Od dwóch dni cholera męczyłem się z podobnym problem - dysk seagate 160gb sata2. Od czasu do czasu windows nie wstawał. Przedwczoraj odmówił posłuszeństwa totalnie - permanentny zwis w czasie ładowania okienek. Pasek postępu po prostu sie zatrzymywał, dysk stawał, a dioda ciągle się świeciła. Wszelkie próby reanimacji, zabawy z biosem i taśmami nie przynosiły skutku. Przed reinstalką systemu pomyślałem, że warto by sprawdzić stery. No i tu leżał pies pogrzebany. Po wywaleniu sterów ide od Nvdidii wszystko wróciło do nomy - windows startuje w cuglach. Tak więc wszystkich posiadaczy tandemu AN8U+dysk sataII ostrzegam przed instalacja sterów ide z nForce 6.7 (mam nadzieje, ze w nowych nforce'ach nvidia to poprawi).