mister_p

Znalazłem kolejnego kandydata w cenie ~300zł - Xigmatek Midgard II. Martwią mnie tylko temperatury w tej budzie - na testach nie wypadła w tej kwestii za mocno (dużo słabiej niż Core 3000) :(

Obejrzałem sobie Regnum L50 ale niespecjalnie mi się podoba... Niby wszystko ma - filtry, dużo miejsca, wentylatory itd, ale regulator obrotów na topie, przyciski power/reset i sanki do dysków wydają mi się jakieś tandetne - już M40 sprawia lepsze wrażenie (oczywiście mówię o zdjęciach - najlepiej byłoby je obejrzeć "na żywo"). Koszyk na dyski jest jednoczęściowy i nie ma możliwości zdemontowania... Ogólnie coraz bardziej skłaniam się do zakupu Core 3000. Czy ktoś ma doświadczenie ze stockowymi wentylatorami SilentiumPC i Fractal Design? Jak wypadają w porównaniu?

Pamiętam. Właśnie wtedy go kupiłem ;)Ostatnio szukając informacji na temat tego VX450 natknąłem się na jakiś test (nie było go jeszcze wtedy kiedy kupowałem) gdzie wycisnęli z niego 570W poniżej 50 st.C i nadal zachował > 80% sprawności :) Mój trochę przelatany egzemplarz już pewnie takich wyczynów nie powtórzy, ale macie rację - zostawię go sobie i zmienię dopiero jak nie będzie dawał rady... Jako, że jest już po gwarancji to może pokuszę się o rozbebeszenie obudowy i dorobienie sobie wtyczek - będę miał wtedy jedyny w swoim rodzaju modularny VX450 :)

Zastanawiam się nad wyborem jedej z tych dwóch obudów - może moglibyście mi poradzić. Jak na razie mam następujące przemyślenia: 1. Wentylatory: 3 x 120 (SPC) VS 120 + 2 x 140 (FD) - punkt dla Core 3000 2. Filtry przeciwkurzowe - punkt dla M40 (dodatkowy filtr na dole + zdejmowany filtr na topie) 3. Sterowanie wentylatorami - regulator obrotów (FD) VS trzy dwustopniowe przełączniki (SPC) - tutaj chyba punkt dla Core 3000. Przełączniki wydają mi się dziwaczne, a regulator wypnę ze śledzia i zamontuję sobie na frontpanelu 5,25" (własna konstrukcja) 4. Zatoki 5,25" - Core 3000 ma tylko dwie sztuki - wystarczy mi raptem na DVD i wspomniany wyżej panel. Tu punkt dla M40 (3 szt.) 5. Stacja dokująca do dysków to oczywiście plus dla M40 6. Więcej miejsca na organizację kabli jest w Core 3000 - to plus bo nie posiadam modularnego zasilacza... Kolejne rzeczy to kwestia gustu - obie są podobne, ale chyba Core 3000 jest mimo wszystko ładniejsza. Ma fajny, mały reset :) Diody hdd i zasilania mnie nie obchodzą - zastępuję je własnymi wskaźnikami na panelu. Zależy mi na ciszy, więc może mi podpowiecie - czy wentylatory dołączane do Core 3000 są znacznie lepsze od tych w zestawie z M40? Pewnie wielu użytkowników miało podobny dylemat bo to obudowy w podobnej cenie oferujące podobne możliwości - może zwrócicie mi uwagę na coś co przegapiłem :)

Mam w planie przesiadkę z wysłużonego E8400 na nowsze bebechy - myślałem o i5 na Haswellu, płycie MSI Z87-G43 i 8GB DDR3. Grafikę na razie zostawię sobie tą co mam (HIS HD5850 Cooler V), ale z czasem też na pewno wymienię na mocniejszą. Może pod koniec roku 79xx stanieją, a jeśli nie to pewnie padnie na 7870. Stąd pojawia się moje pytanie - czy z takimi planami rozbudowy opłaca mi się wymieniać prawie 5 letniego Corsaira VX450? Myślałem o SilentiumPC Gladius M1 550 lub 650W, ewentualnie BeQuiet! L8 CM 530/630W. Zależy mi na ciszy - tutaj do Corsaira nie mam zastrzeżeń, ale nie chciałbym się martwić w przyszłości czy mi starczy prądu jak będę chciał zmienić grafikę na mocniejszą albo zmienić procesor. Gdybym te kilka lat temu nie chciał zaoszczędzić i kupiłbym coś w granicach 550-600W dzisiaj nie musiałbym się martwić ;) Sprecyzuję jeszcze - nie zamierzam budować żadnych konstrukcji na wielu GPU (crossfire/sli), lekkie OC procka pewnie będzie (o ile da radę)...

Kolejny etap moich zmagań z P35A-S: Przeinstalowałem system od nowa, ale nadal płyta ignorowała wszystko co ustawiłem w Fox Central Control Unit w BIOSie :( Odłączyłem zasilanie na amen, sprawdziłem wszystkie wtyczki zasilania na płycie, włączyłem i nagle wszystko zaczęło dobrze działać. Jednak radość nie trwała długo - następnego dnia pojawił się znowu problem od którego wszystko się zaczęło (płyta nie chciała wstać). Napiszę poniżej po kolei wszystkie etapy przez jakie przebrnąłem w ciągu ostatniego tygodnia - może ktoś wymyśli co może być przyczyną tak dziwnego zachowania: 1. Płyta nie chce wstać - nie pokazuje POSTa. Wentylatory rozkręcają się na maksymalne obroty, monitor nie odbiera żadnego sygnału i tak zostaje. Nie daje się wyłączyć ani resetem, ani przytrzymaniem przycisku power (zarówno tym na frontpanelu, jak i tym małym na samej płycie). Pomaga tylko wyciągnięcie wtyczki z gniazdka. 2. Płyta nie wstaje jak powyżej, nie ma sygnału do monitora, wentylatory kręcą się na maxa, a przy tym z beepera wydobywa się ciągły, modulowany pisk. Jednak komputer daje się wyłączyć przez długie przytrzymanie przycisku power. (taka sytuacja wydarzyła mi się tylko dwa razy - za każdym razem po tym, jak musiałem wyciągnąć wtyczkę z gniazdka żeby wyłączyć komputer po wystąpieniu przypadku 1) 3. Płyta wstaje, jest obraz na monitorze, ale przy starcie rzuca komunikatem "Warning: current CPU settings..." - dodam, że wcześniej przez długi czas komputer chodził na tych samych ustawieniach i nie było żadnych problemów. 4. Płyta wstaje, nie pokazuje żadnych komunikatów, ale wydaje się jakby ignorowała wszystkie opcje ustawione w zakładce Fox Central Control Unit w BIOSie. Nie działa zmiana FSB ani nic innego - komputer chodzi jak na ustawieniach defaultowych. 5. Patrz punkt 1 :mur: Dodam jeszcze tylko, że zazwyczaj komputer przechodził z jednej fazy do drugiej po odłączeniu na krótko zasilania. [edit] Doczytałem się, że jakiś czas temu Vesper miał dokładnie ten sam problem co ja (z tą różnicą, że u niego zaczęło się to po jakimś bardziej konkretnym OC). Dla zainteresowanych: post #2533 link!. [/edit]

Sprawy przybierają coraz dziwniejszy obrót. Robiłem kilka testów i nie wygląda to ciekawie: Ostatecznie po załadowaniu w biosie "optimized defaults" wstawał bez żadnych komunikatów. Przestawiłem więc w biosie ustawienia na takie, jakie były przed tym całym zamieszaniem: CPU@2800, FSB 1120 (280), vCore +6 (1,375), RAM@840 (dzielnik 3:2), 4-4-4-12, vMem=2,115, vNB=1,282. Komputer wstał spokojnie, żadnych komunikatów "Warning.." itp., więc byłem zadowolony, ale odpalam CPU-Z a tam pokazuje mi FSB=800 :| tak samo pokazuje OCCT i Sandra. Pomyślałem że może nie zapisał ustawień w BIOSie - ale po restarcie i wejściu do biosu widzę, że wszystko jest tak jak ustawiałem... Wrzuciłem BIOS P37 i nadal jest to samo. Co to ma być??? [edit] PS: Zauważyłem jeszcze, że pomimo tego, że w BIOSie mam wyłączony EIST to i tak mnożnik mi spada w idle do x6... wygląda na to że ten komputer zaczyna żyć własnym życiem poza wszelką kontrolą ;) [/edit]

A jak w jakim trybie masz ustawiony dysk? AHCI czy IDE? Może w tym tkwi jakiś problem... ja dzisiaj nadpiszę bios jeszcze raz P36, zrobię clearCMOS i zobaczę czy dalej będzie sypał komunikatami. Jeśli tak, to jutro przestawiam dysk z powrotem na IDE i zobaczę czy to coś da...

Wskazałem nLite'owi katalog z rozpakowanym iata76_cd. Tam są właśnie pliki inf: iaahci (do ahci) i iastor (do raida) - raida nie używam, a obydwa korzystają z tego samego IaStor.sys. Dysk działa w AHCI i jest w porządku. Dzisiaj zainstaluję nowszego matrix storage drivera i zobaczymy co się stanie. Ale martwi mnie to dziwne zachowanie płyty - dzisiaj przy starcie na defaultowych (!!!) ustawieniach znowu wyskoczył komunikat "Warning: Current CPU clock setting beyond system capability.". To już jest do niczego nie podobne :o Spróbuję wgrać jeszcze raz bios (P36) albo podmienię na P37 - chociaż ostatnio kilka osób skarżyło się na ten komunikat zarówno na P36 i P37 :(

Witam wszystkich. Pojawił mi się dziwny problem z płytą P35A-S. Od kilku miesięcy komputer chodził mi na takich ustawieniach: E2180 @ 2800 (FSB 1120) + OCZ Plat.Rev.2 @ 840 4-4-4-12 (dzielnik 3:2) + zasilacz Corsair VX450. Niedawno zmieniłem grafikę na 9600GT Turbo Force od Gigabyte'a (narazie nie podkręcana) i wszystko dalej śmigało bez problemu. Problemy zaczęły się przy reinstalacji systemu - zintegrowałem nLite'm sterowniki iaahci od Intela i przeinstalowałem system na dysk przełączony w AHCI (wcześniej chodził na IDE). Kilka dni po reinstalacji zaliczyłem ze dwa bluescreeny (wcześniej ani razu mi się to nie przytrafiło, ale pomyślałem że może to wina przesiadki z XP-Prof na Home), potem przy post płyta wyrzuciła raz "Warning: current...", ale po wejściu do biosu i wyjściu (bez zmiany żadnych ustawień) dalej poszło gładko. Aż tu nagle dzisiaj klapa - komputer nie wyrzuca nawet POSTa, wentylator wchodzi na pełne obroty, czarny ekran i tak zostaje. Pomogło kompletne wyłączenie zasilania (kabel z gniazdka) na godzinę - wtedy znowu wyrzucił "Warning:...", a po wejściu i wyjściu z biosu znowu czarny ekran i żadnej reakcji. Ostatecznie po ponownym wyłączeniu zasilania i wejściu do biosu przestawiłem opcje OC na defaultowe i wszystko chodzi. Nie byłbym zdziwiony gdyby trafiło mnie to podczas podkręcania i testowania możliwości albo stabilności (bo trafiło się nie raz), ale w końcu były to mało wyśrubowane ustawienia pod 24/7 i sprzęt hulał tak już dość długo (żadnych bluescreenów ani zwiechów - nawet podczas grania). Czy to możliwe, że sama zmiana trybu pracy dysku na AHCI spowodowała spadek możliwości OC??? Czy ktoś spotkał się kiedyś z podobnym problemem? Dodam jeszcze że bios mam P36 żeby uprzedzić ewentualne pytania :)

Chyba nie masz na co wydawać pieniędzy skoro chcesz zapłacić za napisanie takiego programu. Poza tym nie napisałeś nawet w jakim to ma być języku. Jakbyś użył googla to znalazłbyś na pierwszej stronie wyników na przykład to. Połącz przyjemne z pożytecznym i napisz to sam - nauczysz się czegoś (pożyteczne) a zaoszczędzone pieniądze będziesz mógł wydać na piwo (przyjemne).

Mam pytanie odnośnie wentylatorów na P35A-S: Czy też nie czyta wam obrotów wentylatora na wszystkich złączach na płycie? CPU_FAN działa mi dobrze (PWM), złącze na dole płyty oznaczone SYS_FAN też działa i zczytuje obroty - pozostałe (FAN1 FAN2 FAN3) podają napięcie, ale tylko FAN1 odczytuje odbroty wentylatora (zresztą w FoxOne pokazuje się on jako FAN3 :| ). Bios mam P32.

Licencja OEM pozwala na używanie programów na komputerze z zamontowanym wspomnianym sprzętem. Może gdybyś kupił programy razem z napędem i podpiął go zewnętrznie na USB, to na upartego byłoby to zgodne z licencją, ale jak kupisz płyty razem z "elementem" to równie dobrze możesz je sobie ściągnąć z P2P ;)

IMO dużo za mocna konfiguracja. U mnie stoi jako serwer kupiony kilka lat temu Siemens Scenic (bo miał ładną wąską obudowę) z celeronem 300, 128MB ramu i zasilaczem 135W - rozdziela internet, służy jako serwer plików do sieci lokalnej, serwer http, pop3/smtp, ftp i śmiga aż miło. Postawiłem na nim mało wymagającą dystrybucję Linuxa- NND. Jest do niej dużo pakietów - każdy skonfiguruje sobie pod własne potrzeby. Poza tym na stronach NND jest dużo materiałów napisanych w przystępny sposób - nawet linuxowy laik postawi na tym serwer/router bez problemów. Przy wyborze sprzętu na serwer domowy brałbym przede wszystkim pod uwagę: - Chłodzenie - jak najwięcej pasywnie. Serwer chodzi przecież 24/7 a trzeba dbać o swoje uszy ;) U mnie wszystko chodzi pasywnie (wymontowałem nawet wentylator z zasilacza) :) - Pobór mocy - to kwestia oszczędnościowa. Wybierz jakiś mało prądożerny procesor i dysk. Napędy i tak są nieużywane w serwerze - tak samo karta graficzna (po wstępnym skonfigurowaniu dalsza administracja idzie zdalnie z jednego z komputerów w sieci lokalnej). Może zastanów się nad jednym z wynalazków VIA na Mini ITX - nie są to drogie sprawy, a masz miniaturową płytę główną z procesorem chłodzonym pasywnie. Dokupisz jakiś oszczędny dysk, zasilacz < 100W i wszystko wejdzie w jakąś małą i zgrabną obudowę :) Windowsa na serwer raczej bym nie polecał ze względów bezpieczeństwa, ale to już Twój wybór.

Bardziej mi zależy na SpeedStepie niż na dodatkowych 200MHz - gdyby chodziło o dodatkowe 500 czy 600MHz na rozsądnym napięciu, to bym zrezygnował ze SpeedStepa, ale nie ma co o tym marzyć ;) Może z samej ciekawości pokombinuję z mnożnikami i zobaczę czy są jakieś różnice, ale to już jak wyjdzie nowy, smakowicie zapowiadający się bios do Foxa bo tymczasem jadę na P32 B-) Płytę mam Foxa P35A-S. A ile Tobie płyta daje na def Vcore?

Witam po raz kolejny. Ostateczny wynik moich zmagań z 2180: stabilne 3GHz (10x300) udało mi się wycisnąć na Vcore 1,462. Pomyślałem sobie, że jednak bez sensu jest katować proca tak na codzień i postanowiłem zgodnie z zasadą "złotego środka" trochę zmniejszyć FSB i zobaczyć o ile będę mógł zejść z napięciem. Ustawiłem 2,8GHz (10x280) i mojemu zdziwieniu nie było końca - do stabilnego działania wystarczy teraz Vcore 1,362 a temperatury w stresie spadły o 10C. Pamięci do tego ustawiłem na 840MHz CL4 i wszystko śmiga - >3h Orthosa (blend), MemTest, SuperPI 32M... Czy to normalne że do podbicia 200MHz potrzeba aż 0,100V??? Chyba jakaś wyjątkowa padaka mi się trafiła :| Chyba nic nie jest w tych procesorach "ogólnie przyjęte" ;) Mi CPU-Z pokazuje VID 1,325 a bez żadnego podbijania napięcia bios pokazuje mi Vcore 1,304. Swoją drogą to ładnie Ci poleciał 2180 - 3GHz na 1,2875 :)

Chyba po prostu trafiła się padaka :| ale nie ma co biadolić - zrobiłem dziś w nocy test i obniżyłem vcore o jeden step w biosie na 1,462V. Orthos na Small FFT śmigał prawie 5h i się nie wywalił. Poprzednio na takim napięciu wysypał się, ale w Blendzie - więc może wtedy pamięci nie dały rady (albo po prostu Blend jest bardziej wymagający)... Dzisiaj jeszcze sprawdzę 1,462 Blendem a potem jeśli się nie wysypie to może jeszcze raz podejdę do 1,450V chociaż jestem prawie pewny że padnie na tym napięciu. Martwi mnie trochę to, że ten proc potrzebuje aż tyle woltów do stabilności - pomimo tego, że niby temperatury nie są przerażające, to chyba na codzień zejdę trochę z FSB żeby można było obniżyć napięcie - nie mam aż takiego mocnego ciśnienia na powszednie 3GHz ;) Jakie testy wy stosujecie żeby mieć jak największą pewność stabilności systemu? Orthos Blend, OCCT, SPI, PCMark, 3DMark05?

Mam możliwość dania nawet i więcej niż 1.35V na NB, ale nie daję - próbowałem podbijać napięcie na NB przy Vcore=1,450v i nic to nie dało, a radiator na NB się tylko grzeje. Odkryłem za to, że ta temperatura w SpeedFanie (Temp1) co do której miałem wątpliwości co to jest to najprawdopodobniej czujka z płyty głównej pod procesorem. Teraz dorzuciłem woltów do proca i śmiga. Na NB 1,22V, Vcore 1,475V: - OCCT 3h bez problemów - temperatury Core0, Core1 max 55C; Temp1 max 63C - Orthos narazie 1h leci - temperatury Core0, Core1 max 60C; Temp1 max 69C nie zachwycają mnie te temperatury, ale chyba nie jest jeszcze tragicznie... Dziwne jest to, że jak dotykam freezera to rurki są ledwo wyczuwalnie ciepłe, a finy radiatora zupełnie zimne... może to wina tego że wsadziłem go na proca na stockowej paście (kupię chyba w tygodniu ceramique, wypoleruję podstawę freezera i założę na nowo) Mam jeszcze jedno pytanie: skoro VID to powinna być defaultowa wartość Vcore, to dlaczego CPUZ i CoreTemp pokazuje mi VID=1,325, a w biosie płyta domyślnie ustawia 1,304V?

To jutro dojadę z vcore na 1,5v i zobaczymy czy się 3GHz wystabilizuje. I jeszcze jedno: wierzyć wskazaniom temperatury ze SpeedFana? Są tam wskazania Core0 i Core1 które w idle mają po jakieś 27-29C, a w stresie podchodzą pod 57-60C i jakiś jeszcze jeden odczyt temperatury, który rośnie razem z Core0 i Core1, ale ma wskazania o kilka stopni wyższe - co to może być? To trochę dziwne, że speedfan pokazuje w idle po 27C skoro zaraz po uruchomieniu kompa w biosie mi pokazuje 36-37C. Wydaje mi się że ta tajemnicza temperatura ze speedfana to może być to wskazanie które pokazuje bios ale nie ma jak tego sprawdzić bo po wyjściu ze stresu temperatury na czujkach bardzo szybko opadają.

Witam! Mam pytanie (pytania?) co do podkręcania 2180. Taki sam post napisałem w topicu o Fox P35A-S ale chyba tu bardziej pasuje. Mam płytę Foxconna P35A-S z biosem P32 i pamięci OCZ Plat.Rev.2. Zanim zabrałem się za podnoszenie FSB pamięci chodziły bez problemów na 800MHz CL4 przy 2.1v, ale do próbowania oc procka dałem je asekuracyjnie na dzielniku 1:1 i podbiłem napięcie do 2.16. Zaznaczę, że nie celuję w jakieś ekstremalne oc - miałem nadzieję, że uda mi się wycisnąć stabilne 3GHz na codzień ;). Robię próby na fsb 300 i z napięciem na NB podniesionym do 1.22v - wygląda to następująco: Vcore 1,4000 - wywala się przy ładowaniu windowsa Vcore 1,4125 - windows wstaje, ale przy uruchamianiu orthosa restartuje kompa Vcore 1,4250 - restart komputera po jakiejś minucie orthosa Vcore 1,4500 - najpierw orthos chodził kilkanaście minut i było ok, potem wyłączyłem go, zrestartowałem komputer, a jak zapuściłem znowu to wywalił się po 10min, OCCT też się wywala po kilkunastu minutach (ale nie resetuje kompa, a po orthosie czasem idzie reset windowsa) Temperatury na speedfanie dochodzą ledwo do jakiś 60C (Freezer). Zastanawiam się czy warto katować więcej V - potrzebny mi jest stabilny sprzęt na codzień i nie wiem czy warto podjeżdżać z napięciem pod 1,5V. Może da coś więcej napięcia na NB (1,28v)? Na obecnych ustawieniach radiator na NB jest dość nagrzany (ale nie parzy jeszcze w palce) a na SB jest gorący (tak że prawie parzy - chociaż dotknąć się da). Czy raczej lepiej zmniejszyć FSB do 280 żeby mieć 2,8GHz i zmniejszyć V? Mnożnik zostawiłem na 10 bo zależy mi na EIST żeby w idle procesor się nie grzał i nie zżerał prądu niepotrzebnie ;) Jakie bezpieczne napięcie można dać na codzień na Vcore i na NB?

Wrzuciłem bios P32 i problem zniknął. Pracuję teraz nad stabilnym 3GHz. Do testów DRAM Freq. ustawiłem na 667 5-5-5-15 i dzielnik 1:1 - jak ustabilizuję procesor to się nimi zajmę. Przy FSB 300 i NB Voltage 1,220V wyniki są takie: Vcore 1,4000 - wywala się przy ładowaniu windowsa Vcore 1,4125 - windows wstaje, ale przy uruchamianiu orthosa restartuje kompa Vcore 1,4250 - orthos wywala się po jakiejś minucie Vcore 1,4500 - najpierw orthos chodził kilkanaście minut i było ok, potem po restarcie zapuściłem znowu i wywalił się po 10min Temperatury na speedfanie dochodzą do jakiś 60C (Freezer). Zastanawiam się czy warto katować więcej V - potrzebny mi jest stabilny sprzęt na codzień i nie wiem czy warto podjeżdżać z napięciem pod 1,5V. Może lepiej zmniejszyć FSB do 280 żeby mieć 2,8GHz i zmniejszyć V? Mnożnik zostawiłem na 10 bo zależy mi na SpeedStepie. Jakie bezpieczne napięcie można dać na codzień na Vcore i na NB?

Witam! Mam problem z podkręceniem procesora - mam 2180 na foxconnie P35A-S (bios P30) i OCZ Plat.Rev.2. Bez ruszania ustawień FSB pamięci chodzą normalnie na 2.1V i 4-4-4-12. Próbowałem podbić FSB i pojawił się problem: płyta nie wstaje nawet na FSB 266 (1066) :| nie pomogło nic zwiększenie Vcore do 1,4V (o 8 stepów w biosie) ani obniżanie timingów pamięci do 5-5-5-15. DRAM Freq. mam ustawione na 800, a Fox Ratio Select tak, żeby Memory Target Freq. nie było większe niż 800. Po zapisaniu ustawień nie pokazuje nawet POST'a - monitor czarny, wentylatory chodzą i nic. Na FSB 230 (920) odpala się windows i wszystko gra - o co chodzi? Czyżby taka słaba sztuka proca? A może coś istotnego przeoczyłem?

Witam. Jakie chłodzenie kupić na 7900GS Asusa? Standardowy wiatrak wyje jak odrzutowiec. Zależy mi na czymś cichym i na tyle wydajnym, żeby wytrzymało oc - nie zamierzam (najprawdopodobniej ;) ) robić vmodów. Chciałem kupić accelero S1, ale nie jest już praktycznie nigdzie dostępne. Thermalrighty to za duży wydatek jak dla mnie - poza tym nie mam zamiarau aż tak kręcić karty żeby wykorzystać ich potencjał. Mam więc dylemat - czy kupić Graphic Freezera Revolteca (albo Evercoola), czy czekać na Accelero S1 Rev.2 (nie wiadomo ile czasu), czy może polecicie coś jeszcze innego?

Niestety nie posiadam takich sprzętów jak stare radioodbiorniki - wszystko poszło przy przeprowadzce na śmietnik. Ale odwiedziłem giełdę elektroniczną i oprócz regulowanych oporników nakupiłem sobie masę innych części - wszystko za kilka złotych :) Ostatecznie udało mi się to zrobić w bardzo prosty sposób - podłączyłem do wskaźnika 12V z molexa przez regulowany opornik 100k. Na początku dawałem maksymalny opór. Na różnych wskaźnikach różnie się wychylała wskazówka, ale odpuszczając stopniowo opór regulowałem tak, żeby wskazówka miała maksymalne wychylenie i na końcu miernikiem sprawdzałem ile ohmów jest na potencjometrze. W ten sposób mógłbym dobrać rezystory i wlutować je po prostu w obwód, ale chyba zdecyduję się wlutować regulowane - wtedy wskaźnik będzie bardziej uniwersalny i będę mógł go bez problemu przeskalować ze skali 0-12V na np 0-5V. [EDIT] Jeszcze jedno - jeśli wyszło mi, że do wyskalowania na 12V wystarczy mi 15k, to czy robi to jakąś różnicę (oprócz dokładności regulacji) czy wlutuję regulowany 100k czy regulowany 22k? [/EDIT]

Witam. Pytanie to pojawiało się już wiele razy w tym wątku, ale nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi. Jaki bios wrzucić na P35A-S? Na razie mam fabryczny P30 i nie wiem czy zrobić downgrade do P28, czy może jednak wgrać P32 albo jeden z najnowszych? Mam E2180 i 2x 1GB OCZ Plat.Rev.2. Który z biosów nadaje się do nieekstremalnego, ale stabilnego podkręcania?