Skocz do zawartości

paradox

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez paradox

  1. paradox

    Internetowa Pogodynka

    Oczywiście estetyka mogłaby być poprawiona, ale brakuje mi narzędzi. Z taniego dremela vellemana, więcej nie wyciągnę (tu się aż prosi o CNC). Program obsługujący wisi na serwerze i tylko tam ma być, więc wygląd miał mniejsze znaczenie, raczej skupiłem się nad programem do ściągnięcia. PDA może wyciągać temperaturę np. z baterii i zawsze to będzie przekłamane, choćby przez noszenie w spodniach ;). Ewentualnie ściąga z serwisów pogodowych, co i tak wymaga połączenia z internetem, a temperatura jest mierzona w jednym punkcie miasta, więc i tak jest odchył. Gdyby pogodynka rozrosła się na więcej dzielnic/miast to byłaby dużo ciekawszym projektem, ale jak to zazwyczaj bywa brakuje sponsora... Planuje ewentualnie doczepić jeszcze ze 2 dzielnice warszawy. Zdjęcia webcamem wyświetlacza termometru....ciekawy pomysł, acz kolwiek jak dla mnie kombinacja alpejska...trochę zbyteczna. Układ jest zasilany ze zwykłego zasilacza od jakiegoś switcha, albo jeszcze od czegoś innego. 12V i 1A w zupełności wystarcza. A ze schematem będzie ciężej, bo składam z głowy podpierając się data sheetami. Nie mniej jednak układ jest bardzo prosty. Jak będę miał trochę wolnego czasu to namaluje coś i doczepię do tematu.
  2. Witam Jakiś czas temu wpadłem na pomysł stworzenia urządzenia, które mierzyło by temperaturę na zewnątrz oraz w domu i przekazywałoby te informacje na stronę internetową. Oczywiście w sprzedaży są termometry różnej maści, już od symbolicznej złotówki, ale większość z nich jest mało dokładna, i przede wszystkim nie ma jak wydobyć temperatury z tego. Po dłuższych namysłach stwierdziłem, że najlepiej nada się do tego mikroprocesor i mój serwer www. Mając już jakieś doświadczenie w tworzeniu prostych układów z mikroprocesorem i pisaniu stron WWW, wziąłem się do dzieła. Projekt rozpocząłem od zakupu niezbędnych elementów elektronicznych, czyli m.in: - Mikroprocesor Atmega8 - Max 232 aby zapewnić komunikację z komputerem - Cyfrowe czujniki temperatury firmy Dallas 18b20 - Wyświetlacz LCD 8*2 - Złącza chinch do czujników - Trochę kabelków, obudowa, uniwersalna płytka drukowana itp. Po paru godzinach zabawy wyprodukowałem i zaprogramowałem układ zdolny mierzyć temperaturę, zapamiętywać wartości maksymalne i minimalne dobowe oraz co najważniejsze wysyłać te informacje do komputera. Efekt moich zmagań można zobaczyć na poniższym obrazku: Jak widać całość udało się upakować w małych gabarytach. Dodatkowo jest też wyświetlacz, bo przecież nie zawsze jest dostęp do komputera. Układ wysyła zestaw informacji oraz czas jaki pozostał do wyresetowania dobowych wartości. Jednakże, potrzebowałem coś, co odbierze te dane i przerobi np. na plik tekstowy lub obrazek. I tu przydała się wiedza nabyta na studiach informatycznych z zakresu programowania w C#. Po kolejnych kilku godzinach powstał programik, który wykonuje wyżej wymienione czynności. Oto zrzut ekranu: Program jak widać jest wybitnie prosty i o to chodziło, bo po co sobie życie utrudniać. To czego nie widać to właśnie funkcja zapisu tych informacji do pliku tekstowego, który wygląda następująco : "Termometr;T.Wew:24.5;Max:24.6;Min:23.0;T.Zew: 6.8;Max: 9.0;Min: 1.8;Rescount:28801" oraz pliku GIF o małym rozmiarze 2kb: A teraz najważniejsze...gdzie ta temperatura jest mierzona ? Mógłbym napisać, że u mnie na balkonie ;), ale to mało precyzyjne. Na zbyt dużą precyzję też nie mogę sobie pozwolić z oczywistych względów. Dlatego myślę, że jak napiszę Warszawski Ursynów to będzie wystarczające. Dodatkowo, napisałem też dwa programy, które wyświetlają temperaturę z odświeżaniem co 60 sekund, bez konieczności otwierania przeglądarki. Jeden na PC, a drugi na PDA (w załączniku) W planach: - dopracować oprogramowanie w termometrze oraz aplikacjach - zrobić pomiar ciśnienia atmosferycznego
  3. Hałas jaki całość wytwarza jest na prawdę do przyjęcia.... po pierwsze maty bitumiczne, zasadniczo został oblepiony matami wszędzie gdzie się tylko dało.... po drugie, nie chodzi non stop. Jak się dobrze temperaturki ustawi to włącza się raz na parę minut. Bardziej wentylatory skraplacza hałasują niż rotarka :). Tak jak napisałem wcześniej....zależy jak czuły ma ktoś słuch. Gdybym chciał wyciszyć komputer prawie do zera, pokusiłbym się o chłodzenie pasywne i wodne + gąbki akustyczne i maty bitumiczne. Ale nie taki jest cel całego projektu. Ma nie zagłuszać telewizora... ;) I po co to wszystko, jeśli przy zamkniętej budzie temperatura rotarki waha się pomiędzy 50 a 60 st, a na skraplaczu mam w trakcie pracy 40 st. :) Kolanka skraplacza, a raczej parownika, pewnie będą zaizolowane, a co do rury wyjściowej jeszcze się zastanowię, bo nie chciałbym mieć takiej buły ;). Układ i tak sobie radzi. Mini klima przy kompresie 340 W po paru godzinach była w stanie obniżyć temperaturę o parę stopni na 12 m kwadratowych. Tutaj do schłodzenia bardzo małej powierzchni mam do dyspozycji ok 600 W. Więc teoretycznie mogę sobie pozwolić na drobne straty.... Zapomniałem dodać, ze jest o wiele cichsze od kompresa użytego w mini-klimie....Bogu dzięki ten był wtedy za oknem i nie słyszałem go tak bardzo.... ;)
  4. Dzięki matom bitumicznym udało się ograniczyć głośność na ile to możliwe, głownie słychać wentylatory i dmuchawę. Nie jest super cichy, ale też nie pracuje jak odkurzacz, coś jak dwa komputery stojące obok siebie. Spokojnie można przy tym siedzieć. No chyba, że ktoś ma bardzo czuły słuch, to może być drażniące. Dodam też, że układ nie będzie chodził 24 na dobę :). A temperatura otocznia, nie wątpliwie może nieco zmienić parametry pracy, ale prawdopodobnie mogą to być wahania o ok. 5 st. Na tą chwilę zauważyłem, że na skraplaczu jest 50 st, rotarka 55 st, parownik -12 st, wyjście powietrza 0 st. Przy temperaturze otoczenia 22 st. Ponadto, zamierzam zmienić skład gazu, tak aby było więcej R290, czyli LPG skład zimowy ... :) Mata bitumiczna została także naklejona na boczkach, czego pewnie nie widać dokładnie na zdjęciach....
  5. I po to właśnie "mózg" całości może robić 3 pomiary na raz, gdzie jeden z czujników będzie w komputerze, co zapobiegnie skraplaniu się wody :) Ponadto, napisałem program tak, aby można było ustawić dowolne progi temperatury maksymalnej i minimalnej na każdym z 3 czujników. Estetyka nigdy nie była moją mocną stroną, ale obiecuję, że z zewnątrz będzie wręcz piękny :) Jak już wcześniej napisałem ... in progress...
  6. Witam wszystkich Chciałbym zaprezentować, inną wizję chłodzenia komputera, o nazwie Air FC. Zastanawiałem się nad budową normalnego FC lub chillera, ale przede wszystkim nie potrzebuje skupiać całego chłodzenia na procesorze lub karcie graficznej, gdyż nie podkręcam sprzętu do granic możliwość, a dwa chciałbym chłodzić cały komputer, tak aby zapewnić mu optymalne warunki pracy. Nie ukrywam, iż mam z tym problem. Gdy zamykam obudowę, wystarczy ze 30 min aby pojawił się tak zwany blue screen (Windows Rulez! ;) ). Tak więc, mając już pewne doświadczenie w temacie (Mini klima), wziąłem się za budowę klimy do komputera. Przy okazji, podziękuję za wszelkie pomoce teoretyczne Tonic'owi i Maniakalnemu (zakupy u niego to czysta przyjemność :) ) Podstawowe założenia : - wydajność - pełna, cyfrowa kontrola - nie za duża obudowa - ograniczenie hałasu I te założenia zostały spełnione choć nie było łatwo :D Przede wszystkim z obudową, gdyż postanowiłem użyć obudowy komputerowej. W zasadzie każdy centymetr był na wagę złota... ;). Wygłuszenie umożliwiła mata bitumiczna. A sterownik zrobiłem z mikroprocesora ATmega8, wyświetlacza 2*16 i paru innych elementów, o czym później napiszę. SPIS ELEMENTÓW : - Rotarka 0,8 HP made in Japan, ale poza tym nic nie wiem... ;) - TXV - Skraplacz / parownik (1/3 skraplacza), wycięty z parownika klimatyzacji - rurki 6mm / 8 mm - dessupheater - gaz R290/R600, mój ulubiony i jakże uniwersalny ;) - rura wentylacyjna aluminiowa 90mm - dmuchawa (kupiona na giełdzie komputerowej za całe 10 zł ;) , prawdopodobnie z jakiegoś serwera - blacha miedziana 0,5 mm (rynna skroplin / kanał wylotu powietrza) - blacha aluminiowa 1 mm (przegroda kanału skraplacza, tylna maskownica) - mata bitumiczna 25x50 cm 5 szt. - wentylatory skraplacza PAPST (wyjęty z Mini Klimy) - kabel 2x1,5 (linka) 5metrów - trochę taśmy aluminiowej, kilka pasków zaciskowych i szpachla z utwardzaczem do tworzyw sztucznych - gumowe odbojniki do drzwi w roli nóżek Fotki :) Serce układu Obudowa i pierwsze przymiarki Dessup...a raczej miniaturka, jak wszystko w tym projekcie... ;) małe jest piękne! Skraplacz i parownik, który w późniejszym etapie został jeszcze skrócony o jakieś 4 cm Dmuchawa, niby mała, ale dmucha bardzo przyzwoicie Układ sprężarki zamontowany .... nie obyło się bez problemów, oczywiście przeciek na TXV :mur: . Poprawione i uszczelnione jakimś magicznym zielonym płynem B-) Próżnia.... oczywiście na patencie....wężyk serwisowy - > schreder - > rura gumowa - > kompresor od lodówki Pierwszy szron.... :D -12 st i tyle wystarczy jak na ten układ Zainstalowana rura ALU, dmuchawa, kanał wylotowy, rynna skroplin, przegroda skraplacza i kawałek izolacji, wybaczcie za te paski, może to poprawie :) Maskownica fabrycznych dziur obudowy, (z tym otworem wlotu, to była rzeźba hehe) i tylna blacha zasilacza idealnie pod gniazdo zasilania :) Wlot powietrza z komputera, piękny prawda? :) Kanał skraplacza, mógłby być wyższy, ale niestety tak musi być Kable, kabelki....elektryka Złożone, zaszpachlowane, uruchomione :) Ale coś tym jeszcze musi sterować... , więc powstał też mózg klimy (in progress) : Wyświetlacz i key pad zostanie zainstalowany na zaślepce 5,25", zamierzam też użyć folii do drukarki laserowej, celem zamaskowania przycisków i zrobienia okienka wyświetlacza :). Elektronika, przekaźniki itp, w dolnej części przedniego panelu. Ogólny update z wyglądem, temperaturkami, testem, już wkrótce. That's all folks! :) UPDATE 1 : Poniżej kilka nowych fotek. Dałem izolacje na kapilare TXV'ki + nowa izolacja na ssącej, mate bitumiczną na tył i wreszcie poskładałem panel... :) Ponadto zrobiłem szybki test z komputerem HP P4 3,06 Ghz bez podłączania rury ssącej ciepłe powietrze z zasilacza.... Wynik był następujący : - Temperatura w komputerze 10 st C - Cała obudowa zimna :D Niestety na dokładniejsze parametry musicie jeszcze poczekać gdyż spaliłem dmuchawę :mur: Front....brakuje jeszcze naklejki na panel sterujący no i malowanie przede mną Wnętrzności po drobnych modyfikacjach... Muszę jeszcze coś wymyślić z tą blachą od zasilacza, jakoś źle się wkomponowała...
  7. paradox

    Txv ?

    To będzie taki wynalazek, że głowa mała.... :D Dzięki za podpowiedź, jutro poprawie ta sondę. Może dam ją na dół, bo nie wiem czy mi miejsca wystarczy....
  8. paradox

    Txv ?

    Przy worklogu zdradzę co to za okład i co ona ma chlodzic :) Muszę jeszcze trochę przy tym porzeźbić i wtedy walne ładny opisik :) A TXV, wiem, że jest firmy FLICA, model bodajże TMC-1 i jest na R-12.
  9. paradox

    Txv ?

    Fota tego ustrojstwa : CLICK Teoretycznie jest tam regulacja. Po przegrzaniu, kreci się ciężej tak jak opisałem, ale ogólnie działa i reguluje ciśnienie według temperatury sondy. Ciśnień niestety nie podam, bo nie mam ani stacji, ani manometrów. Po dzisiejszych testach wyszło -15.5 C, rotarka 52 C, wyjście ze skraplacza 30 C - idle (w tym zastosowaniu nawet nie będzie musiał niżej schodzić). Gaz zalewa akumulator cieczy na ssącej. Użyłem propan-butanu, ale nie znam składu tego gazu. Podejrzewam, że więcej tego drugiego jest.
  10. Witam wszystkich po dłuższej nieobecności :). Postanowiłem stworzyć nowy układzik, ale na razie nie będę się o nim rozpisywał. Potrzebuję info na temat regulacji TXV. W moim nowym układzie wykorzystałem taki zaworek, i kręce tą śrubką w jedną i w drugą stronę, ale jakoś ciężko mi wyłapać różnice. Poza tym przyznam się, że niestety trochę go przygrzałem palnikiem i nie wiem czy mu nie zaszkodziło :( Na tą chwilę mam tak, że jak kręcę nie ważne w którą stronę, to co ok. pół obrotu jest ciężej. Please HELP! Worklog powyższego dzieła już wkrótce :)
  11. Chyba mieszanka z powietrzem ok 20% robi się wybuchowa. Swoją drogą nie wiem czy temperatura samozapłonu nie była ok 600 st, ale mogę się mylic. Tak jak kwazor pisze, teraz lodówki, czasem i klimy są napełniane R600a. Tańszy i z tego co mi mówił gośc od klim, mniej go trzeba niż freonu.
  12. Oj, troche czasu mineło .... ;) Myślałem, że temat spłynał na dno forum, a tu proszę jednak ktoś pisze... :). Może to trochę za późno, ale odpowiem.... ciśnienie mierzyłem na prototypie z innym skraplaczem, wychodziło ok 16 bar. Choć wszystko zależy od obciązenia układu, no i w tym przypadku temperatury otocznia. Wyższa temperatura na skraplaczu, wyższe ciśnienie.... I tak jak ryba napisał.... nie zalewasz tylko napełniasz. Włączasz agregat i otwierasz zawór w butli na ssącej. Fakt, ze to propan, więc dla bezpieczeństwa proponuję troche napuścić, odpalić i sprawdzić... U mnie nie wybuchło i nie raz już chodziło ponad 24 h non stop. Kompres żyje :) Wszystko OK.
  13. No to powiem Ci ze mój pokój jeszcze gorzej wychodzi.... jakieś 1,5 kW przy 1 osobie. Poza tym ze jest od wschodu, to jeszcze mam pod oknem daszek metalowy, 5 piętro i żadnych drzew obok, wentylacja zerowa mimo kratki w ścianie, nawet przy otwartym oknie powietrze stoi, 2 komputery 24/7....jest co chłodzić ;)
  14. Elektronika moim zdaniem jest tu lepszym rozwiazaniem. Latwiej wykalibrowac, zmienic zakres temperatur, rozbudowac o cos, no i sygnalizuje aktualny stan. Pisales wczesniej ze chcesz robic klime na poddasze. Byc moze spotkales sie juz z arkuszami obliczeniowymi do klim, ale zamieszcze tutaj linka. Dzieki temu mozna dosyc dokladnie okreslic potrzebna moc chlodnicza. U mnie wyszlo ok 1,5 kW, a mini klima, o ile dobrze policzylem, ma jakies 0,5kW. Ale powiem Ci odrazu, ze jak chcesz to dobrze zrobic to z zapasem. BTW mam parownik od prawdziwej klimy jakbys byl zainteresowany.... :) 2623979[/snapback] Czyli w zasadzie po co ta elektronika? do sterowania gdy temp elementów układu osiagnie odpowiednie temp to załącza/rozłącza układ? Ja bym wolał jakiś sterownik z abc, choćby ten najzwyklejszy na pokrętło i właczanie względem temp pokoju ; ]\ Gratki za pomysłowośc, zainspirowałes mnie ; ]
  15. Tak wizualnie mogłoby by lepiej, choc taki box nie jest najgorszy. Pozatym to pierwsza taka moja konstrukcja. Wczesniejsze lezaly na stole hehe. Trudno tu pisac o wyrabianiu, bo to malutka jednostka. Gdy siedze przy tym, czyli przy biurku, to robi mi sie wrecz zimno. Z calym pokojem...to juz kwestia jaka temperatura w nim panuje. Fakt faktem po godzenie spada temperatura o jakies 4 st. Zawsze to nieco chlodniej. Pozatym blad popelnilem z wysokoscia montazu. Powienien wisiec wyzej, gdyz w tej chwili zimne powietrze opada na podloge. Przydalby sie wiatrak tej samej wielkosci, robiacy tornado... ;). Jeśli chodzi o elektronikę to bardzo prosty układzik. Mysle ze za 20zl dalo by rade to zlozyc na plytce drukowanej i zamknac w obudowie. Oparty jest na jednym ukladzie scalony i kilku rezystorkach. Schemat dam pozniej bo nie mam na ta chwilę. Dosyc szybko przelacza, jak typowy termostat, ale jest to do ustawienia. Kwestia umiejscowienia czujki (ja dalem za parownikiem) i kondensatora na przekazniku dla opoznienia. Co do samego gazu, jest to propan-butan. Mam dwie butle, jedna tankowana w zimie na stacji LPG, wiec i propanu zapewne jest tam wiecej i druga tankowana ostatnio z duzej butli. Mogę odrazu powiedziec ze im mniej butanu tym lepiej. Zalalem uklad ponownie z pierwszej butli i dziala lepiej. Choc z tym gazem jak to maniakalny juz mi powiedzial roznie bywa. Fakt faktem jest najtanszy. Temperatury postaram sie tez dzisiaj podac. Moze ten miernik "od ruskich" poda jakies normalne wartosci. Parownik moglby byc wiekszy choc w tym ukladzie mysle ze jest wystarczajacy. Skraplacz dobrze sobie radzi, schladza gaz do temperatury otoczenia choc dla pewnosci mozna mu zmienic wiatraki na jeden duzy co mam w planie i powinno byc jeszcze lepiej. Wracajac do temperatur moge narazie napisac ze po calej nocy schlodzil pokoj z 24 st do 18st. W planie mam takze wymiane na rotarke i zawor rozprężny zamiast kapy. UPDATE : Temperatury : Ustawienie max: IDLE : - 7 st odcięcie - 3 st załączenie I BIEG WENTYLATORA temperatura zasysanego powietrza : 28 st temperatura wyrzucanego powietrza : 2 st parownik we : >0 st (nie moge dokladnie zmierzyć - szron na wszystkich kolankach) II BIEG WENTYLATORA : temperatura zasysanego powietrza : 28 st temperatura wyrzucanego powietrza : 8 st parownik we : >0 (szron do 3 kolanka) parownik wy : 12 st Temperatura skraplacza we. : 60 st Temperatura skraplacza wy. : 30 st (temp. otoczenia) A oto schemat czujnika : Zamiast potencjometru R2 4,7k trzeba dac 10k aby uklad pracowal takze na ujemnych temperaturach. U mnie sprawdzila sie ta wartosc, ale dla jeszcze nizszych temperatur trzeba dobrac potencjometr. Zamiast jednej z diod trzeba dac tranzystor bodajze NPN (sterowanie minusem) np BD286 dla sterowania przekaźnika gdyż te tranzystory nie sa w stanie udzwignac cewki przekaznika + za tranzystorem dioda LED. Dodatkowo na przekazniku trzeba dac diode prostownicza 1N4148 dla zabezpieczenia elektroniki, podlaczajac ja odwrotnie do polaryzacji i rownolegle z dioda kondensator ok 1000 mikro lub wiekszy dla ustabilizowania pracy przekaznika i opoznienia zalaczania i wylaczania. I na zakonczenie trzeba uwazac na typ termistora NTC/PTC. Diody moga sie odwrotnie zalaczac. Zasilanie tego ukladu to 12 V. Potrzebny jest transformator o pradzie uzwojenia wtornego powyzej 1 A lub wiecej jesli ma na tym jeszcze wiatrak chodzic. Wiem ze dla kogos kto sie nie zna na elektronice moze sie to wydac troche zawile. Postaram sie zrobic dokladny schemat i umiescic go tutaj.
  16. Witam wszystkich Wiem, że to konstrukcja nie do końca zgodna z chłodzeniem komputera, ale dzięki paru osobom obecnym na tym forum poznałem zasady panujące w chłodnictwie. Wcześniej byłem użytkownikiem forum freoniacz i tam pewnego człowieka o nick'u MANIAKALNY męczyłem do bólu. I robie to regularnie do tej pory ;) Pewnie ma mnie już dość, ale cierpliwy chłopak jest i chwała mu za to... Jeśli chodzi o samą klimatyzacje, to zaczęło się od walki peltierami (czyt. wiatrakami)....Aż do momentu gdy znalazłem freoniacza i tam zamieściłem post mini klima v.1.0. To była stołowa konstrukcja na kompresie liczącym sobie 23 wiosenki R.I.P (max. temp. idle : -35 st) W każdym razie docelowa klima już powstała i chłodzi moje 12m2 codziennie dogrzewane do południa (rekord : 35 st o godz. 23 przy otwartym oknie...) Właśnie dlatego postanowiłem zrobić klimatyzator....(Z naciskiem na zrobić) ;) ) Elementy : Kompresor - GL90TB 340 W Skraplacz - Chyba coś koło 1 kW + 2 wentyle PAPST 220V @ 20W Parownik - Wycięty z większego (wcześniej był skraplaczem w jakiejś konstrukcji maniakalnego) + wentyl PAPST 12 V @ 6 W Kapilara - 0.8 mm 125 cm Rury - 6mm ok 3.5m Czynnik chłodniczy : r290/r600 70:30 (LPG zimowy skład) Oprócz tego trochę elektroniki : - progowy regulator temperatury (schemat na elektrodzie) ze zmianą potencjometru na 10k ze względu na ujemne temperatury - termistor na ssącej z prawdziwego klimatyzatora - transformator 12 V do elektroniki + 1 bieg wentylatora - transformator 20 V 2 bieg wentylatora Temperatur nie mam, gdyż jestem w posiadaniu miernika "od ruskich" i lubi wariować poniżej zera Oto jak wyglądał przebieg prac : (Zdjęcia mogą się wolno wczytywać trzeba się uzbroić w cierpliwość) Część wewnętrzna : Składanie jednostki wewnętrznej...do 3 w nocy impreza :) Widok z boku Widok z góry. Pajęczyna niezła, ale nie chciało mi się robić płytki itd...Ważne, że działa Widok z dołu. Widoczny odpływ skroplin i filtr powietrza (wycięty z filtra od klimatyzatora) Widok ogólny po złożeniu Pomalowany spray'em - kość słoniowa Część zewnętrzna : Z daszkiem, co by go deszcz nie wykończył. Ogólnie mogę powiedzieć, że całość mnie kosztowała ok 1/3 ceny normalnego klimatyzatora. Potrzebuje małej mocy jak na klimatyzator t.j 400W. I działa zgodnie z założeniem - ma chłodzić miejsce, w którym jestem najczęściej. Ponadto jak go zostawić na dłużej to i schłodzi z powodzeniem cały pokój. Mam nadzieję, że administratorzy/moderatorzy (nie potrzebne skreślić) nie usuną tego tematu :) Pozdrawiam wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...