
darzur
Stały użytkownik-
Postów
16 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez darzur
-
A4tech X-750bf Vs X-718b?
darzur odpowiedział(a) na Alt temat w Klawiatury, Myszki, Kontrolery, Podkładki
Witam wszystkich, Ja waham się między Logi G7 a A4 XL-750BF. Wiem, ze to całkiem inne mychy, ale mam konkretne pytanie. Czy w 750BF można skonfigurować przycisk zmiany DPI?? Chodzi mi o to, że chciałbym pod niego podpiąć tylko 3 albo nawet 2 rozdziałki (np. 800 i 2000DPI) a nie przełączać się za każdym razem sekwencyjnie przez 5. W G7 jest taka opcja a to dla mnie dość ważne. Za a4tech z kolei przemawia oprogramowanie do którego od 10lat bardzo się przyzwyczaiłem. -
O czym wy tu k...wa piszecie..??!! Jaki obciach??!! Coraz częściej, niemalże na każdym kroku widzę, że Polska to typowy zaścianek Europy. Niemcy wprowadzają ulgi podatkowe dla aut LPG, w Wielkiej Brytanii państwo zwraca 75% ceny montażu instalacji (królowa jeździ tylko na LPG), francuzi znieśli VAT na LPG, zgodnie z dyrektywami UE wiele państw członkowskich obniża akcyzę na LPG (poza Polską oczywiście, tak modna teraz ekologia), obniża sie podatek drogowy dla aut z LPG ale w Polsce obciachem jest jeździć na tym paliwie. Bo chociaż dobrze dobrana instalacja zapewnia lepsze zachowanie auta niż na noPb i tańszą jazdę niż na ON to gaz niestety jest tani przez to obciachowy. Jesteśmy społeczeństwem któremu ciągle wystaje słoma z butów i jak coś jest tańsze, to choćby było lepsze wstydzimy sie tego. Myślałem, że powoli, ale systematycznie się cywilizujemy - złudne nadzieje. I widać to na każdym kroku, nie tylko na tym forum i w tym temacie.
-
Nie ma sensu się kłócić. Każdy mierzy wszystko swoja miarą i ty wolisz diesla ja mocniejsze LPG. A o podwyżce akcyzy wiem od dawna i też mnie to boli. Wprawdzie LPG będzie nadal ok. 2x tańszy niż ON, ale to już nie to co teraz.
-
Ależ oczywiście, że to jest sekwencja. Nie widzę sensu zakładania innych instalacji w tej chwili. Nie o sprężanie tu chodzi. Do zbiornika o objętości 36dm3 nie zmieści sie tych dm3 więcej i koniec. Nie wiem o co Ci chodzi. Nalej do litrowej butelki 1.5 litra wody a wtedy zrozumiem twoje argumenty. Nigdy nie mówiłem, że diesel jest zły. A twój argument o LPG totalnie mnie rozwalił. Gdybym wiedział to wcześniej to nigdy nie założyłbym gazu! Dzięki, że otworzyłeś mi oczy! Z mojej strony koniec dyskusji, wszak to offtopic a ty nie masz już argumentów.
-
No dokładnie tak. Wtrysk fazy ciekłej - przejęzyczyłem się.. :)
-
Oj obawiam się, ze nadal nie wiesz o czym piszesz. To że ci dystrybutor pokazał 34, nie oznacza że zbiornik w cudowny sposób zwiększył objętość do 34. Proponuję ponownie to przemyśleć i nie błaźnić sie nadal. Co do przykładu to auto 2.9 V6 (coś ok. 150kW mocy) pali po mieście 15-20 w trasie 11-13. I oczywiście zgadzam się z Tobą, LPG ma również dużo wad - dużo mniejszy zasięg, koło zapasowe w puszce, zakaz wjazdu na parkingi podziemne (to się niedługo zmieni :)) i pewnie jeszcze by sie coś znalazło. I pomimo tego wole mocną benzynę z LPG niż słabszego i mniej ekonomicznego diesla. Czy to że miliony much jedzą [ciach!]o, aby napewno oznacza, że jest takie dobre?? W tej chwili instaluje się głównie wtrysk sekwencyjny i coraz więcej jest wtrysku fazy lotnej. A wtrysk fazy lotnej pozwala na poprawienie osiągów silnika w stosunku do noPb. :)
-
Mi się to jeszcze przez kilka lat użytkowania LPG nie zdarzyło, ale skoro tak twierdzisz to pewnie tak jest... Zastanów się tylko przez chwilę nad tym co napisałeś, bo może potrafisz jeszcze zbudować perpetum mobile... A widziałeś poloneza z nowoczesną instalacją IV lub V generacji?? Oczywiście masz prawo woleć diesla, co nie zmienia faktu, że samochód na LPG jeździ taniej/jest dynamiczniejszy.
-
Tak. :) Całkiem inaczej się tym jedzie niż wozami drabiniastymi.. :)
-
Dla mnie i tak na dzień dzisiejszy optimum jest duża benzyna + LPG.. :) Wiem, że niektórzy wieszają psy na LPG, ale ja na tym paliwie jeżdżę już jakiś czas całkowicie bezproblemowo i tak jak na benzynie. Współczesny turbodiesel CR wbrew pozorom nie jest taki oszczędny, więc jazda sporo mocniejszym silnikiem benzynowym wychodzi i tak taniej a osiągi są DUUUUŻO lepsze. I żeby nie być gołosłownym koledze Leon TDI 150KM łyka po Wrocławiu 8-9l innemu C5 2.0HDI potrafi 10 przekroczyć, a kolejnemu Xantia V6 LPG 16-17... Proszę policzyć ile to wychodzi za kilometr, a żaden z nich do tej Xantii startować nie może...
-
Bo też mnie szlag trafia, kiedy za każdym razem w "poważnych" programach telewizyjnych czy portalach czytam, że za przyspieszenie odpowiada moment a za prędkość moc. Świadczy to o tym, że ludzie którzy to piszą, albo nie mają o tym pojęcia, albo celowo wprowadzają ludzi w błąd, albo wychodzą z założenia, że piszą do debili...
-
Panowie, Nie wiem skąd te przepychanki. Przecież dla każdego powinno być jasne że nie sam moment ale moc na wale decyduje o przyspieszeniu. I ta moc na wale przekłada się na mniejszy lub większy moment napędowy na kołach. Sama wartość momentu na wale silnika absolutnie nic nie mówi. A druga sprawa to poco ciągłe porównywanie na piątym, czwartym czy którymś tam biegu?? Porównuje się które auto lepiej przyspiesza, a jaki bieg kierowca wybierze żeby to zrobić to już jego sprawa. W końcu do tego ma skrzynię biegów, żeby te biegi móc zmieniać.
-
Możesz rozpowszechniać do woli, a tak w ogóle to proponuję zainteresować się programem CarTest 2000 - jest dość prosty, ale można poobserwować jak na dynamikę auta wpływają zmiany różnych parametrów. Nie da się niestety przeskalować osi momentu więc wklejam tylko trochę liczb.
-
To ty waść pieprzysz farmazony. Zasada działania obydwu silników jest diametralnie różna - poczytaj sobie o cyklu diesla i cyklu otta. Nie zmienia to oczywiście faktu, ze diesel jest silnikiem o wyższej sprawności. A to z kolei nie oznacza wcale, że diesel jest silnikiem mocniejszym. Nie mylmy sprawności z oddawaną mocą. Zresztą czytając ten wątek odnoszę wrażenie, że połowa piszących nie wie co to moc, moment, praca, sprawność itp. wielkości fizyczne.
-
Ale o co chodzi?? Przecież napisałem, że to tylko symulacja i nie miałem możliwości pomierzenia tego. Niemniej jednak uważam, że dość dobrze oddaje to co dzieje sie w rzeczywistości.
-
To może ja dodam coś od siebie, bo też zastanawiam się który napęd byłby lepszy. Interesuje mnie w zasadzie tylko Citroen C5, ponieważ ponad wszystko cenię sobie komfort. A nie ma aut na które byłoby mnie stać i które komfortem byłyby porównywalne z hydropneumatykami (teraz jeżdżę Xantią :)). Wracając jednak do tematu mam do wyboru silniki: * 2.0 HDI 136KM/4000, 320Nm/2000, 10.6s do 100, Vmax 204km/h * 2.0 16V 140KM/6000, 200Nm/4000, 9.7s do 100, Vmax 210km/h * V6 2.9 210KM + LPG, reszty parametrów nie pomnę, nie będę go z powyższymi porównywał bo to bezsens. Silniki chyba jak najbardziej porównywalne zarówno pod względem mocy jak i pojemności. Diesel jest o 6000PLN droższy i o 100kg cięższy. Jak widać po czasie 0-100 diesel dostaje po [gluteus maximus]. Bezdyskusyjnie jest także silnikiem mniej elastycznym - żeby rozpędzić się do mniejszej Vmax potrzebuje 6 biegów a nie 5 jak benzyna. Odpada więc główny argument za dieslem czyli jego elastyczność. Mógłby ktoś powiedzieć, że 0-100 się nie liczy a ważne jest jak auto rozpędza się w trasie. Nie mierzyłem ze stoperem, nie byłem na hamowni, ale zrobiłem poniższą symulację, która zadziwiająco dobrze wskazała Vmax i czas 0-100 więc sądzę, że jest dość dokładna. Jak wszyscy już chyba wiedzą moment na wale tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia, liczy się tylko moment na kołach. Poniżej wykresy (SYMULACJI) momentu na kołach tych dwóch silników: Jeżeli im się dokładnie przyjrzeć to da się zauważyć, że w zasadzie w każdym zakresie prędkości benzyna dysponuje większym momentem na kołach. Poniżej jeszcze symulacja rozpędzania tych dwóch aut: Tutaj także różnica 80-120 wynosiła trochę ponad 1s na korzyść benzyny i rosła ze wzrostem prędkości.Symulacje porobiłem w oparciu o masy rzeczywiste obu aut, bo takie są fakty - diesle są cięższe. Jednak nawet kiedy zrównałem te masy to benzyna miała bardzo delikatną, ale jednak przewagę. I niech nikt nie pisze, że porównujemy na IV biegu, bo to jakiś absurd. Porównujemy w zakresie tego co dany silnik jest w stanie oddać. Narzekanie, że benzyna słabo przyspiesza na IV biegu jest kompletnie bez sensu. To tak jakbym kupił wypasiony 10 megapixelowy aparat, przestawił go na 2 megapixele i narzekał na słabą jakość zdjęć. A tak BTW. I tak nie zdecydowałbym się na żadną z 2 pierwszych opcji tylko na trzecią. Koszt kilometra niższy niż w dieslu, osiągi nieporównywalne no i silnik jednak od WSPÓŁCZESNEGO turbodiesla trwalszy - toć to niezbyt wysilona, niskoobrotowa benzyna... :)