Rofl, dyskusja to wlasnie wymiana argumentow, a ty nie podajesz zadnych bo najwidoczniej nie potrafisz zadnych splodzic... Gdy ktos napisze cos co obala twoja stwierdzenie to tylko to wysmiewasz... Sam temat jest ogolnie uposledzony, albo ktos wierzy albo nie, i jestem pewien, ze napewno twoje wypociny nikogo nie przekonaja do twojego zdania. Ba, watpie zeby to co pisal np Mikaleus przekonalo kogos z "przeciwnej strony".
btw, naucz sie normalnie cytowac bo nie da sie twoich postow czytac