Komp po gruntownym czyszczeniu. (wszystko wyjęte na wieszch, poodczepiane, powykręcane, objechane pędzelkim i odkurzaczem, powkładane tak jak było, z dużą uwagą i wszystko dokładnie)
Włączam go, zapala się dioda od HDD i ta od zasilania, chodzi jakieś 3 - 4 sekundy po czym się wyłącza (dioda od zasilania cały czas się świeci).
O co chodzi?? Moje typy, to: BIOS, procek albo Płyta główna. Ale jak to sprawdzić i dlaczego?
Co jeszcze jest potrzebne, zeby komp chodził. Graficzna, zasilacz, RAM i twardziel. Więc to wszystko wymieniłem i nic się nie zmieniło, bateryjke też sprawdziłęm inną. Tzn nie ruszałem tylko graficznej, bo nawet jak by jej nie było to komp powinien chodzić jak na moje. Jak się myle wyprowadźcie mnie z błędu.
Procek tez moge załadować inny, żeby go sprawdzić, ale nie mam tej całej pasty termoprzewodzącej i się boje troszke.
Proszę Was doradźcie mi coś... i z góry dziękuje za czas poświęcony do tej chwili.