Człowieku, lecz się. Mój megabajt według Everesta miał 11.98v i żadnych absolutnie wahań, nawet po podkręceniu. Sprawdzam miernikiem i co? napięcia od 12.45 do 12.89! Napięcia skakały jak szalone, dyski po prostu aż się gotowały (w idle 50 stopni to nie jest normalna temp...). Nie rozumiem jak można brać pod uwagę jakikolwiek odczyt z softu jeśli o zasilacz chodzi.