Z góry przeproszę za odgrzewanie starego tematu, jednak jest jedna kwestia, która mnie zastanawia.
W miasteczku gdzie mieszkają moi rodzice (około 15k mieszkańców) od dobrych kilku lat funkcjonuje 5 sklepów komputerowych. Żaden z nich nie ma e-sklepu, żaden nie jest franczyzą, a jednak istnieją i mają się całkiem nieźle. W 3 z nich pracują 2 osoby, w 2 - 3 osoby. W żadnym z tych sklepów do "pracowników" nie zaliczyłem właścicieli.
Jeden z nich wziąłem "pod lupę", ponieważ pracuje tam mój znajomy. Sklep jest spółką 2 osób, z których jedna jest właścicielem lokalu. Zatrudnionych jest 3 sprzedawców. Zarabiają około 4000zł w koszcie pracodawcy. Właściciele na pewno nie mają mniej. Do tego dochodzą podatki, prąd i inne duperele. Wniosek stąd taki, że sklep musi przynosić co najmniej 25k zł dochodu. Biorąc pod uwagę przedstawianą przez wszystkich marżę nasuwa mi się jedno pytanie - JAKIM CUDEM?? Dodam jeszcze, że sklep nie prowadzi serwisu.
Czy w takim razie jest możliwe, że marża na sprzęcie komputerowym jest jednak większa niż te 5-10%?