Po zaledwie kilku dniach użytkowania dysk zaczyna sprawować się fatalnie. Spadki wydajności są po prostu ogromne. Szybkość w ciągu dnia oscyluje w granicach 3 - 120 MB/s. Teraz dla przykładu maksymalna prędkość wynosi całe 7,2 MB/s...
Pytanie: czy to może być wina dysku, czy systemu (XP SP3)? Dodam od siebie, że komp nie jest w żaden sposób zasyfiony, a test robię programem HD Tune (sprawdzałem jednak szybkość wieloma innymi programami - to samo).