siema mam 2 komputery w domu
1 ma amd bartona 1,8 podkreconego na 2,3 chłodzny wodą z zasialczem 350 W standardowy dołączony do obudowie z tracera dysk jesy WD 80G płyta jest abita
2 bez przeróbek ma semrona 1,5 g nie podkręcany z zasialczem 140 W standardowy dołaczany do obduowy, nie pamiętam nazwy, dysk maxora 60G płyta gigabita
opisze wydazenia chronologicznie:
ten drugi chodził 6 miesięcy bez probemu 1 mam 18 miesięcy, miesiąc temu w 2 zaczął sie wyłącza HDD bez wyraznego powodu, w losowej chwili, po prosty jagbym mu wyciągnął ktoś wtyczke z zasialania i zaraz po wyłaczeniu włącza sie ponownie czasem cały komp zwieśnie czasem działa normalnie, dysk był wymieniony na nowy ale wciąz dzieje sie to samo, było na nim pare wirusów ale nic znaczącego, wymontowąłem zasialcz z 1 ale to nie pomogło - zdzieje sie to samo, teraz dysk sie wyłącza co ok 10 - 20 min
w 1 od mnie j więcej tygodnia mam dokładnie o samo, ale juz nie tak intensywnie: wyłącza sie tylko gdy załączam jakąś gre 3D, tak działa normalnie, próbowałem wrócić do poprzedniego taktowania ale to nie pomogło (mysalęlm ze to zasilacz nie daje rady)
na tym kompie miaęłm 1 akcje z wirusami nieco więkrzą ale teraz jest czysty, nie pamiętam naz wirusów ale to było przed uszkodzeniem sie 2
moje teorie:
1. wirusy zaatakowały HDD obu kompów, gdy po wymianie hdd na nowy w 2 wirusy przekopiowąły sie przez rózne pliki które wrzucałem na z 1 na 2 - instalki programów itp (skanowałe oba dyski kasperskym 6 i innymi oraz skanerami online i nic nie wykryło)
2. wirusy zaatakowały płytę główną
3. prawem serii oba zasialcze sie zepsuły (moze skok napięcia w sieci, 1 jest podpieta pod listwe z bezpiecznikiem - nigdy nie był wymianiany) co obniżyło ich wydajnosć co by tłumaczyło wyłącznie sie w 1 podczas obciazania zasialacz kartą grafiki a w 2 140 to tak mało ze wyłącza sie bo po prsotu nie uciąga tego kompa, albo zasialacze uszkodziły sie w innys sposób
zważcie ze te klocki wystąpiły PO JAKIMS CZASIE wiec raczej nie moze to byc wina ogulnej małej mocy zasiaczy, niezabardzo wiem co mam zrobić, moze miał ktoś podobny przypoadek ? zastanawiam sie nad kupnem zasialacza a raczej zasialczy...
PS: sorki za ortografie ale nie mam czasu teraz tego sprawdzić bo wychodze do pracy, mam nadzieje ze zrozumiecie :)