Witam wszystkich!
To mój pierwszy post na tym forum. Trafiłem tutaj bo nigdzie indziej nie znalazłem tylu informacji o płytce Blood Iron co tutaj - prawdziwa kopalnia informacji, jestem pod wrażeniem! Dlatego mam nadzieję że pomożecie mi rozwiązać mój problem dotyczący o/c sprzętu z sygnaturki.
Otóż kręcę jak "Bóg przykazał" najpierw ustawiają dzielnik pamięci na niższy potem stopniowo FSB w górę i w razie czego napięcia też. Problem w tym że już powyżej 3,05 GHz muszę ostro dawać z napięciami i tak co krok FSB napięcia też idą, bo inaczej system jest niestabilny - testuję OCCP ustawionym na 15 min - max. temperatury osiągają 68-73 stopnie przy praktycznie 100% obciążeniu procka, więc chyba nie jest tak tragicznie. Niestety efekt takiego kręcenia jest taki że najwyższe stabilne ustawienie to 3,5 GHz przy prawie 1,55 V na procesor, 1,2 V na pamięci przy timmingach 4-4-4-12 i 1,45 na NB. Wyżej nic nie idzie - ma problem ze stabilnością, itd. A chciałbym więcej, dużo więcej...
Chłodzenie procka - OK, na dniach zmienię też radiator z chipsetu na Thermaltake, więc nie ma co się martwić o napięcie - temperatury.
Ustawiłem więc w BIOSie następująco:
CLOCK VCO divider - AUTO
CPU CLOCK Ratio - 10x
CPU Clock - 266
Boot up clock - AUTO
DRAM Speed - 333/800
PCIE Clock - 105
W CPU Feature wyłączyłem wszystkie opcje poza Core Multi-Procesing
Timmingi ustawiłem na 4-4-4-11, Data transmitting na TURBO, a addressing na FAST. Napięcie pamięci zwiększym już do 2,1V
Wszystkie napięcia poza pamięciami - fabrycznie ustawione, nic nie ruszałem. CPU CORE - 1,31V.
Buda otwarta, chłodzenie jest, chcę kręcić - co robić. Liczę na Waszą pomoc!
Pozdrawiam,
Jacek