MrAdasinski

Witam Tak sobie ostatnio pomyślałem aby zrobić chłodzenie wodne, ale zamiast nagrzewnicy z wiatrakami włożyć do zamrażalnika (naturalnie odpowiednio przerabiając lodówkę tak aby przeciągnąć węże) mały cieniutki grzejniczek, taki o pojemności ~3l, lodówkę mam za ścianą, jakieś 2 metry rurki by starczyło, tylko mam małe wątpliwości, a mianowicie czy z lodówki będą bardzo duże straty zimna ?, jaką dać pompkę (1000l/h czy więcej czy mniej) ?, no i naturalnie taki układ będzie chłodził sprzęt 24h czyli po wyłączeniu kompa z czasem temp na sprzęcie będzie taka sama jak w zamrażalniku lub zbliżona ale na pewno poniżej zera, więc jak się najlepiej uchronić przed szronem. Proszę o jakieś wasze wypowiedzi, bo może się jeszcze okaże ze to bardzo głupi pomysł, a nie chce wyrzucać kasy w błoto no i w dodatku ewentualnie psuć lodówki.