Juz wam chłopaki odpowiadam na pytanie które z głośnikow 2.1 wybrac.
Bylam zdecydowana na te firmy Creative I-trigue 3200, ale wsklepie komputeroym akurat ich nie bylo wiec zaproponowano mi zakupienie Logitechow X-230 (o ktorych nic nei wiedzialam) z mozliwoscia wymiany w ciagu tygodnia na inna firme. Wzielam. Tak sie zdazylo ze moja wspolokatorka miala moje wymarzone creativy i pozwolila mi je testowac przez tydzien :>.
Testowalam ostro na wielu gatunkach muzyki, od Dead Can Dance z bebnami i przejmujacym spiewem Lisy Gerard, poprzez Nicka Cavea z wysokim fortepianem i głeboka gitara basowa, az do muzyki klubowej i takiej jaka puszczaja na niejakim MTV i coz...
Na poczatku przy Creativach wydawalo mi sie z jakiegos powodu, ze brzmienie basow chociaz mocniejsze jest troche oderwane od reszty muzyki i brzmi jakby obok, podczas gdy przy Logitechach dzwiek byl spojny i ladnie dograny (testowane ta tych samych fragmentach utworow) przy podkreceniu glosnosci wyszlo na jaw dlaczego tak jest. W Creativach bardzo mocno sa zaakcentowane zarowno dzwieki o wysokiej jak i niskiej czestotliwosci podczas gdy bardzo slabo slychac czestotliwosci srednie. W Logitechac wszystko jest pieknie wywazone. Ma sie wrazenie jakby basy plynely z satelitek a nie spod biurka, cudo.
A jednak cos nie dawalo mi spokoju wedlug producecntow: satelitki firmy Logitech sa o okolo 25% slabsze od satelitek Creative a to duza roznica (L-6W, C-8W), moc subwooferow przyblizona w obydwu przypadkach, musialam sprawdzic co ma szanse sie szybciej zmeczyc :> Przy poziomie glosniosci przy ktorym sasiedzi z dolu zaczynaja walic miotla w sufit okazalo sie ze w Logitechach lekka przewage zaczynaja brac wysokie tony ale mozna to bylo latwo skorygowac. natomiast Creativy... porazka. Nie spodziewalam sie tego. Subwoofer juz nie udezal glebia tylko zaczal warczec i buczec (i to nie tak jak stare, zmeczone glosniki), znieksztalcajac np udezenia gitary basowej, albo podkladu, czego juz nie dalo sie skorygowac pregulatorem basow na pilocie,bo muzyka albo brzmiala jak w starym radiu monofonicznym albo jak remont mojej kuchni. Przy podkreceniu glosnosci o pare nastepnych punktow zaaczal brzmiec jak stare zmeczone glosniki... (25% roznicy w mocy satelitek??? w ogole niezauwazalne).
Tak wiec, pomimo pieknego pilota (creative) ktory niewatpliwie troche ulatwia zycie w porownaniu z nurkowaniem pod biurko aby moc wyregulowac basy subwoofera (Logitech), co i tak robi sie raz na dluuugi czas, wybralam jakosc dzwieku i ladniejszy wyglad. (wiem ze to kwestia gustu albo popatrzcie przez chwile na subwoofer creative ,bleee)
Mam nadzieje ze choc troche was przekonalam, ja rowniez mialam strrraaaaaszne dylematy i sledzilam wasze forum na ktorym nie pojawila sie konkretna odpowiedz od paru tygodni. Swojego wyboru na pewno nie zaluje, glosniki juz u mnie zostaly
pozdrawiam java script:emoticon('B)')
B) B)
