Niestety pojawił się problem.
Otóż postanowiłem zagrać w pewną starą gierkę która chodzi spokojnie i na 500Mhz i 128mb ram.
Ale wyświetliła mi sie informacja o braku sterowników.
Zainstalowałem je więc ponownie i NIC.
Są to sterowniki:
Ati Catalyst (ściągnąłem ze strony ATI, niby dedykowane do mojej karty, oczywiście pod Viste 32bit).
DirectX'a też postanowiłem przeinstalować (był zainstalowany 10, a uznałem że moja karta może nie obsługiwać 10 i zainstalowałem 9.0c
Niestety problem pojawia sie dalej. Wyświetla się taki komunikat:
"No ATI graphics driver is installed. or the ATI driver is not functioning properly. Please install the ATI driver appropirate for your ATI hardware".
Nie mam problemu ze zrozumieniem tekstu, ale nie wiem co w tym wypadku robić.
Windows widzi kartę, ale wyświetla:
"System Windows zatrzymał to urządzenie z powodu zaraportowanych problemów. (Kod 43)"
Próbowałem wywalać sterowniki i instalować od nowa - nic.
Teraz mała specyfikacja komputera:
Procesor - Athlon 2600 XP +
Pamięć Operacyjna - 1279 MB ram ( tak podaje system) DDR 400Mhz
Karta Graficzna - Ati Radeon 9800 Pro
Płyta główna - K7S8XE
System - Vista (6.0 - tak podaje system)
Dodam że PowerStrip nie wykrył mojej karty graficznej.
No i [gluteus maximus].
użyłem Driver Cleanera, wywaliłem windowsowe sterowniki, zainstalowałem Catalyst od nowa (tym razem polską wersję), i ciągle [gluteus maximus].
Wyświetla mi się ten sam błąd tyle że po polsku.
http://img46.imageshack.us/my.php?image=dxdiagib1.jpg
Włączyłem Dxdiag i zobaczyłem cos takiego.
I co mam o tym myśleć?
Pozdrawiam!
