Wiesiek

Jak co roku życzę wam wszystkiego dobrego. Dla tych co przed kompem siedzieli, tych co na purepc i wszystkim których sytuacja zmusiła do świętowania przy komputerze. Życzę wam aby wasze postanowienia noworoczne były realizowane, abyście konsekwentnie dążyli do waszych marzeń. Bądźcie optymistami, nieście radość innym. Smutki? Zachowajcie dla siebie, słuchajcie bliskich bo oni są dla was podporą. Nie oceniajcie ludzi, każdy ma powód być tym kim jest i zachowywać się w dany sposób. Próbujcie najpierw zrozumieć, potem być zrozumianym. Wasze zdrowie piję, pewnie za rok też będę pamiętał :) Pozdrawiam Wiesiu :) Kurcze panowie jak ten czas leci... W 2004 założyłem aktualny wątek czyli 8 lat temu. Ten kto śledzi forum to wie że rok wcześniej tez był wątek tylko pod innym pseudonimem pisałem. Powiem tyle, czas zapier..la i sporo się zmieniło, człowiek z dzieciaka staje się dorosłym tak nagle... Cieszy mnie że historia tutaj jest zapisana i że raz w roku mogę dać wam trochę radości :)

Szczęścia tym którzy wygrali!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkim z resztą cżyczę 2011 z tweak i z purep i z wszystkich zakątków świata! Wiesiu nieśmiertelny w sylwka zawsze na forum się wbije nawet w najlepszym stanie pozdro ;]

Co racja to racja :lol: :lol:

No niestety komórka w serwisie więc nie napiszę pierwszy ale będę czujny jak wrócę z pozadomu :]

ej ci ti jest z pięć lat te,u wchoidziłem a tu impreza trwał w najlepsze a tu widzę sami tatusiowie, starzeje się forum nam.... no ale cóż, dobrze zdrobiony noworoczne yczenia składam wam co pamiętają zeszłe czasy wieśka z ronu 2003/04 i dalszych POZDRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ha ja zaraz wychodzę na sylwester pod blokiem :D :D Potem pewnie w kilka osób pojedziemy na plac Konstytucji :)) pozdrawiam wszystkich spędzających tą noc jak i poprzednie sylwestry na purePC :]

Hapieeeeee NIUUUUUUUU YEEEEEEEEEEEEEAAAAAAAAAAAAAAAAARRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiesiu pozdrawia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech ten rok będzie lepszy od porzednich ale też żeby nie było banów :D i wogle żeby moderatorzy byli łagodni!!!!!!!!!!! i wogóle kocham was :rolleyes: :rolleyes:

moja? tzn co w niej jest chore? w czym się nie zgadzasz, może jakieś logiczne argumenty a nie rzucanie tekstami typu "wypocina", "bravo", chore" jak na razie twoja wypowiedź niczym sobą nie reprezentuje

1 bzdura 2 bzdura 3 bzdura 4 bzdura 5 bzdura 21 w sumie to nie wiem po co to piszę... Może kilka osób skorzystało... co do rankinu, cóż staraj się może za ileś tam lat do tego dojdziesz, albo znajdziesz desperatkę która będzie chciała z tobą być... Ps W hamerykańskih filmach praktykuje się: mięśnie, romantyczność i laski na to lecą.. cóż nie skomentuje tego...

ta pierwsza lampka będzie pożerała tony baterii więc radze dokupić od razu akumulatory. 2,4 W to nie jest wcale tak dużo więc jak chcesz jeździć po lesie z prędkościami powyżej 20km/h to łatwo czegoś nie zauważyć ;) druga lampka z pewnością będzie świecić jeszcze słabiej, ale w roli lampki pozycyjnej spisze się świetnie, białe światło wyróżni cię na drodze a czas świecenia będzie kilkanaście razy większy niż halogenu. Jeśli chcesz po nocy jeździć bardziej agresywnie polecam raczej zakup porządnej lampy ;) (ceny wysokie) bądź przy odrobinie talentu sam możesz sobie zrobić fajny halogenik ;) na pl.rec.rowery parę osób opisywało jak robili swoje więc możesz tam poszukać opisów. Z tego co pamiętam, całość mieściła się w granicach 100-120 zł

Kobiety zawsze pragnęły bezpieczeństwa i nic się w tej kwestii nie zmieniło, zmieniło się tylko to w jaki sposób mogą to bezpieczeństwo otrzymać. Kiedyś bezpieczeństwem były duże muskuły, dziś są pieniądze... Ale nie oznacza to że jak masz pieniądze to masz kobiety, bo one są takie cwane że jak kiesko się z nimi obchodzisz to cię tylko oskubią z kasy i znajdą kogoś "lepszego".

Panowie słuchajcie. Jesteście podłamani niepowodzeniami u kobiet, skarżycie się że was nie rozumieją, że wami manipulują, zdradzają, rzucają was. Ale czy wszystkie kobiety takie są? Tak. Tutaj generalizuję, bo może istnieją kobiety które tego nie robią i nigdy by nie zrobiły. Ale postawcie się w roli kobiety. Czy chcielibyście żeby wasz mężczyzna był nudny, siedział całe dnie przed komputerem? Zapewne nie! Ale czego one szukają? Bo nie szukają romantycznej miłości aż po grób. Co z tego jeśli potraficie się przed nimi otworzyć, powiedzieć że kochacie je i sypnąć tysiącem banalnych komplementów. Dziewczyny potrzebują czegoś więcej, potrzebują emocji, potrzebują tego abyś działał a nie mówił. Jeśli chcesz wyjść na romantyka, zaplanuj jakieś nietypowe spotkanie a nie idziesz z nią do kina czy mcdonalda. Zrób z nią coś szalonego! I przede wszystkim najważniejsza rzecz one kochają jak to mężczyzna w związku prowadzi. Nie pytaj się czy możesz z nią chodzić, po prostu spotykaj się z nią. Nie pytaj czy możesz ją pocałować... wyczuj moment kiedy będzie na to gotowa i ją pocałuj. Ot to tyle moich rozważań, i mam nadzieję że nikt się nie obrazi za wyciągniecie na górę starego tematu ;)

tak tylko składany rowero to nie komputer, wychodzi znacznie drożej, chyba że masz dobre dojścia, ewentualnie kupujesz z allegro lub używane części. PS zapraszam do obejżenia moich fotek z masy krytycznej w warszawie Masa

raczej sporo lepsze makrokesze, w polsce marak mało znana. Kumpel ma jakiś model z przed 10 lat na osprzęcie altus/alivio i jeździ ten rower do dziś całkiem nieźle. A z tego co znalazłem w necie nadal robią całkiem sensowne rowerki, tylko jakoś mało popularne są

ta opona z klockami ma większe opory powietrza i jeśli zaczynasz na niej jechać szybko to wbrew pozorom opory powietrza nabieraję znaczenia ;) takie jest moje zdanie przynajmniej ;)

Polecam to co kolega wyżej zakupił czyli Krossa level a4, ewentualnie unibike'a evolution (trzeba wspierać rodzimy przemysł ;) ) Jeżeli te piaszczyste leśne drogi nie są bardzo piaszczyste, możesz pomyśleć nad rowerkiem trekingowym/crossowym na kołach 28calowych. Radzę również kupić rower z ramą męską lecz mniejszy rozmiar, maksymalnie 18 cali. Łatwo się na niego wsiada/zsiada, a jest wystarczająco sztywny.

Czy ja wiem czy pękać od razu, na pewno nie jak skorupka od jajka ;P Przy uderzeniu ma się popsuć kask a nie głowa ;) Jedno jest pewne, kaski są jednorazowego użytku :)

elo elo, ktoś mnie pamięta jeszcze? :D ja niestety w tym roku nie spędziłem sylwka na ppc, Jezuuu ile to lat temu załóżyłem pierwszy temat :D http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=56629

ej weźcie skończcie z tym czakiem bo to nawet śmieszne nie jest :mur: _______________________________________________________________ Best Mountain Biker Ever

wszystkirgo najlepszego w nowym 2006 roku!

W tym roku nie dostałem :P ale ja jestem już grzeczny i nie chcę w przyszłym ani w tym :P :lol: ps kurcze, w tym roku pierwszy raz od kilku lat spędzam sylwestra w domu :( ale nic to. przyszły rok będzie lepszy :)

o daniel fajnie że jesteś ;)

Jestem :) niestety :(

żeczywiście, odkrywcze, masz racje, jak na to wpadłeś? może przeczytałeś post wyżej?

A ty może byś do swojego mózgu zadzwonił, a nie dawał debilne odpowiedzi :!: ja mam na nie patent