kris280

Nie wiem jaki jest limit pojemności dysków na tej płytce - ale o 250GB nie masz się co martwić. Ja mam obecnie 2x200Gb. Mam problem jak wyżej - ale nie związany z pojemnością dysków :) Zresztą dysk ATA i SATA pracują razem na tej płycie bez jakichkolwiek problemów. Co do dysków Samsunga... miałem na tej płycie dysk Samsunga SATA 7200rpm przez jakieś 1,5 roku. Działał, nie sypał się, problemów nie sprawiał - choć demonem szybkości nie był. Jeśli miałbym coś polecać to może dyski WD z serii RE.

Nie wiem jak jest z AN7 ale ja płyty NF7-S nie zmusiłem do poprawnego działania z dwoma dyskami SATA. Naczytałem się bardzo dużo na ten temat w ostatnich dniach i w świetle tego wszystkiego - nie ma rozwiazania problemu. Chyba że puszenie dysku jako UDMA1 :P Bios Abita, który miał to naprawić - niczego nie naprawia. Zmiana EXT P2P deley time na 1ms też nie usuwa błędu. Owszem - można na pierwszy rzut oka powiedzieć że wszystko działa poprawnie. Ale jako że mam uraz - katowałem długi czas dyski kopiując dane. Wynik - dwa archiwa rar zostały jednak uszkodzone - zdjęcia już ani jedno. Innymi słowy - problem nie został w 100% usunięty i już nigdy nie będzie. Gdyby się dało - już danwo by usunięto. Jest cała masa ludzi, którzy stracili dane przez to (w tym ja). Problem nie tyczy się tylko płyty ABita! Przeglądając fora - zauważyłem ze byli ludzi instalujący drugi sterownik Silicona PCI ale i wówczas wypadały błędy na przy kopiowaniu między dwoma dyskami SATA podpiętymi do takiego kontrolera! Ja mam tylko cichcą nadzieję że po podłączenie drugiego kontrolera i tylko po jednym dysku do każdego - dane będą choć kopiowały się między dyskami bezbłędnie. O raidzie już zapomniałem do czasu wymiany płyty - czyli nieprędko :((( Jedna z moich większych wtop i strata zaufania do Abita - bo Abit - uwaga - uważa problem ZA ROZWIĄZANY. Kpina. Jedyne rozwiązanie na 100% pewne to jeden dysk ATA drugi SATA. Oczywiście raida nie ma. Ale tak komp chodził mi bezbłędnie ponad rok.

Zapytam jeszcze tutaj, bo to już moja ostatnia nadzieja na pomoc albo czeka mnie zakup kontrolera SATA (choć w świetle tego co czytałem - nie musi to przynieść poprawy). Abit uważa sprawę za rozwiązaną od połowy 2003 roku - choć wcale tak nie jest i nawet dalsze próby rozwiązania problemu nie przyniosły jak widać efektu. Najwyraźniej potraktowali to jako "[ciach!]o sie trafia". Mam płytę NF7-S 2.0 + najnowszy BIOS Abita rev27. Póki miałem dysk ATA + SATA wszystko chodziło jak malina. Niedawno jednak musiałem wymienić stareńki dysk ATA, postanowiłem dołożyć drugi dysk SATA. I tu zaczęła się jazda pewnie niektórym znana. Podczas kopiowania danych z dysku na dysk (SATA na SATA) wywaliło mi całą furę błędów na skopiowanych danych. Przekłamania na zdjęciach, błędy CRC w archiwach rar, uszkodzone obrazy płyt... dramat jednym słowem. Sporo szperał szukając czegoś na ten temat i nie znalazłem wiele. Problem jest rozpoznany ale rozwiązanie... Za radą niektórych zmieniłem EXT P2P's discard time na 1ms - dodanie tego parametru do BIOS-u miało zdaniem producenta rozwiązać problem. Miało go już rozwiązać ustawienie na 0,30ms. Tyle że guzik to prawda. Po zmianie katowałem dysk przesyłając dziesiątki GB zdjęć i archiwów rar. Fakt, ani jedno zdjęcie już się nie uszkodziło. Prawie sukces. Tyle że "prawie" robi wielką różnicę. Znalazłem bowiem dwa uszkodzone archiwa rar. Dane to nie pole do zabawy. Albo działa - albo nie. Być może ktoś mi coś poradzi. Wiem że jest tutaj silna grupa użytkowników tej płytki, może komuś udało się rozwiązać ten problem. Jeśli nie - cóż, pozostaje mi zakupić drugi kontroler i przepiąć do niego jeden z dysków :( Zmiana płyty nie wchodzi w grę. Przy czym wcale nie mam pewności czy to coś da. Chyba że w jeden dysk do jednego ktrolera drugi do drugiego. Czytałem na forum Abita że na zewnętrznym kontrolerze Silicona było to samo przy dwoch dyskach.

Mam identyczny problem na płycie ABita NF7-S 2.0 :( Czasami (wcale nie zawsze) - wypdają błędy przy kopiowaniu danych między dwoma dyskami SATA. Ktoś ma jakieś porady? Bo załamuje mnie to już.

Sprawa niestety nadal się nie zakończyła. Tuner reklamowałem - reklamację uwzględniono, otrzymałem nowy i... jest dokładnie to samo. Jest to kwestia tunera. Zmieniałem zasilacze i szumi każde radio w promieniu kilku metrów... Sprawdzałem to nawet u sprzedawcy w sklepie. Wszystko wlecze się już kilka tygodni. SERDECZNIE ODRADZAM ZAKUP TUNERA ZEWNĘTRZNEGO KWORLD! Mam nadzieję że zwrócą mi pieniądzę i będę mógł kupić coś innego np. Avera. Oczywiście jeśli ktoś chce mieć w domu "radar jammer" albo ma ochotę złośliwie zakłócać sąsiadom pracę odbiorników radiowych - tuner kwrold będzie idealnym wyborem. Trzeba tylko uważać bo sąsiedzi mogą wezwać po jakimś czasie wozy pelengacyjne. Śmieszna - ale dla mnie bardzo umiarkowanie :/

http://www.compax.ru/katalog/tuner/kworld/lcdtv.jpeg Zakupiłem niedawno zewnętrzny tuner Kworld (wersja bez FM jak na zdjęciu). Na początku tylko go sprawdziłem - działał i wydawało się oki. Co prawda, obsługa to tragedia, nie znalazłem żadnego sposobu na zapamiętanie listy kanałów albo przyporządkowanie ich do przcisków 1, 2, 3. Aby wybrać program należy wybrać kanał numerycznie - np 47 kanał = POLSAT. Tragedia ale po kilku dniach okazało się coś znacznie gorszego. Mianowicie, włączony tuner (podłączone zasilanie) zakłóca pracę KAŻDEGO radia w domu stojącego w promieniu kilku metrów!!!!! Na początku myślałem że to może kable lub coś w podobie. Odpiąłem więc od tunera wszystkie kable wyniosłem do drugiego pokoju i podłączyłem tylko kabel zasilający i... oczywiście radio zaczęło szumieć. Tu nawet nie chodzi o szumy - radio w zasadzie całkowicie przestaje działać :/ Nie jest to chyba normalny objaw... Bardzo proszę o jakieś porady w temacie. Na razie jestem załamany. Chciałem komuś zrobić przyjemność i umożliwić na monitorze LCD oglądanie TV bez udziału komputera - a wyszła z tego wielka k**pa. Jeśli będę musiał się pozbyć tego tunera to jeszcze pewnie na tym stracę...

Może jeszcze ktoś mi coś podpowie odnośnie Soundstorma. Miałem go podłączonego analogowo na cztery kolumny przez kable typu jack. No i nie mam zastrzeżeń. Teraz doinstalowałem do pinów na płycie śledzia z wyjściem syfrowym elektrycznym. Niby wszystko jest ok. Kiedy w mikserze wybieram opcję "Włącz kodowanie dolby digital" wszystko chodzi w 5.1. No ale po wyłączeniu tej opcji daję ton testowy i tylne głośniki odzywają mi się na przodzie. Czemu tak się dzieje? O co może chodzić?

Dziś kupiłem śledzia od płyty Gigabyta - taki surrond kit. Jest na nim wejście cyfrowe optyczne i elektryczne, oraz dwa jacki. Jacki łatwo można odkręcić i wyrzucić. Za to reszta będzie się świetnie nadawała na dorobienie wejścia i wyjścia. Przy okazji - kupiłem to bez kłpotu za 9,99zł netto. Nie dajcie się naciągnąć na "okazje" na allegro. Tam cena od 20zł, a za takie jak ja kupiłem - 27zł. Śledzia można bez żadnego problemu dostać jak nie w sklepie to w hurtowni. Mam nadzieję że mi to zadziała i znowu będę mógł się cieszyć dźwiękiem 5.1

paolowawa <--- Cena jest do przyjęcia. Jak tylko się upewnię że żaden znajomy posiadacz nForca2 nie ma śledzia - to kupię na aukcji, bo oddzielnie w sklepie i tak nie dostanę. Można co prawda podpiąć dwa piny z płyty bezpośrednio do kabla za zero złotych :) Ale jest to żadne rozwiązanie ze względu na niestabilność i małą uniwersalność takiego połaczenia.

paolowawa <--- Dzięki za podpowiedzi. Pozostanę przy śledziu. Panel jest jednak za drogi. Nim kupię - popytam wśród znajomych, może ktoś chce się takiego pozbyć. Jak nie - pozostaje allegro.

paolowawa <--- Wielkie dzięki! Już po wstępnej lekturze widzę że tego właśnie było mi trzeba. Najwidoczniej - nie ma zwyczajnie innej możliwości jak dorobić sobie wtyczkę - ale to wielkim problemem nie jest.

embe12 <--- Czyli generalnie z tego Abita można wyprowadzić na śledziu bez kłopotu z płyty gniazdko cyfrowe elektryczne? Jeśli tak to spoko. Może jeszcze napisz jak to podłączyłeś. Bo faktycznie na allegro spotkałem się z kilkoma śledziami z płyt Asusa i Gigabyta. Na śledziu znajdują się gniazdka cyfrowe optyczne i elektryczne. Całość podpina się do płyty trzypinowym kabelkiem. Na płycie abita zaś wygląda to tak - są dwa piny spdif in i obok dwa spdif out.

Jestem posiadaczem płyty Abit NF7-S. Zacząłem używać wbudowanego w tą kartę SoundStorma. Jednak ostatnio mam pewien dylemat. Jak wiadomo, standartowo na tej płycie znajduje się wyjście cyfrowe optyczne. I dotąd tak właśnie miałem kartę połączoną ze wzmacniaczem. Obecnie jest to już niemożliwe, musiałem to gniazdo zwolnić. Jedyne jakie mi zostało wolne we wzmacniaczu - to zwykły elektryczny spdif "chinch". W instrukcji do płyty głównej jest rozpiska zworek do podłączenia opcjonalnego panelu przedniego i widniej tam spdif in i out. Moje pytanie w związku z tym - czy da się wyprowadzić na śledzia z tej płyty gniazdko cyfrowe elektryczne?? Jeśli tak - to gdzie mam takiego śledzia szukać. Wiem że trochę lamerskie to pytanie - ale pilnie potrzbuję pomocy w tej sprawie. I to jak najszybciej - bo obecne podłączenie dzwięku jest tragiczne.

Jestem posiadaczem płyty Abit NF7-S. Zacząłem używać wbudowanego w tą kartę SoundStorma. Jednak ostatnio mam pewien dylemat. Jak wiadomo, standartowo na tej płycie znajduje się wyjście cyfrowe optyczne. I dotąd tak właśnie miałem kartę połączoną ze wzmacniaczem. Obecnie jest to już niemożliwe, musiałem to gniazdo zwolnić. Jedyne jakie mi zostało wolne we wzmacniaczu - to zwykły elektryczny spdif "chinch". W instrukcji do płyty głównej jest rozpiska zworek do podłączenia opcjonalnego panelu przedniego i widniej tam spdif in i out. Moje pytanie w związku z tym - czy da się wyprowadzić na śledzia z tej płyty gniazdko cyfrowe elektryczne?? Jeśli tak - to gdzie mam takiego śledzia szukać. Wiem że trochę lamerskie to pytanie - ale pilnie potrzbuję pomocy w tej sprawie. I to jak najszybciej - bo obecne podłączenie dzwięku jest tragiczne.

Staram się właśnie o jakiegoś innego Audigy do testów. Ale sprawa jest ciężka. W dzisiejszych czasach nieczęsto ktoś takie karty kupuje. Więc przywożą na zamówienie do sklepu gdzie kupuję. W czasach kiedy na płytach głównych są takie zabwaki jak soundstorm - zakup innej karty mija się z celem - chyba że ktoś zajmuje się muzyką, no ale wtedy też nie kupi przecież Audigy :)))) Druga sprawa to zachowanie Creativa jeśli idzie o sterowniki - to granda. Ostatnia aktualizacja sterów pod Win98 - to rok 2002. Pod XP jest trochę lepiej - tyle że ja w domu akurat siedzę jeszcze na 98... Poza tym - karta wygląda na sprawną i wogóle... Jestem już głupi... Ze zwykłym livem nie było takich kłopotów.