Skocz do zawartości

HoMMik

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

HoMMik's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. HoMMik

    Call of Juarez

    No to ok, kłócić się nie ma o co ;). BTW: to tylko u mnie, czy u Was też w dialogach pomiędzy wypowiedziami są kilkunastosekundowe przerwy?
  2. HoMMik

    Call of Juarez

    "Grywalności", jak rozumiem, będzie nieco zbyt ogólnikową odpowiedzią. A więc: cały czas coś się dzieje? Cały czas dzieje się to samo. Wpadamy, młócimy (cały czas na jeden, ulubiony sposób: jedni wolą szybką wymianę strzałów za pomocą rewolwerów, inni zabawę z bullet time'em), idziemy dalej. Chciałoby się, żeby więcej było urozmaiceń, a'la końcówka IV Epizodu, kiedy Billy'm jesteśmy zmuszeni walczyć na sporą odległość i cały czas chować się. Gdyby takich wstawek było więcej, ocena grywalności śmiało mogłaby pójść w górę o jedno, dwa oczka, tym samym podnosząc pewnie i ogólną ocenę. A owe "misje" sprowadzają się też do jednego, utartego (opisanego wyżej) schematu. Misje skradankowe to porażka, nie tyle urozmaicają rozgrywkę, co irytują (AIajajaj!), niekoniecznie poziomem trudności. Czyli: "nudna" w sensie schematyczna, zapętla się, goni w piętkę. Ja osobiście wolę rozgrywkę, która cały czas ewoluuje, w której jeszcze pod koniec mamy nowe rzeczy, a nie schemat, który powtarza się aż do końca.
  3. HoMMik

    Call of Juarez

    @Pioorek: Bawiłem się przy CoJ nieźle. Bullet time jest IMO jedna z najfajniejszych rzeczy w grze i dodaje grywalności - ale gra staje się schematyczna. Poza tym normalne chyba, że jak gram, to korzystam z udostępnionych przez twórców gry środków - tak jak bullet time. I WIEM, że były takie bronie. Małej ich ilości też się nie czepiam, bo to uzasadnione realiami Dzikiego Zachodu (zresztą, wcale tak mało ich nie jest). Czepiam się średniej AI, schematyczności rozgrywki i nudy bijącej z ekranu. Dodatkowo przypomnę, że każda recenzja jest SUBIEKTYWNA >.< . Nikt Ci nie broni stworzyć i opublikować gdzieś recenzji CoJ, gdzie wystawisz jej 15/10. Ale (na razie) Konstytucja III RP pozwala mi na wolność wypowiedzi, a moim obowiązkiem, jako recenzenta, jest wyszczególnienie, co mi się w grze nie podobało. Co nie oznacza, że gracz musi się zgadzać. Moim, i tylko moim zdaniem gra jest warta 7/10 (czyli - dobra gra), a grywalność 6/10 (czyli - niezła grywalność). Czepiania się odnośnie niskich not grafiki zupełnie nie rozumiem. 8/10 to ocena bardzo dobra, grafika też jest bardzo dobra, ale miejscami zawodzi. Tyle gwoli wyjaśnienia. A skoro gierka Wam się podoba, to mile spędzonego czasu przy pogrywaniu weń ;] .
  4. HoMMik

    Call of Juarez

    Witam, tu ów krytykowany recenzent ;) Po pierwszym epizodzie miałem zamiar porozdawać równe noty: po 8/10 . Gra jednak szybko zaczyna gonić w piętkę i nie rozwija się, ani fabuła, ani przeciwnicy, ani bronie nie zmieniają się zbytnio - zmieniają się tylko lokacje i liczba przeciwników. Schemat jest cały czas taki sam: wypadamy z bullet timem, bijemy przeciwników, uciekamy, przeładowujemy i tak w kółko. Może i fajnie, ale po jakimś czasie zaczyna nużyć. Etapy Billym są jeszcze gorsze. Wprawdzie urozmaicane przeskakiwaniem biczem, unikaniem świateł, wspinaniem się, skakaniem - ale AI przeciwnika zabija te fragmenty. Rozbawił mnie szczególnie fragment, kiedy przeleciałem dwóm zbirom przed nosem (dosłownie przeleciałem - zeskakiwałem do rzeki)... i mnie nie zauważyli. Poza tym sporo pomniejszych pierdółek. Poza tym, 6/10 nie jest przecież oceną złą. Wiem, że oczekiwania co do CoJ były spore - ale cóż, gra nie do końca je spełnia. I nie jestem w tym twierdzeniu odosobniony, bo sporo recenzji w taki sposób ukazuje CoJ. Co do grafiki - nie mam w serwisie exGames.pl możliwości wystawiania ocen cząstkowych, bowiem chciałbym wystawić 8+... I żeby była jasność, 10 wystawiłbym chyba tylko Crysisowi. Tyle słowem wyjaśnienia :) .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...