Witam,
w ramach uzupełnienia wysyłki dysku na 'darmowe' odzyskiwanie danych do Seagate dodam (w oparciu o własne doświadczenie), że:
- Po zgłoszeniu dysku przez formularz na stronie i365, czekałem 5 dni roboczych na telefon od kuriera (TNT) celem umówienia się na odbiór dysku (na koszt producenta). Nie musiałem się z nikim dodatkowo kontaktować, wystarczyło wypełnienie zgłoszenia.
- Wysłałem dysk do Frankfurtu, przez co czekałem dodatkowo 7 dni na przesłanie dysku z laboratorium we Frankfurcie do Amsterdamu (udzielono mi informacji, że wgranie firmware odpowiedzialne jest lab. w Amsterdamie). Biorąc pod uwagę darmową przesyłkę, polecam wysłać bezpośrednio do Amsterdamu... (nie wiem, jak postępują w przypadku dostawy dysku do Berlina).
- w trakcie całego procesu jesteśmy na bieżąco (za pośrednictwem strony internetowej) informowani o postępie prac. Dodatkowo w trakcie procesu otrzymałem mailem fakturę za wgranie firmware i backup danych na kwotę 0€
- po dokonaniu 'naprawy' zostałem mailowo poinformowany, że po wysłaniu dysku, moje dane będą jeszcze przechowywane w firmie i365 przez okres 14 dni
- najdłuższy okres czasu czekałem na wysłanie odesłanie dysku (naprawa miała status: pakowanie - przygotowywanie do wysyłki). Jako, że trwało to przez ok 7 dni, napisałem maila przypominającego do 'opiekuna' sprawy (jest podany w statusie sprawy - na stronie internetowej zgłoszenia - kontakt mailowy), po czym tego samego dnia otrzymałem zwrotną informacje o wysyłce (wraz z kodem do śledzenia statusu paczki)
Cały proces zajął około miesiąca, jednak biorąc pod uwagę wartość odzyskanych danych, jak najbardziej się opłacił.
Ogromne podziękowania w imieniu swoim oraz żony należą się BuMeLowi, za wszelką pomoc i informacje przed stworzeniem przez niego pełnego opisu procesu odzyskiwania danych. DZIEKI
w przypadku jakichkolwiek wątpliwości proszę pisać, a na wszelkie pytania postaram się (w miarę możliwości) odpowiedzieć.