Mam wprzypadku Barakudy 160GB SATA podobne odczyty ze S.M.A.R.T jak Nethaker. Do tego dochodza mi takie bajerki jak bledy odczytu i czeste CRC errory przy instalacji programow. Ponadto po sprawdzeniu SeaToolsem wykrywa bledy 'File structure', testy powierzchni, pamieci, kontrolera bez zarzutu. Nie mam juz pojecia co z tym fantem zrobic, zalozylem od nowa partycje i zrobilem pelnego formata, to samo. Zasilka Aerocool 450W stabilnie trzyma napiecia, wiec przyczyne dziwnych napiec na lini +12V odrzucam. Podlaczalem dysk do drugiego kanalu i to samo, zmienilem kabel SATA, to samo. Chyba nieobedzie sie bez oddania na gwarancje. Pewnie zamiast tego Seagatea wezme teraz Samsunga, ludzie sobie ostatnio je chwala.
Edit:
No coz. Okazalo sie ze wszystkie te problemy wynikaja z uszkodzonej jednej kosci RAMu, w Memtest sypie bledami jak snieg w styczniu. Po wyjeciu uszkodzonego modulu wszystko dziala jak nalezy. Brak CRC errorow, file structure po formacie poprawny.
:rolleyes: