Hej,
Dotychczas zdarzyło mi sie to dwa razy. Przebieg zdarzeń był dokładnie taki sam. A mianowicie to wyglądało tak: wychodząc z domu zostawiłem kompa włączonego, kiedy wróciłem, powiedzy po kilku godzinach komp juz nie chodził. Przerwe w dostawie pradu wykluczam ponieważ elektryczny zegarek nie wyzerował sie, a on zawsze po wyłaczeniu pradu się zerowal. No to naciskam power, i nic, powtarzam kilka razy i dalej nic, włączyłem monitor i sie działał. Wtedy wyłączyłem listwę i zaraz ją włączyłem, nacisnołem power i... działa :blink: Kameń spadł mi z serca, ale naprawdę nie wiem co się mogło stać, Pierwszy raz zdarzyło mi się to powiedzmy w połowie lipca, a drugi raz dziś, dokładnie wszystko tak samo :mur: , nie wiem czy to cos z kompem czy moze listwa jest wadliwa? Zasilacz niedawno wymieniałem, mam modecoma 350GTF.
Moze jakos jest to zwiazane z innym problemem w kompie, a mianowiecie, kiedy gram lub spadaj mi obroty wentyla na procku i ten strasznie sie grzeje(prawie 60), kiedy przestaj grać, wszystko wraca do normy i temp. spada ponieżej 40.
Co tym myślicie??
Mój komp to:
P4E 3,0; Gigabyte GA-8IP775-G;NVIDIA GeForce FX 5200 (128 MB); Modecom350GTF