Witam,
Mam problem z portem USB 3.2 gen2. Gdy podłączę do niego jakikolwiek dysk w kieszeni USB 3.1 lub zwykły hub to komputer uruchamia się, ale zatrzymuje przed ekranem biosu i nie przechodzi dalej. Jeśli dysk podłączę już po zalogowaniu do Windowsa to jest normalnie wykrywany i działa bez problemu. Także port działa prawidłowo. Problem jest tylko z zabootowaniem z podłączonym urządzeniem, nawet hubem do którego nic nie jest też podłączone. Próbowałem już wielu kombinacji w biosie. Gdy wyłączę tryb legacy w ustawieniach USB to komputer bootuje, ale urządzenie podpięte pod ten port nie jest wykrywane podczas bootowania i nie mogę z niego nic uruchomić. I teraz zastanawiam się czy w biosie są jeszcze jakieś opcje to kontrolujące, czy mam uszkodzoną płytę czy ten typ tak ma i nic się z tym nie da zrobić (swoją drogą mocno reklamowany port USB 3.2 jest w takim wypadku zupełnie nieprzydatny).