Skocz do zawartości

M.A.R.C.I.N.

Stały użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez M.A.R.C.I.N.

  1. Zadzwonilem do biura obslugi i potwierdzono mi, ze to faktycznie sa bzdury. Mozna dzwonic w obie strony. Juz jutro bede mial wlasna Heje - dzis byl kurs nr 2 rowerem po Poznaniu, sposrod wieeeeelu kioskow (i salonow naciagajacych po 30-45zl) znalazlem jeden, w ktorym facet mial kilka starterow po 25zl. Zamowilem fajny nr (kto wie, moze go sprzedam na allegro za wieksza cene i kupie jeszcze jeden :P ), odbiore jutro i sprawdze jak funkcjonuje ta cala Heyah. Pozdr.
  2. Aha, jeszcze jedno pytanko - poki co wszyscy potwierdzacie, ze mozna bezproblemowo dzwonic z tel. stacjonarnego na heyah. A na odwrot? Z komorki z heyah na telefon domowy tez mozna bez zadnych dodatkowych warunkow? Dzis kilka osob mowilo mi, ze uzywalo heyah i na 100% jest jakies ograniczenie (albo, ze sie nie da, albo, ze trzeba zamawiac polaczenie). Juz sie pogubilem :? To jak jest w tym przypadku??
  3. Dzieki luminat! Jesli mozna spoko dzwonic w obie strony (Hey>TPSA/NETIA, TPSA/NETIA>Hey) to juz nic nie stoi na przeszkodzie, bym kupil wlasnego startera:) (tzn. stoi brak towaru i zawyzanie cen w punktach, gdzie jeszcze kilka sztuk zostalo :evil: ).
  4. Dzieki za odpowiedzi. Juz wyjasniam o co mi chodzilo z tym dzwonieniem na Heyah z tel. stacjonarnego. Otoz jeden kumpel powiedzial mi, ze nie mozna dzwonic z Heyah na stacjonarne, oraz nie da sie dzwonic z domowego na Heyah. Inny kumpel (ktory juz posiada Heyah i mogl sprawdzic w praktyce) poinformowal mnie, ze nalezy wpierw zamowic rozmowe (co niby kosztuje 1zl) a dopiero potem normalnie gadac (wg stawki danego operatora za polaczenia z komorkami). Juz sam nie wiem. >>Raki: dzwonisz bezproblemowo, ale jestes pewien, ze przez to dzwonienie z domowego na heja nie wyskoczy Ci jakis "nadprogramowy" rachunek (1zl za kazde nawiazanie polaczenia)??? Wolalem sie tutaj upewnic, gdyz dziwne, ze dwaj kumple potwierdzili te sama bzdure :/ ?
  5. Zjezdzilem dzis calutki Poznan, poszukujac starterow. Oczywiscie nigdzie nie ma - znalazlem raptem pare sztuk w moze 2 salonach GSM na ok. 30 zwiedzonych punktow. Co najfajniejsze, mimo jak byk widocznej ceny na pudelku: 20zł, "hojni" sprzedawcy zycza sobie od 35-40zl za Heyah!!! Chamstwo i tyle... A teraz pytanka: 1) na starterze jest data waznosci (aktualnie 12.2005 bodajze). Czy po terminie waznosci karta sim sie deaktywuje i trzeba kupic nowy starter? W regulaminie heyah.pl jest napisane, ze operator ma prawo zamknac numer po terminie (niezaleznie od stanu konta). Sprzedawcy mowia wrecz odwrotnie (karta jest dozywotnia, o ile doladowujemy konto). 2) jakie ukryte ograniczenia ma Heyah? Dopiero niedawno sie dowiedzialem, ze na simie jest miejsce tylko na 10 SMSow:( (moj tel. nie ma pamieci na SMSy). Jak sie ma sprawa z polaczeniami na i z telefonu stacjonarnego (podobno nie mozna z tel. domowego dzwonic na komorke z Heyah???) Dzieki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...