
Nadrill
Stały użytkownik-
Postów
95 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nadrill
-
Dobra, mam inny problem. Zdjęłem proca, żeby dać lepszą pastę. Wcześniej jednak dałem jej za dużo i trochę jej wyciekło na boki. Poza tym miałem lekko upaćkane łapy tą pastą i malutko jej naleciało na te 3 pręciki na procku. Przeczyściłem je delikatnie chusteczką. Nawet na nich nie było, tylko na tej zielonej podstawce. Proc mam nadzieję będzie działał, tak? :( Aha, lekko mi się 3 pręciki wykrzywiły. Wyprostować je?
-
Haloooo... Może zresetować CMOS?
-
W jakim sensie? Mogę zrobić, jak włożyłem pisało, że proc został zmieniony i cośtam jeszcze, ale dałem F1 i nie widziałem. :) Czy to ważne? A proc? Hm, dałem go i 2 GB ram i zamiast 19 000 punktów w 3Dmarku 2001 mam 25 000. A w Codzie nie czuję różnicy... jakiśtam mały zawód jest. :huh: Ekhm, tak jakoś wyszło.
-
Aha, dzięki. No ale jeśli się komp nie chciał włączyć, to musiało coś być z biosem. Pytam się, żeby mieć spokój, bo to mnie męczy. :|
-
To ja mam takie pytanko. Jak pisałem w innym temacie, zrobiłem update BIOSa do 1202. Nie ruszył, ale wyjąłem baterię i działa. Rozumiem, że nie muszę go na nowo wgrywać, i już jest ok?
-
Ok, wyjąłem bateryjkę i komp ruszył :D Teraz tylko montaż procka. DwaIP, masz u mnie browara :D
-
Włożyłem jedną. Komp dalej się nie włącza.
-
Włożyć 1 kostkę czy 2? Ta, i pożegnam się z płytą na 3 tygodnie...to już wolę wydać te 50 zł na nowy BIOS.
-
Yyyy? Tzn. jeśli przełożę ram i będzie działać, to oznacza, że jest wadliwa? No to jeśli jest sprawna, i dałbym ją na gwarancję, to bym stracił czas, a tak może w serwisie wgrają bios nowy od ręki.
-
No nie byłem pewny, bo szukając o BIOSie niektórzy pisali, że trzeba ją wyjąć na minutę, 10, a nawet parę godzin. :) Mogę przełożyć. Ale co to mi da? Nie rozumiem, uszkodziły mi się po nieudanym wgraniu BIOSu? :) Teraz mi się przypomniało, że 1,5 roku temu miałem problemy z resetowaniem się kompa. Na celowniku były RAMy, ale dałem do serwisu. Podobno 'wgrali mi nowy BIOS' :> I od wtedy mi się nie resetował, tak nawiasem. Już pisałem we wcześniejszych postach, że motyw z płytą nic nie daje. Ten skrót także. Monitor przy włączeniu ma 'pomarańczowe światełko'. Po ok. 3 sekundach od włączenia następywało piknięcie, pokazywał się obrazek asusowy, i światełko miało niebieski kolor. Teraz komputer się wyłącza przed tym piknięciem. Prócz nowego CPU kupiłem też RAMy, ale jak już pisałem: co to da... Instalowałem wszystko ok, żadnych errorów, wszystko wg. poradnika od dwaIP, PCFormatu i jakiejś stronki. Tyle że komputer zamiast się zrestartować się wyłączył... Ech, specjalnie kupiłem proca i RAMy dla Assassin's Creed, teraz kasę będę musiał wydać na serwis... życie. :cry:
-
A na ile wyciągnąć tą baterię? Jak myślisz, czy to coś da? I Trudno ją wyjąć, czy tak jak z zegarka? :rolleyes:
-
Spróbuję wyciągnąć baterię. Przecież chyba i tak nie będzie tego widać że była wyciągana. Dotarł CPU, ale to raczej nie wina tego co jest w kompie. Wiatraczek wiruje.
-
No pisałem, że włożyłem płytę i nic się nie włącza <_<
-
Ok, wyskoczyło. Włożyłem i nic. Może trzeba naciskać jakieś klawisze? Polecenie?
-
Próbowałem 2 raz. Lipa. Pytanie: jak włożę płytę ASUSa, skoro nawet nie zdąże otworzyć tacki napędu, bo się wyłącza komp? Można ją jakoś otworzyć przy wyłączonym komputerze?
-
Aa, to przełożyć! To trzeba było od razu. Bo właśnie nie da się jej przesunąć. Czyli mówisz, że mam wyjąć to niebieskie i założyć na 2 i 3 druciku? Lipa. Przełożyłem, odczekałem 20 sekund i włożyłem na nowo. Dalej to samo. Co teraz?
-
A to nie będzie ten drucik haczył? Czyli mam się bać? :wink: Dobra, nawet jak zadziała, to co wtedy? Włączy się normalnie system? Z starym, czy nowym BIOSem?
-
Dobra, otworzyłem budę. Pomijając niesamowitą ilość kurzu znalazłem te.. bolce? Jumpery? Już zapomniałem jak to się nazywa. Oto zdjęcie. Które to jest to, co trzeba przesunąć?(można zaznaczyć kółeczkiem?) W którą stronę, na ile? Można coś przy tej operacji zepsuć?
-
Dobra, jutro sprawdze. Tylko skoro instalka poszla ok, czemu nie dziala :(
-
Wlacza sie na 5 sek i sie wylacza... :cry:
-
Ok, uwaliłem BIOS. :mur: Skapnąłem się, że coś jest przestawione na klawiaturze i mam z zamiast y. Dałem tym razem wersję z kopią BIOSu. Skopiował. Zainstalował BIOS bez żadnych errorów. Wyjąłem dyskietkę i dałem F1 i komp się wyłączył. Teraz tylko włącza się na chwilę i wyłącza. :mur: :mur: :mur:
-
No, super. Doszedłem do etapu z wgrywaniem softu. Dałem No żeby nie robić kopii BIOSu. Teraz Miałem dać Y to program i lipa, tak jak na screenie. Włączyła mi się linia komend. Pomocy! Co teraz?
-
Rozumiem, że zrobić tak jak w instrukcji od płyty, czyli dać najpierw samą dyskietkę startową, a potem drugą z awdflash.exe i m2ne.bin? I zmienić nazwę 1202 na m2ne czy z rozszerzeniem, czyli m2ne.bin?
-
No właśnie, o co chodzi z końcówką? Czyli jak już BIOS się zapdejtuje, to normalnie dać F1 i komp się będzie włączał? A może być tak, że będzie coś nie tak? :huh: Czy raczej to sposób pewny? I ten plik może mieć obojętnie jaką nazwę? Dałeś mi M2N, a w poradniku jest Newbios.
-
Chyba sobie oszczędzę ten reset, już mi wystarczy emocji na BIOS. :blink: Nigdzie o nim nie czytałem, chyba nic się nie stanie, jak go nie zrobię. Ale i tak dziś nie będę zmieniał proca, bo nie mam pasty :mur: http://www.bios.webd.pl/index.php?module=s...pageid=37#start ten poradnik jest dobry?