slowem wstepu:
elektronik/elektryk amator ze mnie, a elektrycznosc w rtv to nie moja dziedzina, sytuacja jest taka (w pokojach sa rozne fazy):
1pokoj:
-antena siatkowa z zasilaczem
-tv1
2pokoj:
-komp z karta tv (kiedys byl tv2)
teraz tak:
chodzi o to ze miedzy odbiornikami (tv1 i tv2) bylo napiecie i to dosc spore nie pamietam wartosci (napewno 50+ V), bylo to jescze za czasu kiedy nie mialem splitera (nie pamietam teraz czy ze spliterem tez to bylo (nie mam tv od pol roku)) i chodzilo to na zwyklym trojniku, tv to nie przeszkadzalo, ale wrocmy do terazniejszosci; tv juz nie ma a kabel jest u mnie w pokoju i chialbym podalczyc go do kompa do karty tv (juz do mnie jedzie), z tym ze tv to tv nie szkoda bylo, a tutaj w kompie instalacja 12v, szkoda by bylo kompa puscic z dymem przez antene i teraz tutaj najwazniejsze pytanie, czy mozliwe jest wpiac jakis uklad w kabel tuz przed karta tv w kompie aby pozbyc sie tego napiecia nie tracac na sygnale, czy moze spliter juz to robi (tylko nie mam teraz jak tego sprawdzic)
jak cos niejasne, to opisze dokladniej, a moze ktos mnie oswieci i powie ze to jest OK albo ze jedyne wyjscie to osobna antena?