Skocz do zawartości

jtg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jtg

  1. Chyba jednak się zatrzymam, poczekam na nową generację DX10.1 i wtedy coś sobie wybiorę na pasywnym chłodzeniu.
  2. Jakiś czas temu postanowiłem wymienić sobie kartę Gigabyte 8600GT 256MB na Asus 8600GT 512MB. Wcześniej stwierdziłem, że za kartę graficzną nie dam więcej niż 500zł, ale się przełamałem - to był błąd :) Co mnie podkusiło do wymiany to większa pamięć i "niezaprzeczalna marka" jaką jest ASUS, co za tym idzie stwierdziłem, że będzie się grzała jeszcze mniej niż Gigabyte. Wygląd zewnętrzny obydwu kart: - Asus zajmuje 2 sloty - Gigabyte - 1 slot, ale chłodzenie wystaję trochę poza kartę Pamięć jak pamięć, wiadomo 512 MB pamięci (także DDR3) to zawsze "high details" w Ghost Recon Advanced Warfighter 2 ;) Asus poległ przy chłodzeniu, temperatura tej karty to jakieś nieporozumienie. Przy "idle" Asus osiągał prawie 71C, Gigabyte 51C. Najlepsze jest to, co się działo przy maksymalnym obciążeniu. Asus osiągał zawrotne "gotowanie jajek" i parł do przodu, Gigabyte przy największych upałach jajek nie ugotował - max to 81C. Asus dzięki swojej temperaturze po jakiś 3h obciążenia pięknie zdobił ekran różnymi błędami graficznymi co wprawiło mnie w niemałe osłupienie. Reklama na kartonie "7C mniej od referencyjnych kart" to "marketingowy bełkot" nazywając to delikatnie. Teraz żałuję, że kupiłem płytę główną Asusa, nie wiem dlaczego wzbraniałem się przed płytami Gigabyte. Pewnie z przyzwyczajenia. Dodam jeszcze, że po oględzinach "organoleptycznych" zdecydowanie bardziej solidna konstrukcja to Gigabyte, Asus sprawia wrażenie jak gdyby miał się zaraz rozlecieć, zatyczki na nieużywane sloty w Gigabyte to też dodatkowy plus, czego nie uświadczymy u Asusa. Wspomnę tutaj o dodatku w postaci gry - w przypadku Asusa nic takiego nie ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...