-
Postów
1517 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez EXO3
-
Uwaga podaje przepis na soczystego woleja :P 1) Najlepiej oczywiście zawodnik z dobrymi parapetrami Shot XXXXX - jeśli zawodnik słabszy wówczas do receptury dodajemy więcej składnika nr 3 :-P 2) Dobre ustawienie zawodnika - wskazane jest pomaganie sobie w tym celu tzw. Super Cancel - R1+R2 + odpowiedni kierunek 3) Szczęście! :-P voila Coponiektóre brameczki, które podajecie rzeczywiście sycą :) Jak jutro dorwe się do lapka siostry, to nagram mój dzisiejszy wolej z 25 metrów B-) :oops: aha zapomniałem, że miałem pytanie: Wrzuciłem do Kitservera\GDB folder ze zmodyfikowaną murawą Camp Nou, czy też całym stadionem ...mniejsza z tym Przeinstalowałem kitservera - wchodze w Museum, Stadiums View i tam w prawym górnym rogu jest napisane - 1 - Stadiums in game / Stadium from GDB czy coś w ten deseń. Naciskam 1ke no i widze Camp Nou ze świetną murawą - taką jaką wrzuciłem do kitservera. Natomiast w grze - podczas meczu - mam starą wersję tego stadionu. Jak to zmienić? Gdzie można w menu wybrać ten stadion z Kitservera? Pomóżcie bo już patrzeć nie mogę na tą defaultową murawę Camp Nou, której nie wiedzieć czemu nie zmodyfikowali w EvoPatch ps. W sumie to do tej pory nie zainstalowałem EvoStadiumpack - bo nie potrzebuje 150 stadionów, czy może ten plik modyfikuje murawy na wszystkich stadionach? jak to wygląda u was? może macie jakiś Turf Patch? :) Pamiętam, że w Superpatchu dla PES 5 były świetne murawy zrobione bodajże przez Frenkie'go - z tego co widze na soccergaming, to nadal tworzy niezłe cuda, ale nie bardzo mi się widzi wgrywanie każdej, nowej murawy via DKZ, czy tam GGS. edit: dla potwierdzenia moich słów o Frankie'm
-
u mnie w regionie są 3 MM - gazetka składa się z +/- 6 kartek, i jest pewien podział - niektóre produkty będą w promocji w Katowicach, inne w Czeladzi, a jeszcze inne w Chorzowie... o ile dobrze pamiętam to gry na X360 będą w Chorzowie - gdyby nie to, że jutro nie mam samochodu do dyspozycji to mógłbym ci kupić w tym Chorzowie... bo autobusem mi się rzecz jasna z racji wrodzonego lenistwa jechać nie chce :P Ciekawe co teraz wymyśli Saturn - może też przeceni coś ciekawego - w końcu ostatnio ostra walka się toczy w TV :lol2:
-
Widzieliście nową gazetkę MM? GoW - 169 zł Viva Pinata - 169 zł Samsung LE 26 R - 1899 zł
-
no w moim przypadku na szczęście format pomógł - choć może to i nie tak dobrze? może padnięcie mobo byłoby stymulatorem do zmiany kompa? :D
-
no to byłoby fajnie - jutro skoro świt lece do kiosku sprawdzić czy mają takie cudo.... akurat teraz mi się komp musiał posypać.... tuż przed sesją...gdy nie ma czasu na zabawę z systemem :? ehhh EDIT: ok system działa - formata nie udało mi się uniknąć :) no ale dzięki LiveCD Linuxa zachowałem dane z C na czym mi bardzo zależało Oczywiście płytę z pingwinem musiałem ściągnąć z neta bo na osiedlu odwiedziłem 3 sklepy - z czego w dwóch nie wiedzieli co to wogóle jest - ale przynajmniej się z tym nie kryli :D ps. Dzięki wszystkim za pomoc - zwłaszcza za ten "trick" z linuxem - zapewne jeszcze nie raz skorzystam z niego
-
Ok sprawdziłem chyba wszystko co napisaliście - oprócz linkuxa - bo nie mam skad go wziac :P Hardware monitor - 61 stopni Celc. Tryb VGA - też czarny ekran... nie pomaga Oczywiście próbowałem standardowych poleceń w konsoli odzyskiwania, które pomagają w większości przypadków błędów systemu - fixmbr, fixboot, bootcfg - niestety nic nie pomaga. Czy w związku z tym, że póki co nic nie pomaga zwiększa się prawdopodobieństwo, że posypało się coś z hardware? Druga sprawa - jak najłatwiej można przekopiować dane z C? :P Chodzi mi głownie o to czy można to zrobić np przez tą konsolę odzyskiwania systemu itp. Czy może lepiej się nie czarować tylko wyciągnąć HDD i odwiedzić kumpla? ;) Muszę przyznać, że dawno nie miałem takich problemów z systemem - obecny sytem ma ze 2 miesiące - poprzedni działał bez większych awarii prawie rok... Jestem ciekaw czy format pomoże - jeśli nie to chyba się delikatnie mówiąc wku... zdenerwuje <_< :) ps. jaki wniosek z tego, że tryb VGA się nie uruchamia?
-
ok dzieki wszystkim za rady - wlasnie wrocilem do domu - moze cos wieczorem uda sie pokombinowac - gdybym nie mial waznych danych na c to nawet bym sie nie zastanawial nad formatem ;) no ale tak sie jakos uzbieralo "pare" plikow w dokumentach i lipa. KOnmdensatory wydają się być ok. MOnitor chyba też, włożyłem jakąś płytke windows xp pre-install czy jakoś tak i tam weszło w menu, które było w 1024x768 i działało.... Dam znać co i jak po przetestowaniu wszystich podanych sposobów :) - tylko z tym linuksem bedzie ciezko - skad ja go wezme :D pozdr
-
Zasilacz typu "Zasilacz" czyli typu noname. A z tymi kondensatorami to co mam konkretnie zrobić? tzn jak sprawdzić? :-P
-
tzn, że monitor byłby dead? musiałbym potargać do kumpla z tym pudłem, żeby to sprawdzić... Grzechu_1990 konfig taki jak w sigu monitor MAG 17" PF2 cośtam ;) typu CRT; ma ze 2 lata - może 3
-
Witam! W swoim życiu spotykałem się już z wieloma dziwnymi zachowaniami windowsa ale w dniu dzisiejszym totalnie nie wiem co moglo się stać więc postanowilem napisac posta na forum. Sytuacja wygląda tak: Naciskam POWER Komp sie botuje Wszystko wygląda normalnie Wyskakuje okienko windowsa i pasek ładowania - przeleci tradycyjne z 7 razy i... no właśnie charakterystyczny 'pyk' monitora - po którym pojawiał się normalnie windows - obecnie następuje 'pyk' i pojawia się czarny ekran i nic więcej - żadnego błędu itp itd, poprostu czarna dziura. Oczywiście postanowiłem, że trzeba sprawdzić co się dzieje, więc tryb awaryjny - no i znów to samo tyle, że komp się resetuje w momencie pojawienie się czarnego ekranu. Niewzruszony niepowodzeniem postanowiłem przywrócić ostatnią dobrą konfigurację - no i spoko znów okienko windowsa, pasek ładowania, i? 'pyk' i czarny ekran :blink: no to mówie niezły shit. Any ideas? Wiem, że można zrobić formata i po krzyku ale raz, że nie mam na to czasu i ochoty, a dwa musiałbym lecieć do kumpla z dyskiem, żeby zgrać ważne dane z C, więc w swoich poradach traktujcie format c: jako ostateczność :) Jeśli ktoś ma jakiś pomysł co można zrobić to będę wdzięczny za pomoc Druga sprawa to czy mogło się coś posypać poza systemem - jakiś hardware albo cuś? pozdrawiam
-
myślę, że więcej strachu napędziła sama niepewność - sytuacja po rezygrancji pierwszego kandydata... Poczekajmy na pierwwsze decyzje nowego prezesa - zobaczymy czy będzie się tak dobrze "komunikował z rynkami" jak o tym mówi. Na samej giełdzie raczej odrabianie strat z początku miesiąca, złoty dziś nieco zyskał w stosunku do euro i dolara.
-
O czym ty piszesz? :blink: :lol2: coza zwrot w ogóle :lol: Według ciebie miał pracować za 1000 zł? bo większośc ma tyle? zawsze trzeba równać w dół? Był na jednym z najważniejszych stanowisk w kraju, więc "chyba" wysoka pensja mu się należała? Myślisz, że po odejściu z NBP ktoś mu złoży poważną ofertę pracy na gorszych warunkach płacowych? :lol: Owszem - uczelnia - sam Balcerowicz zapowiedział powrót do pracy naukowej, no ale tutaj to już wkracza pasja, więc kwestia finansowa schodzi na dalszy plan. sam sobie zaprzeczasz w jednym zdaniu :-P to będzie lepszy czy będzie klapa? Jak ma być lepszy skoro przygotowanie teoretyczne leży?
-
Rozrboiła mnie wczoraj wypowiedź jednego z byłych ubeków - nie pamiętam nazwiska - ten co wczoraj zeznawał w sądzie razem z Jaruzelskim... pokazywali w TV :P BTW - powiedział on, że: "no cóż jeśli nam zabiorą przywileje (wysokie emerytury) to pójdziemy szukać jedzenia po śmietnikach" :lol: :mur: nie wiem na co on liczył? że komuś się go żal zrobi? :lol: ps. W sumie może niektórym się świeczki w oczach zapaliły, pamiętając niedawne wydarzenia w katedrze z Wielgusem. :mur: Jestem oczywiście ZA (lustracją w ogóle), ale jeśli będzie to zrobione szybko i kompletnie. W dobie świetności populizmu w sejmie uważam to jednak za niemożliwe do zrealizowania. Nie jestem jednak za uznawaniem lustracji jako nr 1 problemów do rozwiązania w Polsce... bardziej by mnie ucieszyła reforma finansów publicznych... czyli coś co ma większe przełożenie na nasze obecne życie....
-
:lol2: sugeruje to co jest napisane po "-" Co do pierwszych dwóch zdań: a czy jedno wyklucza drugie? Każda pozycja państwowa powinna być nobilitacją i tak jest w wielu przypadkach - patrz TK - oczywiście powiązana ze służbą krajowi i odpowiedzialnością, jak to pięknie ująłeś...tylko żałować, że w równie wielu przypadkach takiego podejścia brakuje... nikt nie mówi, że pozycja prezesa NBP ma być zwieńczeniem czyjejś kariery - sposobem na dorobienie się na emeryturę.... Wracając do wypowiedzi, o której mówi marco: to tak kwoli sprostowania - bo oczywiście z resztą wypowiedzi marco się zgadzam... widocznie ta nominacja bardziej go zaskoczyła od nas :lol2: <_<
-
w chwili wolnego czasu postanowiłem pogoglować naszego nowego prezesa :unsure: IMO osoba na TAK ważnym stanowisku powinna mieć prof. przed nazwiskiem, bądź też uchodzić za 'autorytet' w środowiskach finansowych a nie jakiś nikomu nie znany pan :? Bądź co bądź ale takim CV to może się z pewnością pochwalić większość ludzi pracujących na ważnejszych stanowiskach w firmach - co jest takiego w Skrzypku, że postanowiono mu powierzyć zwierzchnictwo nad Bankiem Centralnym? Pytanie retoryczne oczywiście bo odpowiedź nasuwa się sama.... <_< IMO takie stanowisko - niezwykle prestiżowe - powinno być nagrodą, nobilitacją dla pewnej osoby za "COŚ" - osiągnięcie na gruncie ekonomii/finansów, wysoki poziom wiedzy teoretycznej, praktycznej w tych dziedzinach... cokolwiek.... ale nie wybierać człowieka dlatego, że: go znam, pracowałem z nim i w sumie "ma coś tam w papierach o ekonomii to się nada" itp itd. Oczywiście chciałbym mieć takie CV za pare lat MBA itp, no ale osoba na takie stanowisko musi spełniać NAJWYŻSZE kryteria oceny, a z tym IMO krucho... Chyba tylko u nas są możliwe tak zaskakujące nominacje na tak ważne stanowisko... Myślę, że puentą do mojego posta może być zdanie marco.... ps. dziwne jest to, że w gruncie rzeczy to następca Balcerowicza powinien być niemal na równi z nim jeśli chodzi o wiedzę, doświadczenie, niestety znów obniżamy loty przez polityczne targi :mad: ps.2 żeby nie było - oczywiście życzę nowemu prezesowi aby poradził sobie jak najlepiej - przede wszystkim to życze tego nam wszystkim - chodzi mi tylko o pewien "niesmak" i niepokój z jakim zapewne zareaguje giełda na ten wybór (w sumie to już zareagowała).... Życzmy więc sobie wszyscy tego by nowy prezes był lepszy od poprzedniego, a wszystkim nam to wyjdzie na dobre :) Oby za 6 lat Lepper, Giertych i inni znafcy ekonomii nawoływali: "Skrzypek musi odejść" :razz:
-
też tak mam po wgraniu OF'a z EvoPatcha - chyba przeoczyli poprostu "paru zawodników" w edycji bo tak jest :) Jeśli jakiś zawodnik kończy karierę - to po 1 sezonie nieobecności w grze - pojawia się na nowo jako młody, perspektywiczny gracz - jest to dobre jeśli np. nie zdążymy kupić jakiegoś zawodnika bo jest już leciwy, a chcemy mieć go w swojej drużynie. O ile się nie myle to można tą opcję wyłączyć przy starcie ML ale głowy uciąć sobie nie dam ;)
-
oto i słowo klucz do sesji: Trzeba myśleć... Znam wiele osób, które uczą się do upadłego (prym wiodą oczywiście dziewczyny) a gdy na egzaminie/zaliczeniu itp. pojawia się coś wychodzące poza schemat to już koniec... niedawny przykład: zadanie na makro, na popyt globalny z mnożnika podatków - rzecz podstawowa i prosta dla myślącego człowieka - za jakiego jak myślę uważa się każdy student - wystarczyło, że wykładowca "zakręcił nieco" w treści zadania i już "ołówki" miały problemy :lol2: Według mnie większy problem od tych co ściągają, stanowią dla kraju ci "geniusze" nie potrafiący myśleć logicznie - tylko wkuć zdać, broń boże nie zrozumieć przez przypadek. Ogólnie jak już pisałem w różnych tematach dot. szkoły, pracy, i wogóle życia - trzeba sobie poprostu radzić... Oczywiście o tym, że trzeba się uczyć itp pisać nie musze? Podstawową kwestią jest także szczęście - przytocze chociażby jeden przykład z letniej sesji: » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « śpie rano w domu, na uczelni miały być wyniki z egzaminu z maty - postanowiłem, że nie jade bo i tak pewnie nie zdałem a pałe mi przecież może wpisać we wrześniu, dzwoni telefon, odbieram zaspany: Tak słucham? - Część tu Maciek! + yy no hej - Wiesz jaki Maciek? + niebardzo :D - Z uczelni... Przyjeżdżaj bo dostałeś 2 ale pkt miałeś niemal na styk na 3, troche ci brakło - prof powiedział, że będzie jeszcze dopytywał te osoby jeśli się stawią do godziny xx:xx (nie pamiętam której) + O W MORDE (wersja censored) - jade :D Za pół godziny byłem już na uczelni - oczywiście nie zdążyłem nawet notatek ze sobą wziąć - jedynie długopis miałem przy sobie... Po godzinie czekania wreszcie kolej na mnie - wchodze: +Dzień dobry!! (pełen entuzjazmu-stwierdziłem bowiem, że i tak mam farta, że tu jestem więc nie ma się co dodatkowo jeszcze spinać) -Dzień dobry. (zdziwiony nieco moją radością z życia heh) Jak się pan nazywa? +xxxxx xxxxxx :-P -Prosze znalezc swoja prace +(Szukam w stercie - oto i jest moje cudo :D ) - Wykładowca przeliczył jeszcze raz punkty - no faktycznie - brakło panu 2 pkt - szkoda + Nawet Pan nie wie jak bardzo :D - No tak hehe. ... np tutaj taki głupi błąd Pan zrobił... + Patrze - czarna magia :D ale myśle - ide w zaparte - syknąłem - ehhhh - no faktycznie - No właśnie - a tu to już wogóle - do czego to wyrażenie dąży? + yy do + nieskończoności oczywiście? -No właśnie a tu pan wpisał, że do - + (odetchnąłem z ulgą, że się nie pomyliłem;) po czym ciągne dyskusje dalej) No wie pan profesor - to chyba ten stres - pierwszy rok i wogóle.... Jeszcze chwila rozmowy i mam 3 w pierwszym terminie, z całego roku zdało może z 15-20 osób (w I terminie) :D Może ktoś ma jakieś ciekawe opowieści z sesji? :) Sarkazz zgodzę się z Tobą w tym przykładzie z lekarzem itp itd. ale z drugiej strony zauważam tendencję do generalizowania w Twoich postach. Myslisz, że jak ktoś kuje "na blache" po nocach medycynę to będzie z niego super specjalista? :) A co jak mu się zdarzy przypadek nie dokładnie taki jak pisali w książce? Prawda taka, że wszystkiego nauczyć się nie da i można trafić na "fachoffca" nie zależnie od tego czy na studiach ściągał czy też kuł zapominając o logicznym myśleniu. Oczywiście, że nie jestem za tymi co jadą przez 5 lat na ściągach na wszystkich przedmiotach itp itd. - grunt w tym żeby nie traktować wszystkich przedmiotów jednakowo - nikt mi nie powie, że wspomniana choćby psychologia jest tak samo ważna na ekonomii jak np prawo, mikro/makroekonomia - dlaczego więc mam jej poświęcać tyle samo uwagi jeśli interesują mnie tylko niektóre zagadnienia poruszane na wykładzie? :)
-
[lama mode:on] może mi ktoś powiedzieć ile to całe urządzenie jest, a raczej było warte przed zniszczeniem? :P [lama mode:off]
-
pozostaje jeszcze tylko jedna drobna kwestia...smak :D dla mnie zwykła mielona kawa jest nie do przyjęcia w podstawowej formie :) jedynie po dodaniu mleka/śmietanki do kawy moge wypić...
-
heh gratulacje ;) Mi zostały jeszcze 2 mecze w pierwszym sezonie w I lidze - szykuje się 3cie miejsce - niby nie jest źle ale jeśli chodzi o frajde z gry to... nie chciałbym się powtarzać ale IMO jest słabo....
-
no ale chyba z prawnego punktu widzenia to raczej więcej wyciągnąc się nie będzie dało IMO - od tego własnie jest ubezpieczenie dodatkowe... Co innego odszkodowanie za szkody moralne itp...no ale to już sprawa sądów itp itd a wiemy jak to działa...
-
czy nie jest tak, że wysyłając paczkę firmą kurierską DHL/GLS/UPS itp itd to jest ona ubezpieczona i nie trzeba tego nigdzie dodatkowo zaznaczać? Wiem, że na bank owe ubezpieczenie jest wliczone już w cenę przesyłki w DHL'u
-
reinstall gry\patcha nie pomaga?
-
może ktoś mi polecić dobrych tanich zawodników? :) musze w okienku kogoś kupić do strzelania bramek najlepiej no i jakiegoś dobrze grającego głową śrdokowego/defensywnego pomocnika. Ze swojej strony polecam Park Chu Young - koleś ma linię rozwoju nie dużo gorszą od Messiego. Najlepszy zawodnik u mnie w teamie. Nie kupujcie pod żadnym pozorem Morientesa - przynajmniej u mnie gra jak ostatnia sierota - nie trafiając z najbliższych odległości - pozatym jest tragicznie wręcz wolny. Strasznie mnie wpienia sposób zdobywania bramek przez kompa w tej części.... jakoś w poprzednich częściach wszystko było ok - po obejrzeniu powtórek można było spokojnie powiedzieć - ok mój błąd, nie przypilnowałem, skontrował mnie itp itd. a teraz? prowadzę 1:0 - komp rusza do ataku - rzut rożny - 1:1 - strzał głową, strzelam na 2:1 - komp przechodzi do ataku - rzut rożny i co? strzał głową 2:2 - mimo asysty dwóch mierzących 190 cm obrońców :lol: :mur: wogóle - niby kupiłem Huntelaara, Messiego, mam tego koreańczyka, a mimo to ładne bramki wpadają mi raz na ruski rok :? Jak dla mnie to 6tka nie ma startu pod względem grywalności w porównaniu do 4ki czy 5tki... a ML jest chyba tylko dla cierpliwych fanów serii bo jeśli ja mam czasem ochotę zrobić uninstala widząc kalectwo zawodników, to co dopiero jakiś newbie czy też jeszcze gorzej fan fify... :)
-
zapisz się na UW to 5 cyfr ci stukać będzie na konto co miesiąc :lol: nie mogłem się powstrzymać... ale tak cciekawych rzeczy się człowiek dowiaduje czytając ten temat... btw to zgadzam się z Tobą zavader w 100% - u nas nie ma czegoś takiego jak u twojej siostry. tzn " Pracują uczciwie, prowadzą spokojne życie. " tzn spokojne życie niby jest ale na jakim poziomie to inna sprawa... IMO nie ma jednak co się nad tym użalać - tak już jest i z dnia na dzień się to nie zmieni - trzeba poprostu się dostosować jednocześnie "wysoko odbijając się od średniej krajowej"