Skocz do zawartości

brylancik

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia brylancik

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. bez napędów CD i DVD oczywiście próbowałem. Ten zasilacz też mi śmierdzi, od początku nad nim sie zastanawiałem, ale niestety nie miałem okazji pożyczyć innego
  2. konfuguracja sprzetowa mojego kompa: Procesor: AMD Athlon™ XP 2000+ 1.67GHz Płyta : ASRock K7S8X. Pamięć : Hynix 2x256 MB DDR Grafika: RADEON 9100 Twardy dysk : IBM-DTLA-307030 CD-RW : SAMSUNG CD-R/RW SW-408B i DVD-RW: LG GSA-H55L Zasilacz FEEL 300W ATX Windows XP Professional P.S. Co to znaczy, ładniej graficznie?;)
  3. Cześć Mam problem z moim komputerem. Może ktoś z Was miał podobny i wie w czym tkwi problem. Ostatnio zaczął mi komputer nieco wariować przy odpalaniu. W momencie odpalenia "powera" system nie chciał odpalać, nie było też komunikatu pączątkowego na monitorze o stanie dysków, procesora itp., czyli generalnie komputer nie odpalał nawet dotąd by można było wejść do BIOSU. Migały tylko zielona kontrolka oznaczenia na obudowie "power" i naprzemiennie co jakiś czas kontrolki CD-ROM i DVD-RW. Głośnik systemowy co jakiś czas wydawał krótkie pipnięcia. Po jakichś pięciu minutach, komputer w końcu odpalał. Ponieważ ostatnio za każdym razem gdy tylko do napędu DVD wkładam płytkę, komp się zaczął restartować postanowiłem go rozkręcić, odkurzyć i nieco posprawdzać. Od tamtej pory komputer już nie odpala nawet po 5 minutach, po prostu dysk jakby nie dostawał sygnały startu. Z napędem DVD sprawa ciągle wygląda jak wcześniej, nic nie pomogło, ani zmiana taśmy, ani zmiana napędów między slave i master. Podpiąłem też z napędem DVD dysk na jednej taśmie, ciągle są restarty w momencie wkładania płyty. Na napędzie CD nic takiego się nie dzieje. Z uruchomieniem komputera radzę sobie w tej chwili tak: Odpinam twardy dysk od taśmy, wchodzę do BIOS, podpinam taśmę do dysku, robię wykrywanie dysku w biosie, zapisuje zmiany i wtedy system odpala. Niestety czasem system potrafi się sam zrestartować w czasie pracy przy kompie, ot tak. Przy takim restarcie, znowu muszę robić to fiku miku z odpinaniem dysku co normalnym procesem przy uruchomieniu kompa, nikomu tłumaczyć nie muszę, nie jest;) Dodam jeszcze, że gdy zrestartuję sam komputer, czy to przez system czy to guzikiem "reset", system odpala normalnie bez bawienia się z odpinaniem taśmy. Komputer przeskanowałem na obecność wirusów itp.., nic nie złapałem. Czy miał ktoś podobny problemy z i jakoś sobie z nim poradził? Czy to problem sprzętowy związany z płytą główną, dyskiem? Może ktoś ma pomysł na moje bolączki? U mnie pomysłów już brak :( Dzięki z góry za pomoc Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...