Skocz do zawartości

nazir123

Stały użytkownik
  • Postów

    596
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nazir123

  1. to są mosfety?? a ja to lutowałem nieuziemioną transformatorówką :D A na poważnie. Chieftec z tego co wiem jest trudno modowalny ponieważ jest nieźle upakowany elektroniką. Z drugiej strony ta moja zasiłka na nadmiar miejsca nie cierpiała więc na pewno coś się da zrobić. Bez odlutowywania może być ciężko. Zastanówmy się - w jakiś sposób musisz przymocować bloczki do mosfetów. Skoro nie odlutowujesz ich to musisz wykorzystać oryginalne radiatory. Ktoś kiedyś podawał pomysł na bloczek aluminiowy, przewiercony wiertłem fi12 i przepuszczone przez to miedziane rurki. Ale taki bloczek musisz jakoś przymocować do oryginalnych radiatorów. No to załóżmy przykręcenie - nie da rady skoro nie masz luzem radiatora. No to przykleić na kleju termoprzewodzącym. No niby zadziała. Ale jest jeszcze jedno ale i to ważne!!! Jeden zestaw tranzystorów jest po stronie wysokiego napięcia a drugi po stronie niskiego. Jak się przyjrzeć płytce drukowanej to te dwie strony są od siebie oddzielone galwanicznie!!! (tzn. że nie mają żadnego wspólnego połączenia elektrycznego) Mimo to, każdy z radiatorów jest zapewne po stronie masy przylutowany do płytki. Nie wiem jak się zachowa zasilacz po połączeniu obu tych stron. Może się nic nie stać a może się to skończyć w najlepszym przypadku śmiercią zasilacza. U mnie radiatory nie są dolutowane do płytki - całość trzyma się jedynie na nóżkach elementów. Dlatego się o to nie bałem. Ale mimo to, na ściankach, które dotykają cewek czy innych odsłoniętych elementów są przekładki izolacyjne (były oryginalnie a na zdjęciach zapomniałem to pokazać). Przeróbkę zasilacza trzeba robić z duzym łbem na karku. Jak się na tym nie znasz to lepiej to sobie darować i wymienić tylko wentylator na cichszy albo dołożyć drugi i oba puścić na niższe napięcie. Wysokie napięcie w zasilaczach to nie przelewki i sumiennie ostrzegam przed zabieraniem się do takich zadań osób, które nie są obeznane co najmniej w stopniu dobrym z elektryką!!
  2. hinco przyznam, że jeszcze nie podłączałem do wody, ale z tego co obserwowałem nagrzewanie się radiatorów podczas pracy PSU woda doskonale da sobie radę z odprowadzeniem ciepła.
  3. Zasiłka elektrycznie przyżyła - podłączona testowo (na sucho) do jakiegoś celerona, hdd i cd ruszyła a system zaczął się ładować. pod koniec tygodnia planuję testy szczelności. W między czasie trochę trzeba będzie popracować nad wyglądem zewnętrznym bo na razie jest tragicznie. Wieczorkiem zapodam fotkę obecnego wyglądu tak aby można było potem porównać przed i po. Na pewno nie planuję robić żadnego okienka - nie bardzo jest co pokazywać. Właściwie to wygląd zewnętrzny mógłby zostać ale strasznie by to mnie gryzło w oczy :) ent - masz rację - nawet nie pomyślałem :)
  4. Wsadziłem do testów do obudowy ale jeszcze co najmniej raz będę demontował z niej. Muszę wyciąć kratkę za wentylatorem, poza tym obkleję go na czarno (malowanie w tym przypadku to za dużo zachodu). Możliwe, że kable nabawią się jakiś ładnych czarnych oplotów (gdzieś coś mam w swoich zasobach). Jak tylko skończę to na pewno się pochwalę :D
  5. Jako, że PSU to jeden z głośniejszych elementów mojego komputerka do filmów postanowiłem go zwodować. Jak to zrobiłem i czy wyszło poczytacie tutaj. (przepraszam za inne forum ale nie chce mi się tego pisać dwa razy). Całość oczywiście opatrzona fotkami.
  6. Tak patrząc po zdjeciach to Twoim problemem jest za duża plątanina węży i kabli. Tam obieg powietrza jest tak zakłucony że zapewne powietrze po prostu stoi. Nawiew z boku wentylatorem 120mm puszczonym na 5-7V rozwiązałby całkowicie sprawę.
  7. Co do rozszczelnienia zgadza się. Jak tylko poluźnię jakiś cybant i jest nawet malutka szczelinka dla powietrza - wszystko natychmiast zaczyna spływać!!
  8. Choroba to ja chyba przeczę prawom fizyki. U mnie pojemnik z pompką jest na dole układu, obok jest nagrzewnica i bloki na górze. Pojemnik nie jest po brzegi wypełniony wodą, ani nie jest super szczelny. Jedyne co to i wlot i wylot znajduje się pod powierzchnią wody. Wygląda to tak: Mój WC (to jest stara rewizja - właściwie to zaraz po uruchomieniu). Nigdy nie było problemów z odkręcaniem korka (nawet bez pracującej pompki). Nigdy się nic nie wylało.
  9. No sailence - to jest właśnie przykład jak po poprzednich próbach modowania można dojść do na prawdę czegoś konkretnego i porządnego. Nauka nie poszła w las z czego bardzo się cieszę. Podsumuję krótko - niestandardowe okno eksponujące to co trzeba - porządek w kablach - zachowanie ogólnej koncepcji - czyli przemyślany projekt wystarczy tych pochwał bo urośnisz w piórka :D Minusy?? Pompka - niestandardowe ułożenie - zapewne tak Ci pasowała najlepiej tylko pytanie jak długo w takiej pozycji pociągnie. Poza tym wszystkim DOBRA ROBOTA!!
  10. Wyjdzie lepiej - bo w ten sposób to bez problemu zadziała :D
  11. Przedłużanie kabli jak na razie nikomu nie wyszło na dobre. Problem zrozbija się z tego co wiem w dużej częstotliwości napięcia zasilającego i dużych stratach na kablach. Jeśli świeci po dotknięciu to spróbuj może skołować sobie taki okrągły ferryt i przewinąć przez niego kable (tak jak byś na rdzeń nawinął jeden zwój) - to tylko taki pomysł więc nie wiem czy coś da.
  12. Mam właśnie na tapecie matrycę 640x480 Sharpa B/W i przy studiowaniu dokumentacji naszło mnie jeszcze jedno pytanie co do tego waszego displaya. Czy on ma własny RAM?? Bo jeśli nie to w praktyce trzeba go ciągle i w miarę szybko odświerzać. Z tego co looknąłem do datasheet'u to minimalna częstotliwości odświerzania ramki to 3,5Mhz - nie wiem czy LPT wyrobi.
  13. Oprów zmieniac nie musisz. Jedyny zonk jaki się może trafić to display który ma odwrócone piny zasilania tzn. na pin 1 jest +5V a na pin 2 masa - miałem taki motyw kiedyś i w praktyce złe podłączenie skończyło się śmiercią displaya. Jednym słowem polecam zapoznanie się z notą katalogową lub parę minut z miernikiem cyfrowym w łapkach :D
  14. nazir123

    Lcd Nokia

    Trochę odgrzebuję temat. Podłączyłem ostatnio display z Nokii 3110 do PC'ta. Dla wszystkich tych, którzy chcą dokonać tej sztuki a nie wiedzą jak, napisałem ten artykuł.
  15. Ciekawe czy AT-302 uciągnie ładę :)
  16. Właśnie wczoraj podłączałem display z nokii 3310 do PC'ta i przy okazji testowałem program LCDInfo. Jest duże prawdopodobieństwo, że udało by się do tego wyświetlacza napisać ddriver dla tego programu. Ale do tego trzeba mieć display, dokumentację, czas i trochę samozaparcia. Z pierwszym i trzecim u mnie jest problem więc na razie całość ląduje na półce z projektami na przyszłość :]
  17. sector - zauważyłeś że te zatyczki aluminiowe?? Podejrzewam, że koszt produkcji takiego pojemnika mógłby przekroczyć granice zdrowego rozsądku (albo raczej pojemności naszych portfeli). Szczególnie jeśli zamiast aluminium chciałbyś użyć np. mosiądzu.
  18. Trochę jeszcze dzisiaj poszukałem. Kontrolera ten display nie ma, ale ma za to sterowniki rzędów i kolumn dzięki czemu w praktyce steruje się nim wysyłając piksel po pikselu obraz całego ekranu. Problem z tym, że nie spotakłem się z programem, który by to obsługiwał. Ale da się napisać odpowiedni program. Inna sprawa to częstotliwość odświerzania. LPT wcale nie jest taki specjalnie szybki.
  19. Malutki więc do małej obudowy jak znalazł - przydałby się obiekt odniesienia (np. paczka fajek).
  20. Zwracam honor :)
  21. Jak widać ostatnio na Tweaku wszyscy lubują się w obrażaniu innych. No to teraz specjalisto zajrzyj jeszcze raz na tą stronę i chociaż spróbuj zrozumieć co tam jest napisane. To co tam jest opisane to właśnie kontroler wyświetlacza. Z jednej strony podłączasz LPT z drugej rzeczony wyświetlacz Hitachi. W tabelce "LCD" masz opisane złącze wyświetlacza. W tabelce "LPT-Adapter" podłaczenie komputera z tym adapterem. Jeśli się nie zgadzasz to w/g tej tabelki znajdź mi w dokumentacji wyświetlacza sygnały takie jak D5-D7, /CS, /WR, /RD itd. I tu właśnie objawia się Twoja niewiedza w temacie. Wyświetlacz wyświetlaczowi nierówny. Są co najmniej 4 możliwe kontrolery na których display może być zbudowany, każdy lcd ma inaczej rozprowadzone sygnały na złączu, wymaga innych napięć kontrastu etc. Ta zabawa nie polega na tym, żeby kupić dowolny lcd znaleźć dowolny schemat, zlutować to i musi działać. A jeśli nadal Cię nie przekonałem i znasz trochę angielszczyznę to proszę bardzo: http://forum.lcdinfo.com/viewtopic.php?t=1...hlight=sp14q002 i cytat: "The reason you can't find information of commands to control the SP14Q002 from Hitachi is that it doesn't have a controller on board. So to connect it to parallel port you need to have a controller board for it. Also you need -22V negative voltage for it. Controller based on S1D13305 (SED1335) for example would work with that display." Więc sorry ale nie p....dol mi tu i nie wciskaj ciemnoty bo spędziłem wczoraj 2 godziny na inecie szukając informacji tylko o tym wyświetlaczu. Powyższy cytat nie jest jedynym potwierdzeniem moich słów. Znalazłem ich jeszcze ze 3 (w tym także na niemieckojęzycznych stronach) ale nie będę teraz dla Ciebie specjalnie szukał. USE GOOGLE !!!! PS: nie twierdzę że nie da się tego podłączyć do PC'ta ale na pewno nie skończy się to tylko na podłaczeniu paru kabelków. Bez kontrolera albo zaprogramowanego mikroprocesora się nie obejdzie.
  22. Czy tylko ja to zauważyłem?? pawel.agh - ty tą dużą 120-tką podczepioną do zasiłki chłodzisz jej płytkę drukowaną???? Przecieżą to bez sensu - wentylator powienin wiać na radiatory. To chyba jakiś cud że Ci się zasiłka nie zjarała jeszcze.
  23. Właściwie nigdy nie rozumiałem o co wszystkim chodzi z tą mobilnością. Skoro gość robi WC tak, że widać że nie ruszy kompa na odległość 10cm to znaczy, że mu to lata i powiewa. Ale od razu wszyscy się czepiają że brak mobilności...
  24. Troszkę się powłóczyłem po inecie i wygląda na to, że ten display nie ma własnego kontrolera!!! Więc podłączenie do PC wcale nie będzie takei łatwe. Tzn podłączyć się da ale trzeba by było w praktyce stale odświerzać obraz. No i napięcie -22V potrzebne do kontrastu też nie tak łatwo uzyskać w PC. UPDATE: Albo znajomi to dobrzy elektronicy, albo mają już płytki kontrolera, albo właśnie nabili się sami w butelkę :D
  25. Moje WC składałem tylko dla ciszy. Nie jest ona doskonała ale jest stanowczo lepiej niż było wcześniej. W między czasie nie zanotowałem żadnego wycieku. Dlaczego? Bo nie grzebię zanadto w kompie - to jest moje narzędzie pracy. Układ zmontowany poprawnie i uruchomiony wymaga w praktyce tylko raz na pół roku dolania wody. I tyle. Większość początkujących chce złożyć układ szybko. Ładują niesprawdzoną chłodnicę, nie dokręcają odpowiednio cybantów albo wogóle źle dobierają wąż do posiadanych złączek. I to się prawie zawsze kończy tym czym się musi skończyć. Wyciekiem. Potem taki narwaniec twierdzi, że WC jest do [gluteus maximus] bo wycieki, problemy itd. Nie sztuką jest złożyć chłodzenie wodne. Sztuką jest podjęcie odpowiedniej decyzji "czy WC jest mi potrzebne", dobrać odpowiednie elementy, spokojnie i bez pośpiechu złożyć układ i przetestować go poza kompem/przy wyłączonym kompie. Od czasu do czasu potem zaglądnąć czy jest wszystko w porządku i tyle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...