MariuszDW

Zaporę Windowsa masz mieć ZAWSZE wyłączoną. Masz KIS. Wyłącz zaporę windows i włącz zaporę KIS. Tak ma być i taki zrób test.

No bo właśnie tak działa. Raz egzekwują, a raz nie. Też taki radosny byłem i przekraczałem (nawięcej doszedłem do 30GB), aż któregoś miesiąca mi przykręcili kurek i przez parę dni cierpiałem 32kbps. Teraz przekraczam ostatniego dnia ile dam radę. Dwa miesiące temu też mi przykręcili, ale byłem tak na maksa wq@#!, że zadzwoniłem i kupiłem te 2GB za 9zł.

No to nie wiem o co biega. Może zrób test przy wyłączonej zaporze :blink: Ciekawe czy będzie różnica w wynikach.

No to masz publiczne IP. U góry masz zrzuty ekranu z kasperczaka. Tam, gdzie jest strefa internet powinno być zaznaczone Tryb ukrycia (Stealth mode). Zapora powinna być conajmniej w trybie uczenia albo wyżej

Nie bardzo załapałem. Porównaj adres IP który dostaniesz z polecenia ipconfig (start/uruchom/cmd) z tym który jest na stronie. Np. nad tymi kratkami podczas testu.

Możesz to sprawdzić porównując adres IP, który podaje ci strona ShieldsUp z tym, który ma twój komp -> 2klik na ikonę połączenia (monitorki koło zegarka), albo polecenie ipconfig.

A to co innego. To się nie przejmuj. To nie ty jesteś skanowany, tylko serwer twojego dostawcy internetu. edit Eee z modemem? To nie przez siciówkę? Masz publiczne IP, czy nie?

Nie jest bezpiecznie. Prawie wszystko masz na niebiesko, co oznacza że twój komp odpowiada na próby zewnętrznych połączeń komuniaktem "port zamknięty". Tym samym komputer skanujący uzyskuje potwierdzenie, że "ty tam jesteś". Twój komp nie powinien wogóle odpowiadać. Komentarz do sytuacji masz na stronce po wykonaniu testu. Dziwny wynik. Siedzisz za routerem, czy mieszałeś w ustawieniach KIS? U mnie np. ten test nie przechodzi, bo teraz mam router/modem LiveBox i chociaż nie odpowiada na skanowanie portów, to odpowiada na pingi.

Twoje IP nie jest maskowane. Wszystkie serwery z którymi sam się łączysz znają twoje IP (chyba że siedziałbyś za NATem). Inaczej się nie da. To chodzi tylko uniemożliwienie wykryciycia przez komputery, z którymi się nie połączyłeś. Skuteczność zapory możesz sprawdzić, na różnych skanujących serwisach. Np. Shields UP!. Oczywiście serwer pozna twoje IP, bo sam tam wchodzisz, ale potem przeprowadza testy skanowania portów i ci mówi, czy jesteś widzialny, czy nie. Klikasz Proceed i All Service Ports Jeśli chodzi ci o to, by nawet ci, z którymi się łączysz, nie znali twojego prawdziwego IP musisz korzystać z serwera proxy.

Zaznaczenie = tryb ukrycia. Komp nie będzie odpowiadał na pingi i skanowanie portów. Czyli włamywacz nie będzie mógł stwierdzić, że "ktoś tam jest".

Jeśli nie masz telewizora HDTV, to "trójkolorowy trój-kabelek" zostawiasz w spokoju. Na fotce jest rozpakowany ten, który ci się przyda. Dwie końcówki to wyjścia, dwie - wejścia. Do wyboru, S-video lub kompozyt. "Kierunki" powinny być wytłoczone na wtyczkach.

Tutaj się ustawia tryb ukrycia. Program sam powinien się połapać.

A jak się robi ten cheat? Też raz widziałem masę pojazdów.

Mam polską wersję. Wszystkie funkcje działają poprawnie. Kiedyś, gdy dobierałem ręcznie timingi do oc, komp się resetnął. Po restarcie program nie mógł uruchomić usług i stwierdził, że jakaś blacklista jest uszkodzona. Wystarczyło zamknąć i uruchomić panel sterujący. Poza tym nic się nie dzieje.

Mam ten kombajn od września i jestem bardzo zadowolony. Trochę się tylko wkurzyłem, podczas korzystania z miesięcznego triala - a właściwie sposobem jego zakończenia. Program oświadczył, że licencja wygasła, wyłączył wszystkie usługi i odciął inrernet. Nieładnie. Myślałem, że tylko aktualizacji nie będzie. Mimio to, tak mi się spodobał, że bólem wyciągnąem kasę i kupiłem licencję. Support jest bardzo dobry. Szybko odpowiadają na maile. Ostatnio mieli wpadkę z aktualizacjami i w ciągu kilku godzin naprawili. Ostatnio testowałem w Operze raczkujący mechanizm any-phishingowy (fraud protection - beta). Okazało się, że Kasperczak stoi na pierwszej linii i podnosi alarm :) Tzn. wiem, że tak powinno być, ale zupełnie zapomniałem, że ma taką funkcję ;) Co do zamulania kompa - może i zamula, ale w porównaniu z Nortonem, to tak jak by go nie było.

A jak ma go zobaczyć, jak nie ma sterowników do Sata2? Przy instalacji systemu, trzeba mu zapodać dyskietkę ze sterownikami. Najlepiej włożyć ją na samym początku, wtedy nie trzeba wciskać żadnego eF'a. Ewentualnie, Jak masz już gotowy do pracy system, wystarczy odpalić instalatora Sata2 pod windą i się przepiąć podczas restartu.

U mnie była norma na "defultowym". W lecie to mogłem tylko szybko musnąć (ale nie było problemu ze stabilnością). A zaczął się tak grzać jak podpiąłem kartę na PCI-E. Dla odmiany w nowej płycie radiatory "letko" ciepłe :D

Ten komunikat to wygląda jak by dźwiękówka była wyłączona (lub nie działała).

A jakby odinstalował proca w menedżerze i zrestartował?

To jest Audio CD. Do xpeka niepotrzebne.

Kiedy instalowałeś tą grę? Czy nie jak na pokładzie było GF? Może należało by pousuwać konfigi z giery, albo ją przeinstalować. Niektóre gry przecież (np. GTASA) potrafią się nie uruchomić po zmianie grafy i trzeba robić właśnie takie zabiegi, a BF2 robi sobie optymalizację shaderów przy kaźdej aktualizacji sterów. No i z mojego doświadczenia (z wymuszaniem ustawień na X850Pro) wynika, że potrafi ześwirować.

@adzio_tuning A mi nie zadziałało :blink: Może dlatego, że miałem zainstalowane stery z płyty CD, a nie z internetu.? A może przez SATAII (ale próbowałem też przez emulację PATA). No nic. Znowu na nogach po instalacji napRawczej.

A ja chyba się zaraz zmuszę i przesiądę na Asusa A8R32-MVP Deluxe. Ciekawe, czy się podniesie po tym Asrock'u. Niby ma jeden mostek ULI :D

Szczęściarz :) Ale ja też jestem happy :D Manchesterek chodzi jak w podpisie z włączonym C'n'Q i dałem za niego z wysyłką niecałe 600zł. Nawet przez godzinę chodził na 2.7, ale nie sprawdzałem jak ze stabilnością. Wg sprzedawcy 2.8 robi przy 1.52V. Skoro taka duża różnica w napięciu, to zapewne jest to dla niego granica tolerancji. Właśnie przyszedł do mnie Asus A8R32-MVP Deluxe, to mógłbym sprawdzić, ale jakoś nie chce mi się rozbierać dzisaj kompa.

O dziwo? Co w tym dziwnego? Jak się stawia na nogi padnięty system, to się można chwalić. Zrobienie formatu, to żadna sztuka (i zero nowego doświadczenia w temacie) :D