Heh ... tak siedze , czytam i myśle ... Do czego wam są kompy !? Walicie na lewo i na prawo wynikami 3D marków zupełnie tak jak byście biegali z linijką do toalety (wiadomo chyba o co chodzi).
Do tej pory siedziałem na Celeronie 1.7 (zakupioony właśnie z myślą o zmianie na P4) miałem jakiegoś drętwego MX'a i wszystko grało ... nadszedł wielkimi krokami Direct 9x zmieniłem grafke i znowu wszystko śmigało (GeForceFX XT 256MB)
Na Celeronie 1,7 , 256 MBDDR (TYLKO) śmigały mi wszystkie nowsze gry w rozdzielczości 1024 x 768. Np Prince of Persia max detali i dźwięk także na max 3D (co nie jest bez znaczenia zwłaszcza przy zintegrowanej muzie).
Jedyny niedosyt pozostawał przy NFS Underground gdzie przy bajerach zaczynały sie schody.
Po zakupieniu pamięci (kolejne 512 czyli razem 768) gra całkiem ładnie przyśpieszyła (wszystko przy średnich detalach śmigało ładnie i plynnie (jedynie widok bryki był na maxa).
Teraz przyszedł czas na P4 2,4 HT no i musze przyznać że przeskok był niesamowity(troche wgniotło mnie w fotel ;-) ), dopiero przy tym procku grafa zaczeła pracować "normalnie" .
Fakt pełny P4 przy Celeronie wymiata (przy podpięciu do sprawdzenia celerona 2,4 skok wydajnościowy był widoczny natychmiast)
Wracając do meritum tematu ... Jeśli ktoś pyta o wydajność celerona , możliwość podkręcenia itd... To chyba jest jasne że myśli zwłaszcza o względach ekonomicznych , a teksty tupu "na celeronie wszystko chaczy (...) celeron jest do D..." są zwyczajnie idiotyczne. Przecież gdybym nie miał kasy, najprawdopodobniej siedziałbym teraz na celku 2,8 i niemiałbym z tego powodu jakichkolwiek kompleksów. Zastanawiam sie co na tym procku miało by mi niby nie działać jeśli wszystko działało na 1,7.Sądze że na 2,8 już nie tylko by działało ale całkiem przyzwoicie śmigało.
Jeśli ktoś jeszcze nie rozumie co mam na myśli to bardzo chętnie zapłace mu 1000zł za kompa z prockiem P4 3,6 GHz (800 MHz) HT ,jakąś skromną grafą np. coś z FX 5900, do tego z 1GB ramu a reszte ... niech strace ... reszte już sam sobie dokupie.
PACE