawdy jestem oczarowany zdolnościami tej płyty co do kontroli jaką posiada nad wentylami a także innymi parametrami systemu. Cieszy mnie również, że jest możliwość ustawienia w Biosie max. temp. przy której komp się wyłączy. Bardzo przydatne na różne "złośliwości rzeczy martwych" gdy nie ma mnie w poblizu kompa. :D @hot_lopez Hmm, a czytałeś już tą instrukcję?: link (5MB po angielsku, wg mnie całkiem dokładna) @andrzej_ka ad 1. (Advanced BIOS features) -> (Full Screen Logo Show) ustaw na "Disabled" i od tej pory zobaczysz standardowy ekran wykrywania napędów a także coś "extra": timingi pamięci :) ad 3. jeszcze tym nie majstrowałem, ale prawdopodobnie trzeba pokręcić (Genie BIOS) -> (CPU VID Control) ew. (CPU VID Special Control cokolwiek to jest :wink: )

Witam wszystkich ponownie! Właśnie przed kilkoma dniami zakończyłem składanie nowego kompa z DFI i pomyślałem, że najpierw podzielę się z Wami wrażeniami. Przy pierwszym uruchomienieniu kompa zaskoczyło mnie, że wentylatory wogóle się nie kręcą!!! :lol2: Na początku pomyślałem, że coś jest nie tak, ale po dokładniejszym zbadaniu różnych opcji w Biosie zauważyłem, że ma ona kontrolę nad wiatrakami w zależności od temperatury na poszczególnych elementach. Tak wiec po około minutce odczekiwania jeden z nich ruszył mozolnie.. Temp na procku jak na razie 31C w spoczynku. Bez problemu zmieniłem napięcie i timingi pamięci. Windows nie sypie żadnymi błędami w logach.. Jak na razie nie miałem żadnych problemów z uruchamianiem płyty, także po włożeniu dodatkowych kart rozszerzeń. Wydajność po przesiadce z Durona i starego Asusa wprost niesamowita. A na dodatek z obudowy dociera do mnie jedynie cichy, prawie niesłyszalny pomruk zasilacza (jakiś nienajnowszy Chieftec z 1 wentylem). Czuję, że zbliżam się do progu ciszy, teraz zaczynam słyszeć już dyski :razz: Dziękuję wszystkim za doradzenie mi tej płyty! Mam pytanko. Jakiego programu najlepiej używać do monitoringu napieć, rpm i innych parametrów systemu? nTunes? czy czegoś innego?

Ah, rzeczywiście mignęło mi gdzieś słówko ultra, ale pomyślałem, że może KOSA się pomylił i mówi jednak o płycie takiej jak w temacie. :D

:blink: naprawdę? Czy jest to jakaś specjalna wersja Freezera? (może jakaś modowana, hehe) Masz zdjęcie takiej konfiguracji? Polecam sprawdzić poniższe 2 obrazki (płyta i freezer 64) i zauważyć w jakiej orientacji jest gniazdo na płycie oraz "kleszcze zaczepowe" freezera. DFI LanParty UT NF3 250Gb Freezer 64

Sam się nad tym właśnie zastanawiam. :) Z tego co wyczytałem ludzie dużo dobrago piszą o Pentagramach Freezone (rożne modele Al, AlCu, Cu, wielkość wentyli itp.), robione ala Zalman, tyle, że znacznie tańsze. Super wydajne i LEKKIE są ThermalRight XP-120 i jego mniejszy brat XP-90. Tyle, że są to same radiatory i trzeba się liczyć z dodatkowym kosztem zakupu wentylatora i ewentualnie regulatora obrotów. Ale dają niezłe pole do eksperymentów. Można zakładać na nie wentyle o różnych rozmiarach, można (obracając wentyl) również poeksperymentować z kierunkiem wiania - na procesor lub odwrotnie (zasysanie). Poza tym jakość wykonania jest rewelacyjna (jak to ThermalRight), więc można sobie darować zabiegi typu szlifowanie spodu radiatora. B) Jeżeli wolisz b.ciężkie wentylatory o dużych gabarytach (takie wieżyczki) to ciekawie zapowiadają się produkty japońskiej firmy Scythe: Ninja, Kamakiri, Shogun. Głowy nie dam, ale z tego co pamiętam w różnych testach na sieci biły na głowę konkurencję. Tyle, że ta waga (trochę odstrasza), no i cena..

Teorytycznie powinien być zwrócony wiatrakiem do przodu. Wtedy wiałby na tył obudowy gdzie gorące powietrze może się szybciutko wydostać. Tyle, że gniazdo procesora jest akurat tak zwrócone, że to chyba niemożliwe do osiągnięcia. ...wiatrakiem zwrócony na kartę czy na zasilacz? Z dwojga złego moim zdaniem lepiej by był zwrócony na kartę. Będzie wtedy wiał na zasilacz. W takiej sytuacji lepiej jest mieć zasilacz z dwoma wentylatorami, ponieważ gorące powietrze będzie wlatywało wprost do zasiłki (od dołu) a z tamtąd wydostawało się na zewnątrz. Problem polega jedynie na tym, że jak zasiłka otrzyma taką dawkę ciepłego powietrza to może zacząć wyć (zwiększy obroty wentylatorów). Dlatego nie jestem pewien czy Freezer64 będzie najlepszym rozwiązaniem w przypadku tej płyty. Może jednak lepiej będzie zastanowić się nad jakimś innym coolerem.

kamilo23: Z "Freezer 64" może być pewien problem. Może nie jakiś poważny, ale dla niektórych bardzo znaczący. Mianowicie jak widać z orientacji tego żółtego gniazda wokół procesora i zaczepów Mr.Freezera, musiałby on wiać w kierunku zasilacza lub na k.grafiki ! (w jej tył). A byłoby najlepiej gdyby wiał w kierunku tyłu obudowy w dziurę po wentylu lub na inny wiatrak wyciągający powietrze (z tyłu obudowy). johnson: Dzięki za informacje. Na moich poprzednich płytach mogłem tylko pomarzyć by zobaczyć obroty w okolicy 800rpm! Tak więc jestem dobrej myśli co to tej płyty.

Witam! Zamierzam skusić się na zestaw ThermalRight XP-90 + któryś z wolnoobrotowych wentyli (np. Y.S.-Tech 92x92x25 Ultra Silent, 18dB i 1400 obr przy 12V). Jednak nie mam pewności czy ta płyta będzie współpracowała z tak wolnoobrotowymi wentylami. Od jakich wartośći (obrotów) RPM wentylatora na procesorze płyta wystartuje? Czy wogóle jest coś takiego jak minimalne rpm dla tej płyty? :unsure:

Mam 2 pytania co do solidności wykonania gniazda mocowania coolera. Zastanawiam się, czy to plastikowe żółte gniazdo po spodniej drugiej stronie płyty wytrzyma napór coolera o wadze 675g (myślę tu o "kamakaze 2") ?? Może przecież popuścić i cooler spada wtedy dokładnie na kartę grafiki :lol: Czy przykręcając cooler śrubami do tego plastiku można przesadzić i złamać to gniazdo lub utorować nowy skos śruby? :unsure:

Ostatnio przeglądałem różne oferty pamięci (pod kątem A64/Sempron). Natrafiłem na coś takiego: CORSAIR XMS PC3200 512MB Model #: CMX512-3200XL Jest jeszcze inna podobna, ale nie z czarnym tylko z platynowym radiatorem "XLPT". Wygląda mi na to, że jest to pamiątka na kościach TCCD za około 313 zł (512MB)... :D (wg bieżącego kursu dolara) Czy jest ona warta tej ceny? A może znacie jakieś inne ciekawsze w podobnej cenie??

Też się zastanawiam... już czas najwyższy by był dostępny i u nas. Ten sempronik będzie miał, o ile sie nie mylę, obsługę SS3 oraz ma trochę mniej się grzać. Hmm, wracając do płytek. Załużmy, że wybiorę tego DFI. Są tam 3 sloty na pamięć. Zakładam zakupić 512 MB... (za około 200zł). Tylko, czy lepiej jest kupić w dwóch kościach (2x256KB wychodzi trochę drożej) czy może w jednej ?? 512 są obustronne, a 256 jednostronne... Ma to jakieś większe znaczenie?

Ok, dzisiaj po troszce zmieniłem poglądy. Wyczytałem mianowicie, że ten Abit ma problemy z najnowszym Sempronem z tzw. E stepping (końcówka modelu to BO, a to jest bodajże VENICE, rev E3). Niby BIOS nr 22 go obsługuje, ale na stronie Abita jest co najwyżej wersja 21. Hmm, ten Bios 22 to może być jakiś beta... podobno ma zwaloną (porównując do poprzednich) obsługę pamięci. Może dlatego jeszcze nie figuruje jako oficjalna wersja... Zauważyłem, że strona DFI ma o wiele nowsze BIOSy (porównując datami). Jest tam m.in. obsługa procesorów E0 stepping (ciekawe jak to się ma do rev E3 Semprona... To E0 to cała rodzina typu E? ) A czy ktoś już próbował odpalić Semprona Palermo lub Venice (oba w tech. 0.09um) na tej DFI (LanParty UT NF3 250Gb) z powodzeniem ??? :unsure:

Aha, to ten DFI jednak ma swoje himery (problemy ze startem itp.). Zdecydowanie nie zależy mi na max fsb. Stabilność, bezproblemowość i długoletnia żywotność przede wszystkim! Ma to być płytka nie sprawiająca problemów - taka bym później nie musiał przez nią rwać włosów i zarywać nocy. :ph34r: Tak więc, jak na razie, szala przechyla się na korzyść Abita. :)

Dzięki za wasze opinie. A jak myślicie, ten chipset nVIDIA nFORCE3 250Gb jest na pewno stabilniejszy niż VIA K8T800 PRO ?? :rolleyes: Czytałem gdzieś o błędzie RTC czy jakoś tak... Niby zegar czasu rzeczywistego zasuwa w nieprzewidywanych momentach i mamy jakieś dziwne przyspieszenia i opóźnienia w działaniu kompa. Co prawda odnosiło się to do nFORCE2, no ale... :huh:

Witam Wszystkich! Po pierwsze gratuluję bardzo udanego forum! Wczoraj zdecydowałem się, że następna płyta którą zakupię będzie ze stajni SOCKET 754 :D Chciałbym za niewielką relatywnie kwotę zbudować STABILNEGO i CICHEGO kompa. Nie zamierzam na nim grać w najnowsze gierki. Zamierzam zarzucić mu mojego wysłużonego Matroxa G400, tak więc ograniczam się do płyt z portem AGP. Procesor, który wydaje mi się wart zakupu to Sempron 2800+ (z 256 KB cache L2). Przejrzałem, już masę postów i informacji w sieci i zawęziłem wybór do dwóch płyt: ABIT KV8 Pro (322 zł) DFI LanParty UT NF3 250Gb (366 zł) Obie wydają mi się bardzo dobre, jednak nie wiem na którą się zdecydować. :unsure: Nie zamierzam extremalnie kręcić procka (no chyba, że w odwrotną stronę tzn. już szybciej ukrucę mu zdeczka prędkość by nacieszyć się ciszą :lol: ). Zależy mi głównie na stabilności płyty, bezawaryjności w dłuższym okresie czasu i bezproblemowaj obsłudze pamięci RAM różnych producentów. Dodam, że jakoś nie jestem przekonany co do "experymentalnych" chipsetów nVidii... Tak więc skłaniał bym się w kierunku ABITa.. Ale może ten wychwalany przez wszystkich DFI ma coś, na wagę złota, czego ten ABIT nie ma. Którą płytę radzicie mi kupić? (i jakie do niej pamięci)