crazyelk

Niestety - Crosshair IV Formula. Dużo racji w tym co piszesz. Co prawda tydzień męki z wymarzonym komputerem pod ręką, którego z tymczasowego braku zasilacza nie mogę uruchomić to katorga, ale i stresu znacznie mniej ;-) Zakładając ten temat po cichu łudziłem się, że kilka osób cieszących się autorytetem na tym forum napisze coś w stylu: "Nie pękaj! To porządny zasilacz z kompletem zabezpieczeń a i mocy ma akurat na styk. W najgorszym przypadku wyślesz zasilacz do krainy wiecznych tranzystorów, ale o resztę sprzętu zupełnie nie masz się co martwić." ;D

Witam wszystkich, Bardzo mi zależy na tym, aby Chiftec GPS-350EB-101A (350W) przez tydzień ponaprężał kondensatory i udźwignął zestaw: AMD 1090T, radeon 5870 i jeden dysk twardy. Na razie uruchomiłem to bez dysku i przyczajony w BIOSie obserwuję co się dzieje: płyta główna twierdzi, że na linii 12V jest stabilne 11.60V (niestety chwilowo miernika brak ;( ), a zasilacz wydaje się w ogóle nie przejmować powagą zadania - zupełnie zimny i tylko dla zachowania pozorów pracy leniwie obraca swym wentylatorem. Martwi mnie natomiast karta graficzna, która pretenduje nieudolnie do miana opalarki do farb i dmucha złowieszczo całkiem gorącym powietrzem (a przecież tylko okienka biosu wyświetla!) Na mocy mi chwilowo w ogóle nie zależy - jeśli ułatwi to zasilaczowi pracę to mogę na procesorze mnożnikiem i napięciem zjechać do samego dołu. Niestety prawdopodobnie nie będę miał jak wytłumaczyć karcie graficznej, żeby też trochę z tonu spuściła, a do tego mam zamiar instalować Ubuntu, czyli istnieje niebezpieczeństwo, że na starcie zaskoczy Compiz i kartę zacznie dodatkowo ordynarnym 3D molestować - czy Chiftec ma szansę wytrzymać zanim zdążę Compiza ubić? Co o tym sądzicie? Dużo ryzykuję, jeśli w oczekiwaniu na Seasonica będę zasilał ten zestaw Chifteckiem? (oczywiście żadnego grania, filmów itp. Tylko pulpit i kopiowanie po sieci sporej ilości plików)

Z bardziej wymagających zadań to kompiluję (..a jak programista jest "w transie" to każda sekunda na wagę złota). Od czasu do czasu zagram w jakąś superprodukcję typu World of Goo. Miło by było też oglądnąć jakiś film w lepszej jakości. Jednym słowem pierwszy lepszy komputer za 1k zł sprosta moim OBECNYM wymaganiom. Pytanie powinno brzmieć jakie zastosowania BĘDĘ miał dla niego za 2-5 lat :) Jak 10 lat temu ładowałem kasę w Tualatina i ST6 też były pytania "po co mi taki potwór", a ja tego dziadzia dopiero teraz na bardzo zasłużoną emeryturę odsyłam ;-) Zdecydowałem się na AMD, bo łudzę się, że wyjdzie jeszcze mocniejszy procek na tą podstawkę i za X lat kupię go za grosze żeby zyskać odrobinę wydajności. Zauważyłem, że Intel jest strasznie niestabilny pod tym względem i co proc to nowa podstawka. Z tego co czytałem, to powinienem bez problemu wyciągnąć z kontrolera pamięci w tym procku 1600MHz. Warto pchać się w pamięci 2000MHz? Różnica między CL8 a CL9 jest znacząca w tej konfiguracji? Wybaczcie lamerskie pytania, ale jestem tak jakby wyrwany z innej epoki ;-)

Witam wszystkich, Po trzech dniach kopania za ramem postanowiłem się poddać i zdać na wskazówki bardziej doświadczonych. Decyzja co do pozostałych elementów zestawu już praktycznie zapadła: - Asus Crosshair IV Formula - AMD Phenom II X6 1090T - Seasonic X-650 - Jakiś amd/ati 5870 (prawdopodobnie od XFX, bo ma ładne czarne pcb ;P) Płyta, procesor i grafika będzie zwodowana, ram musi sobie radzić sam (ogromna obudowa homemade, ale ruch powietrza w środku to raczej tylko konwekcja wspomagana kilkoma ekstremalnie wolnoobrotowymi wentylatorami na szczycie) Wiem, że przepłacam. Wiem, że lepiej jest kupić coś o lepszym współczynniku jakość/cena i co jakiś czas dokładać, ale ja nie mam na to czasu. Kupuję raz a dobrze, a później w miarę potrzeb i upływających lat podkręcam (mój obecny zestaw to Abit ST6 + PIII Tualatin 1.4, którego ram zatrzymał krok od światowych rekordów). Trafiłem na informacje, że w przypadku tej platformy w ogóle nie ma sensu inwestowania w dobry ram, bo to niewiele daje. Przeczytałem też gdzieś również, że pamięci które rewelacyjnie pracują z Intelem mogą przy AMD grymasić. Nie wiem ile w tym prawdy, bo wiedzy mam za mało żeby to zweryfikować (zatrzymałem się na SDRAM :] ) Meritum: interesuje mnie 4Gb w okolicach 400zł (jak jest za co to mogę stówę dołożyć) dobrze współpracujące z wymienioną płytą i procesorem, z rozsądnymi skłonnościami do OC (o ile kręcenie pamięci daje wymierne korzyści na tej platformie) koniecznie dostępne w Polsce (najlepiej w sklepach morele lub ddr2) - jakby do tego wszystkiego trzymały się czerwono-czarno-aluminiowej kolorystyki to już obłęd :P Pozdrawiam i z góry dziękuję za propozycje

ASTER + jakiś routerek d-linka w moim przypadku sprawuje się znośnie. Konfiguracja bezproblemowa (modem astera podaje konfigurację przez DHCP z tego co pamiętam). Jedyny problem jaki miałem to czasami (w szczycie 2x dziennie, średnio raz na tydzień, ostatnio od jakiegoś miesiąca spokój) router "gubił" IP (a może modem podawał mu błędną konfigurację - nie wiem) i trzeba było się na niego zalogować i kliknąć "Relase/Renew DHCP" czy coś w ten deseń żeby wszystko wróciło do normy.

Już nie ma :D (chyba ;-) ) Najpierw jakiś super-zmywacz-do-wszystkiego-rozpuszczający-smary-oleje-i-inne-duperele a następnie cała noc płynęła przez skraplacz bieżąca woda (nie ma to jak płacić ryczałtem za media ;-) )

Witam wszystkich, Wpadł mi w ręce skraplacz od dwudrzwiowej szafy chłodniczej ( ~ 30x30x5 cm, ~7m miedzianej rurki o średnicy wewn. ~5mm, ~90 aluminiowych finów) Czy jest jakaś cicha pompka, która podoła zadaniu i przepchnie wodę przez te 7m cieniutkiej rurki (która dodatkowo "na zakrętach" jest nieciekawie spłaszczona) ? Wyczytałem dużo dobrego o up15-14 - jest szansa, że sobie poradzi? ;-) Czy jest sens w ogóle się tym skraplaczem bawić? (do dyspozycji mam jeszcze przeciętnego harrisona)