Witam !
Zacznę od tego, że łączę się za pośrednictwem neostrady 1 mb/s. Komputer stacjonarny podłączony jest do Internetu poprzez Wi-Fi. Modemem USB jest Linksys Compact Wireless-G USB Adapter, moim modemem ADSL to Linksys AM200, a routerem który odpowiada za "rozpowszechnienie" sieci po domu to Linksys BEFW11S4. Nigdy nie narzekałem na większe problemy, sporadycznie rozłączyło mojego peceta, ale to bardzo rzadko. Problem nastąpił po nowym postawieniu systemu ( Windows XP SP3). Zainstalowałem oprogramowanie z płytki, oraz Windows automatycznie zainstalował sterowniki pod modem USB. Rozłącza mnie co jakąś godzinę, czasami może i częściej. Problem leży RACZEJ na linii peceta, bo na laptopie nadal wszystko chodzi tak jak chodziło. Próbowałem odinstalować już sterowniki i ponownie je zainstalować, niestety problem nie minął. Czy ma ktoś jakiś pomysł w czym może być problem ? Nie ukrywam, że strasznie to denerwuję, zresztą to chyba oczywiste. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś podzielił się jakąś "wskazówką" dzięki której wszystko chodziło tak jak kiedyś.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
EDIT:
zapomniałem dodać, problem mija po kliknięciu prawym przyciskiem myszy na połączenie i opcji "Napraw", przed tym ikonka pokazuje jakby wszystko było ok, gdy otworzę zakładkę połączenia bezprzewodowego widać jak Pakiety nie są odbierane, wysyłane jak najbardziej.