Witam,
Dzisiaj, kiedy grałem w Burnouta, nagle komputer się wyłączył, wywalając przy tym prąd w całym domu. Od tego momentu zupełnie przestał się uruchamiać - każda próba podłączenia go do prądu ( nawet nie włączenia komputera, tylko po prostu wpięcie wtyczki do kontaktu) kończy się wywaleniem bezpieczników w domu.
Mój sprzęt:
Corsair HX 520 W (zasilacz raczej wystarczająco mocny i dość dobry, z braku mocy na pewno pecet nie padł, zwłaszcza, że do tej pory cały czas wszystko normalnie działało)
Asus P5Q Deluxe
C2D E8400
Radeon HD 4870 512 MB
Seagate ST3500320AS 500GB 32 MB
Proszę o pomoc, nie wiem co się mogło stać.
Pozdrawiam